-
fakt pogoda beznadziejna, u mnie cały dzień pada deszcz, nawet z domu nie chce mie się wychodzić, mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień bo dziś miałam kryzys :oops:
czas się otrząsnąć i od jutra dalej bez wpadek przynajmniej na kilkanaście dni :wink:
jesteście cudowne i kochane że mnie odwiedzacie i wspieracie, bez was nie było by sensu się odchudzać bo bym się poddała, a dzięki wam mam ogromną motywację do dalszj walki i wiem że ją wygram bo nie jestem sama, mam cudowne wsparcie w was, nikt mi takiego nie daje, nawet mój mąż :D
pozdrawiam was wszystkie baaardzo serdecznie :D :D :D
-
MAM NADZIEJE, ZE U MNIE TEZ BEDZIE JUZ DOBRZE OD JUTRA, CHOC MIALO BYC OD DZISIAJ :!: :cry:
ja też sie ciesze, ze was mam bo innaczej to bym pewnie dzisiaj juz z 3000kcal miala za soba, a takto narazie 800... ehhhh....
Dzieki wam udaje mi sie z sama pore nad soba zachamowac:)
buźka :wink:
-
:arrow: MarieAntonine zjadłaś mało więc dlaczego uważasz że było źle :?:
u mnie jutro będzie już super tak jak przez tamte 9 dni :twisted: :twisted:
obiecuję wam dziewczynki :D
-
no Inezza bierz sie w garsc ... od jutra walka na maxa pamietaj... :) ja sie zastanawiam czy sobie soejego zdjecia nie przykleje na lodowke zeby mi sie nie chcialo tam zagladac :P
-
Inezza
ogólnie dzien mialam kiepski - pod kazdym wzgledem :cry: i teraz jeszcze zakonczylam niepotzrbnymi kaloriami :evil:
Trzymam kciuki- napewno Ci sie uda i ja tez sie postaram- wkoncu :wink:
Camelka
fajny pomysl z tym zdjeciem heh.... tylko ze ja do lodówki nie musze zagladac, bo u mnie to na stole w kuchni ciagle cos jest ( kanapki, placuszek, ciasteczka :evil: )
dlatego w moim przypadku zdjecie na lodówce nie przejdzie :wink: ale Ty spróbuj :D
-
-
pewnie- spobuj....
przypomnialo mi sie jak kiedys przywiesilam w pokoju dwa moje zdjecia 1 jak jestem gruba :cry: , a drugie, jak bylam szczyuplutka :D i jakis czas to dzialalo, ale potem juz nic nie dawalo.... :evil:
-
no wlasnie.. mnie narazie wystarczy jak patrze na ten wstertny tluszcz na brzuch w lustrze :( fujjjjjjjjjj.... pozbede sie tego!! pozbede!!
-
Camelka83 pewnie że się pozbędziesz, pomożemy ci w tym
a teraz inny motyw, ja mam wagę taką zwykłą, kupioną na bazarku za 25zł, według niej ważę 58kg :(
dziś byłam u ginekologa no i tam stała taka elektroniczna no i pytam się gościa czy mogę się zważyć-taka obsesja :wink: no i się zgodził, bo czemu niby nie, staję na wagę, a ona pokazała 54,5kg :shock: :shock: :shock: :shock:
czyli moja waga dodaje jakieś 3,5-4kg :lol:
nie wiedziałam że tak mało ważę :lol:
ale ja się odchudzam według swojej wagi i dążę do 52 na mojej wadze :!: :!: :!:
nie wiedziałam że wizyta u ginekologa może sprawić taką frajdę :wink:
dziś wracam do dalszej walki, bo miałam 2 dni luzu, ale to było raczej świadome, a teraz dalej dietka i pomimo że wy mi nie dałyście kopniaka za to ja jestem tu po to żeby wam dać w razie potrzeby :wink: :wink:
oczywiście żartuję będę was wspierać tak jak wy mnie :D
buziaczki dziewczynki :D :D :D bez was jestem tu nikim dziękuję
-
dzis spoko dzień, mimo tej wizyty u lekarza :roll:
w limicie się zmieściłam bez problemu, kupiłam sobie takie niby płatki( jaśki albo poduszki tak to się nazywa) jedno takie ma tylko 6kcal i jest super pyszne, trochę tego zjadłam ale limit ok :wink: więc jest chyba dobrze no nie??