Ja dzisiaj te biagałam:) I tez wstaje o 7 żeby pobiegać pół godzinki:D Ale teraz się super czuje po tym biegu:D To jak nie wyszło z rowerkiem to skakanka albo coś:P
Wersja do druku
Ja dzisiaj te biagałam:) I tez wstaje o 7 żeby pobiegać pół godzinki:D Ale teraz się super czuje po tym biegu:D To jak nie wyszło z rowerkiem to skakanka albo coś:P
kurde, o 7 :shock:
ja wstaję o 1o najwcześniej.
ale to jest dziwne, że się tak przestawiłam. bo zazwyczaj ja świątek, piątek, wakacje nie wakacje, najpóźniej o 8 wstaję. nawet po jakiś impezach. a teraz? pojechałam na działkę, wszyscy wstawali koło 12 a mi się nudziło, więc też spałam. i teraz nie mogę wrócić do mojego rytmu :roll:
miłego dnia :)
no to dzisiaj rekord bo wstalam o 6 :shock: tak jakos wyszlo...to mowie co sie bede do 7 plaszczyc ide biegac.. :twisted: wychodze a tu mgla i ledwo co widac hehe ale dalam rade :D tylko po powrocie moje buty to moglam wykrecac takie mokre byly :roll:
wrocilam i co..wszyscy spia bo w koncu dopiero 7 byla to tez wskoczylam spowrotem do lozeczka 8)
ale fajnie tak sobie z rana pobiegac :D
agassi ja mam wlasnie na odwrot..bo zawsze obojetne o ktorej pojde spac to wstaje pozno..ale u mnie w domu max do 10 mozna pospac bo inaczej tata pyszczy :P
a ty sie nie martw przestawisz sie spowrotem :) ale teraz to w sumie po co..wakacje mamy to spij ile wlezie hehe
witam
tez byłam dzisiaj pobiegac, jeszcze poszłam w bluzce na ramiaczkach i jak wyszłam to myslalam ze sie wróce bo zimno ale stwierdziłam ze sie rozgrzeje :wink:
pozdrawiam
w bluzce na ramiaczkach :?: :shock: no to podziwiam :) ja sie po bluze wrocilam bo bym chyba zamarzla :D
Ja biegam w bluzce z krótkim rękawem:P I tak potem jest mi gorąco:)
misiemona no ja w sumie tez :P ale dzisiaj jak wstalam tak wczesnie to bylo niezwykle zimno nie dalo sie inaczej :) chociaz pozniej to myslalam ze sie ugotuje :P
cwiczonka mam juz wszystkie za soba wiec moge oddac sie slodkiemu lenistwu :D
z dietka wszystko fajnie pieknie gdyby nie to ze skubnelam troche orzeszkow wrrrr ale mysle ze i tak je spalilam i sie nigdzie nie odloza :P
zastanawiam sie tylko czy jutro tez isc biegac czy robic to co drugi dzien? :roll:
dobrze ze słodkiemu lenistwu a nie słodkiemu jedzonku :wink: :wink:
ja sie zastanawiam czy nie biegac tak na przyklad: bieg - wolne - bieg - bieg - wolne - bieg - wolne - bieg - bieg - wolne - itp mogłabym codziennie, ale nie chce mi sie wstawac tak rano zawsze.
pozdrawiam
Aphro: Masz taki sam problem co ja:P Biegac codziennie czy co drugi dzień..bo sama nie wiem:p No ale ja postanowiłam że jak jutro będzie ładnie to pobiegam:) Nic mi się nie stanie:D
Co do orzeszków to olej to:P Ja dzis skubnęłam troche słonecznika...tznz 20 pestek ale przecież to nie koniec świata;)
aga no wlasnie mnie tez sie nie chce codziennie tak wstawac..zreszta dzisiaj decyzje podjela za mnie pogoda bo praktycznie do teraz lało :? wrrr
ale trudno sie mowi :) twoj pomysl tez jest niezly :)
misiemona 20 pestek :?: no to prawie nic :) u mnie troche wiecej tego bylo :P
w ogole z tym bieganiem..to ja czytalam ze najlepiej sobie robic wlasnie dzien przerwy :roll:
ale im wiecej bede cwiczyc tym szybciej dojde do celu wiec sama nie wiem :P
mhm a jutro wazenie..juz sie boje :?