Wątek: Tym razem wygram ja , nie slodycze !!!

Karla dla synusia moc goracych zyczen i zeby grzeczny byl :P :P :P :P :P :P :P wiesz wierze ze masz noce zarwane bo jak moj wyjedza po kogos w nocy to sie martwie i nie spie ,a gdzie tak dlugo to bym chyba na glowe dostala a tak wogule to ucz sie ucz to jest najwazniejsze ,no ale jesli masz chwile wytchnienia to zagladaj do nas ,dzieki za przepis moze sprobuje,ale sadze ze tylko ja bede jadla bo moj to takie "miekkie podniebienie"

A ja wszoraj mialam ochote na slodkie no i wieczorem mezus mi przywiozl mieszanke wedlowska i trufle no troszke mi sie zjadlo a dokladnie zjadlam wczoraj łącznie troszke ponad 1400 kcal nie jest tak zle

Czesc slonko!

A ja dzis znowu w pracy...
Ale to nic
Co do objadania sie - wczoraj zjadlam pyszniutkie pierogi z mieskiem i ruskie Pycha było
Ps. Karla - dla synusia gorace zyczonka - szczęscia i zdrowka!!!

widze ze my to takie obzartuszki jestesmy

ALE I TAK JESTEM Z SIEBIE DUMNA, BO ZJADŁAM TYLKO 9 PIEROZKOW..
A normalnie zjadałam ze 20

A poza tym wlazlam dzis z pewna obawa na wage a tam 68 kg (0,5 kg mniej)

Apropos prezentu erot. dla mezusia...
czytaj na priva..
Juz pisze

oki :P :P :P :P no to gratuluje Sylwia tych 9 pierozkow,ja nawet tylu bym nie zjadla a gdzie 20 no i 0.5 kg mniej gratulacje :P :P :P :P

Nie chce sie tlumaczyc , ale pierozki bylo malutkie. tak o polowe mniejsze niz te kupne. No a poza tym Ty jestes drobniejsza ode mnie, wiec i zoladeczek masz mniejszy. A ja te pierogi jadlam przez 3 godziny . Najpierw wciagnelam 5 a potem chodzilam i podjadalam

To ja tez tak robie najpierw sie najem a poniej chodze i podjadam ,wynioslam to z domu wiec sadze ze juz mi to zostanie :P :P :P :P :P

Apropo priva..
kazdy z nas jest egoista
tak to juz jest, ze myslimy przede wszystkim o sobie i jesli nie przesadzamy to nie ma w tym nic zlego

no chyba ,ja zaczelam teraz myslec o sobie, wczesniej myslalam o nim ,nadal chce zeby mu bylo cudownie ale chce tez aby mi bylo dobrze

No i wlasnie o to chodzi. Myslimy o innych (mezu, dziecku), ale nie mozemy zapominac o sobie.
Nawet ta walka z kilogramami jest dla mnie , a przy okazji moj misiek stwerdzil, ze znowu moja pupa mu sie bardzo podoba