-
Chcialabym taras, nawet waski
-
Pipuchna robaczku, gdzie sie podziewasz?
-
Jestem ,poprostu ostatnio w ogrodzie siedze i go "porzadkuje" wszystko mnie boli od tego "porzadkowania" ale to chyba dobrze troche gimnastyki mi nie zaszkodzi a jak tam twoje malenstwo? Mlody Tatus sie pewnie cieszy cio?
-
Hihi tatuś wcale nie taki mlody bo juz niedlugo bedzie mial po trzydziestce 20 listopada idziemy razem na usg.
Porzadkuj, porzadkuj takie schylanie tez jest dobre jako gimnastyka
pozdrowionka
-
Hej Ewuniu
widzę, ze znowu mamy coś wspólnego, ja równiez uwielbiam kwiaty, roslinki itp.
Ale pilnuj żeby cie na tym tarasie nie owiało, bo przeziebienie gotowe, a potem zarazisz córę.
My akurat tacy biedni zasmarkani zakaszlani siedzimy sobie z Kubusiem
-
-
Kurcze bede musiala moje roze przeniesc pod taras jak przyjda duze przymrozki wiesz Aniu ja uwilbiam roslinki i zadnej juz nie dostane bo nie mam juz miejsca no chyba ze jeszcze na jednej scianie ale to raczej nie wypali dziekuje za kwiatki uwilbiam biale roze niebieskie tez uwilbiam ale jakos za czerwonymi nie przepadam zamowilam teraz 10 szt róży w roznych kolorach posadze je w krztalcie trojkata przed domem ech gdybym mogla to caly ogrod bylby w kwiatach zero warzyw i owocow same kwiaty a jesli chodzi o przeziebienie to chyba cos mnie bierze bo ciagle psikam a malej daje rutinacea w syropie dla dzieci daj malemu moze mu sie polepszy wrabalam dzis z 10 szt wafelkow troche frytek i moja zupke z blonnikiem z cukinii aa i jednego plinca
Agus mlody bo to jego pierwsze ja zawsze lubilam USG mam nawet jeszcze kilka wydrukow jak Mala byla w brzuszku slodki widok te malutkie raczki,glowka ... mmmm wiecie co zachowalam nawet jej pępek z klamerką jak jej odpadl, jest juz twardy jak cholerka ale co w koncu to jakas pamiatka co nie?
wiecie co snilo mi sie ze bylam w ciazy to bylo tak realistyczne ze po obudzeniu dotknelam sie brzuszka co to moze znaczyc?
-
Ja tez kocham roslinki, ale nie mam dużo pieniędzy zeby sobie ich nakupić, wprawdize miejsce bym miała, ale kasy brak. Za to jak już jakieś kupię, to cudnie mi rosną i kwitną
w przyszłym roku sobie posadzę piękne kwiatki na ganku. Nie mam ani balkonu ani tarasu, ale za to duży ganek i schody. Ogromny taras jest u góry, i ogród. Ale ja się nim nie zajmuję, tylko teściowa. Tzn,ona nasadzi jakiś niezbyt łądnych kwiatów, w dodatku okropnie wrażliwych i ja je musze podlewac i dbać o nie, bo jej nigdy nie ma w domu. Ale plewieniem neich sie sama zajmuje.
Uwielbiam też rosliny doniczkowe (domowe) wszystkie mi tak pięknie rosną. A teraz mi kwitnie róża chińska. NO cudnie wręcz.
Chce sobie kupić paprotkę, bo nie mam. I ciągle nie moge znaleźć takiej dla mnie. Ale znajdę.
Pozdrawiam
-
Oj jak tu sie kwieciście zrobilo. Widze, ze macie ręke do kwiatkow Kitolek skąd ty biezesz takie śliczniutkie bukiety. Biale róze i margaretki, przesliczne.Uwielbiam margaretki.Chcialam taki bukiet do ślubu, ale one na wiosnę bardziej kwitna niz w sierpniu, a to co mi wtedy pokazano w kwiaciarni, to barddziej chryzantemy przypominalo, a ja lubie te zwyczajne, polne
-
Cześć Ewuniu!
Mam nadzieję, że nie załatwiłas się na tym tarasie porządkując kwiatuszki. Aż Ci zazdroszczę. Też bym tak chciała. Posiedziec w przed domem, pogrzebac w ziemi. mnie to strasznie wycisza. A kwtay, tak jak wszystkie tu, uwielbiam. A ja bardziej stokrotki, dlatego na córcie wołam czasem Daisy i żółte róże. Hmmmm
Muszę wracac do parcy.
Pozdrawiam Cie cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki