Nie niuraziłaś... trudno mnie urazić nawet w czasie trudnych dni

"bo wiele jest tu osob ktore tak naprawde nie maja z czego sie odchudzac a pisza ze sa grube i w ogole.. a wtedy takim jak np. ja jest bardzo przykro ..bo co dopiero taki tluscioch ma se myslec"

wiesz ja przy moim wzroście jeszcze kilka lat temu warzyłam 75 kg więc wiem co to znaczy być grubym ale też wiem , że można to zmienić :>

A tak na marginesie to dałabym spokój sobie z odchudzaniem ale niestety po wypadku mój kręgosłup jest dużo mniej wytrzymały i wbrew pozorom dla niego 4 kg to dość dużo...

Jestem pod stałą opieką lekarza i dietetyka. Więc nic złego mi nie grozi:>

No nic ide spac bo za 3 godziny musze wstać.

Dobranoc