Mam jeszcze pytanko....
Tak po ilu kg widac zmiane w wygladzie? I spodnie "spadaja" :D :?:
Wersja do druku
Mam jeszcze pytanko....
Tak po ilu kg widac zmiane w wygladzie? I spodnie "spadaja" :D :?:
czesc Inezzka
ja jakbym zjadla loda a potem bylabym glodna to bym jednak chyba zjadla ta kromeczke.... skad Wy macie to sile zeby byc takie twarde :)
No ja juz bym chciala wazyc te 58 kg byloby super... ale co ale dupa narazie :/ ehhh
nie znosze swojej slabej woli walki.... moj najukochanszy wyjezdza w niedziele prawdopodobnie do niemiec to moze zaczne tak na prawde na maxa cwiczenia zeby jak wroci to zeby wiedzial ze warto bylo :D MUSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted:
:arrow: Camelka83 w sumie masz rację że łatwiej ćwiczyć samej niż jak facet zawraca głowę :wink: ale przykro mi że zostajesz sama :( z nami będzie ci może łatwiej
nie chciałam wczoraj już jeść bo boję się że jak zjem kromkę to potem pójdzie głdko i będzie obżarstwo, zawsze się zaczyna niewinnie a potem jem co popadnie, tyle już osiągnęłam i nie chcę tego zniszczyć
:arrow: MarieAntonine trudno powiedzieć, ale u mnie koło 61-60 było widać już że mam mniej kg, a spodnie :roll: nie wiem nie chodziłam w nich praktycznie przez cały miesiąc a teraz jak ubrałam to spadały :wink:
zjadłam właśnie czekoladkę :lol: ale jest dopiero rano i mam zaplanowany wyjazd rowerkiem , ok 12km więc spalę ją bez problemu
moja waga chyba szaleje, bo dziś stanęłam a ona pokazała 57kg!!!!!!!!!!! ale na razie poczekam jak się wynik utrzyma przez dni jeszcze to zmienię wagę na strażniku :D :D
a tak poza tym to te wszystkie ciasta, placuszki i inne rzeczy są niedobre :wink:
Inezza
tez mysle, ze niewinnie sie zaczyna-od takiej kromki do czegos czego sie bardzo załuje :?
Tez chce zeby mi spadały :!: przedemna jeszce długa droga, ale bedzie dobrze :wink:
pewnie ze ja spalisz natym rowerku :D 57 no to super widzisz lecisz w dół tak szybko, ze sama w to nie wierzysz :wink:
Niedobre, niedobre, niedobre- wszystkie słodycze sa bleeee.... :!:
Kiedys ogladałam taki film, w którym zabronione było jedzenie czekolady i wszystkiego co cukier zawiera :D I wszyscy chudzi i zdrowi byli, ale za czekolada tesknili i mozna bylo ja dostac od takich 'dilerów' :D A kogo zlapano na jedzeniu lub sprzedarzy czekolady to do wiezienia szedł i pranie mózgu przechodził, tak ze juz nigdy nie tknał slodyczy :wink:
A najlepsze jest to, ze Ci rzadzacy co ta ustawe wprowadzili, to na swoich zebraniach mnóswto czekolady pochlaniali hehe..... :D Az w koncu ludzie sie zbuntowali....... :D
Napewno bylo by prosciej bez slodyczy :wink:
czesc Inezza
ale Ty masz fajnie ze te kilogramki leca u mnie wrecz przeciwnie stoja i nie maja zamiaru spasc :/ co do tej kromeczki to ja z koleji mam tak ze jak nie zjem w ciagu dnia czegos konkretnego tolipa a cos konkretnego to chocby jedna paroweczka... no i ja tak wlasnei robie ze jak czuje sie nie dojedzona to zjadam paroweczke albo jajko i przechodzi nie mam czegos takiego ze zaraz musze zjesc wiecej i wiecej....
mysle ze to nie jest zle bo przynajmniej zaspokajam moj organiz :D i moze wreszcie podporzadkuje go do takiego stanu ze obejdzie sie bez tego :(
bez chlopaka bede jakis miesiac moze 1,5 ale dam rade co roku wyjzdzal na 3-4 miesiace i bylo oki wiec i teraz dam rade :D a moze przycisne sie do muru chociaz wtedy ... chcialabym wto wierzyc :(
ale dziś jestem głodna :( okropnie, ssie mnie w żołądku i nie wiem jak to dziś będzie
ale muszę być twarda dla siebie i dla was :D
:arrow: Camelka83 tobie kilogramki tez zaczną lecieć tylko bądź cierpliwa i nie poddawaj się
mam nadzieję że mi się uda dziś wytrwać :roll: musi się udać :twisted:
Inezza :)
mam dzisiaj to samo, caly czas głodna jestem :cry: ale staram sie nad soba panowac....
Ciezki ten dzien dzisiaj i nie wiem czy wytrzymam i nie przekrocze limitu- a nie moge juz wczoraj to zrobilam :roll:
Tobie napewno sie uda :) jesteś twarda, juz tyle zrzuciłas... a ja ehhh.....
dziwnie sie dzisiaj czuje i pewnie gdyby nie wy, to juz by bylo po diecie, a ja zamiast na forum to przed tv z jakims jedzonkiem bym siedziala :roll:
Ale nie moge, nie moge tego zrobic MUSI mi sie udac- musi.. :( A juz dzisiaj tyle zjadłam, ze az mi głupio i teraz to penie nastepny posilek dopiero jutro bedzie.....
Jaka ja jestem.... Kurcze nie wiem chyba sie zwiaze i pójde spac, bo przed sekundom wyskoczylam do kuchni po sliwke..... oooooo..... jestem wsciekla, co mnie dzisiaj napadło :(:(:(
nie załamuj się ja też mam zły dzień, przedtem żeby zabić głód wypiłam kawę rozpuszczalną, jedna łyżeczka kawy w bardzo dużym kubku, do tego słodzik, 4 łyżki mleka i zabiło głod na trochę, na kolację sałatka z pomidora, ogórka i papryki, teraz wcinam jabłuszko i jakoś zakończyłam dzień :wink:
nie jest lekko ale nie daję się i tobie też nie pozwolę
wiem że bez tego forum byłabym tak naprawdę sama w moim odchudzaniu i już dawno bym to rzuciła
a dzięki osobom takim jak TY nadal tu jestem, jest mi łatwiej wytrwać i są efekty: CHUDNę :D
Boze ja tez nie wiem co to za dzien
zjadlam po mleku dopiero teraz kukurydze gotowana i jedna parowke i jestem taka glodna ze szok.... i glowa mnie strasznie boli :( nie wiem co sie dzieje!! mam dosyc wszystkiego!
trzymajcie sie dziewczynki cieplutko i powodzenia
dzisiaj mamy wszystkie zły dzień, dobrze że się już kończy, a jutro jest nowy i może będzie łatwiejszy
hej dziewczyny nie możemy sie poddać :D :D :D :D