-
oj Ewcia, ale z Ciebie oszołom.. nic nie pomaga.. dalej będziesz wskakiwac z ciekawości na tę cholerna wagę, co?
chyba Ci wymontuję z niej baterie
przejadę się tam do Ciebie i dostaniesz w dooopsko
a wycieczka spoko, już Ci u siebie napisałam. Ja uwielbiam takie wypady. A z małą byliście? podobało jej się?
-
no baaa ze z mala
bylo extra
-
dzis zjadlam :
2 kostki czekolady nadziewanej + 2 kostki czekolady z przechami 
malutkiego wafelka (70 kcal w calym wafelku)
talerz zupy ogorkowej ( jutro napewno wyjda mi bable na twarzy
)
jablko
troche danonka (malej zwedzilam :P )
i platki kukurydziane z mlekiem :P
razem juz : 711 kcal
myslam ze bedzie wiecej :P
czuje sie obzarta ale mam ochote jeszcze na loda
zamist tego zjem chyba jablko
:P
papa acha i nie jestem oszolom
-
hej
drugu oszołom wpadł sie przywitać 
ja też ważę sie codziennie, i jakoś mi to nie przeszkadza, mam wieksza kontrolę, i jak już gdzies pisałam, to jak chudnę to codziennie wskakuję, a jak czuję że przesadzam i tyję na pewno, to na wagę nie wchodzę, głupie to nie ?? ale sie poprawiłam, i codziennie wchodzę, i ka widzzę że waga znowu na 69 (tak jak dzisiaj
) to sie pilnuję i nie podżeram, niech chociaż sobie jest 68 byle nie to znienawidzone 69 
Ewa
ja też miałam do Wolsztyna jechać, Kuba ma hopla na punkcie pociągów i parowozow, to chcieliśmy mu pokazać i przy okazji rodzine w okolicach Z.Góry odwiedzic, ale nam sie pochorował, ja zrsztą też i nic nie wyszło z wyjazdu 
no to na razie
pa i miłego dnia
-
Anka z tego co sie orientuje to tam jest chyba muzeum parowowzow nie? wiec w kazdy inny dzien mozecie skoczyc
skoro maluch tak uwielbia pociagi 
wiesz ja tak samo mam z warzeniem sie
ale jak czuje ze przesadzilam z jedzeniem to i tak wchodze
jak narazie waga mi nie podskakuje wyzej jak 52.8
dzis bylo rowne 52 kg
moze dlatego ze @ mi sie konczy
:P
jestem ostatnio nerwowa i nie wiem czemu
wszystko mnie drazni
ech... dzis wcisnelam 4 kostki czekolady i nic mi to nie pomoglo (niby czekolada rozwesela - gowno prawda
)
-
kitolek mówiłam Ci, że to 69 to jest magia
:P :P
ale skoro nie lubisz..
ewuś oszołom to pieszczotliwe określenie :*
a ja ważę się wtedy kiedy mi sie przypomni
idę się kąpać, jestem dziś skitrana, rozbiera mnie choroba
-
a gdzie Ty sie podziewasz?
niieee no na bank to wesele, na które pojechała Anka, to jest jakis przekręt
bo nie ma tez agasska, nie ma Ewci
a ja nie zostałam zaproszona
:P :P :P :P :P :P :P :P
-
Edytko spoko na zadne wesele nie zostalam zaproszona
chociaz nie powiem chcialabym sobie troche podylac
:P niebylo mnie bo moj mezus dostal wolne i teraz chodzi tak posranie
dzis znow do pracy a jutro wolne
itd 
niedlugo ma urodziny zamowilam mu łódke zdalnie sterowana
dzieciak moj
:P
dzis waga pokazala 52.3 wiec nie jest tak zle
no ale musze przystopowac z jedzeniem bo kurde niedlugo zobacze 55 kg
moje slonko chce mi kupic sukienke :P ale taka seksi bez plecow i krotka

dzis bedzie dietkowo (tak mysle
)
milego dzionka laseczki paaaaaaaa
-
dzis zjadlam :
kubek maslanki jogurtowej owoce lesne
kubek maslanki truskawkowej
zupe brokulowa winiary z blonnikiem z 3 kawalkami brokulow mrozonych
troszeczke loda (mala juz niechciala)
winogrono czarne tak z 200 g
i to narazie wsio razem wyszlo ponad 800 kcal juz
no ale jak powoedzialam ze slodkiego nie rusze to nie rusze no
:P dzis chyba zyje na maslance
-
PRZESYŁAM TYLKO WIOSENNE BUZIAKI I ŻYCZE UDANEGO WEEKENDU SŁONKO - JA WYJEŻDŻAM, WIĘCEJ INFO U MNIE
JUŻ NIE ZDĄŻĘ
BUZIAK :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki