Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 52

Wątek: Czas zadbac o swoje zdrowie

  1. #11
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kseni ja (mniej wiecej Twoj wzrost) jak dobilam do 72 kg, to tez uwazalam to za porazke stulecia i byla to moja najgrubsza waga.......az przytylam do 78

    ....no ale mam juz to za soba Zgubialm 78 i zostawilam w tyle 72 Ale to dopiero polowa drogi
    Trzymam kciuki z calej sily

  2. #12
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Musze sie do czegos przyznac- zjadłam wczoraj kilka kawałków pizzy -wstyd, okropność. Ale obiecuję, to był ostatni raz, powiedzmy że było to takie pożegnanie z fast foodami

    Menu wczorajsze:
    Sniadanie
    - kawa z mlekiem
    - kr razowego z serkiem topionym
    - pomidor
    II śniadanie, obiad i kolacja:
    - 4 kawałki pizzy ( okropność)

    -30 min, 12 km, 180 spalonych kcal na rowerku
    - 15 min, 6 km, 92 spalonych kcal.

    Obiecuje że dzis będzie lepiej
    Pozdrowionka :P
    Miłego dzionka

  3. #13
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam
    Minoł juz tydzień kidy troszke się ograniczam, dlatego troszkę gdyz były dni kiedy cos tam zjadłam co nie powinnam. Ale nie moge przecież z tego powodu rezygnować i dalej wpieprzać( sorki za wyrażenie)

    Tak pozatym ok. Jestem zadowolona bo codziennie jeżdze na rowerku stacjonarnym po 30 min, chociaz mam takie dni że mi sie okropnie nie chce, ale postanowiłam ze bedę pedałować to pedałuje

    Wiem ze powinnam więcej jeżdzic, ale nie mam siły. CZłowiek przyjdzie z pracy to jest kompletnie wypompowany, moze nie tyle fizycznie co psychicznie, ale to tez daje swoje.

    Weszłam dzis na wage i zmierzyłam sie. Nie ma żednych efektów, moze dlatego ze jestem przed okresem i mam za duzo w sobie wody Tak sobie to tłumaczę.
    Mam nadzieje ze za tydzien juz bedzie choc kg mniej.

    A jak u Was.
    Troszeczke tu pusto u mnie, mało kto zostawia znoak po sobie

    Moze jest ktos kto chciałby sie przyłączyć do mnie, byłoby mi bardzo miło a i zawsze w grupie raźniej

    Z niecierpliwoscia czekam na ochotniczki

    Pozdrawiam

  4. #14
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ja zagladam
    Ciesze sie, ze mimo zjedzonej pizzy, masz zdrowe podejscie i nie bedziesz przerywac diety
    Ja dzisiaj musialam zjesc obiad w miescie i zjadlam w tureckiej knajpie tzw.Lamacun (turcka pizza). Nie jest to taka typowa pizza, bo sklada sie z cieniutkiego placka (z maki i wody) jak nalesnik, a w srodku pelno roznych salat i zaziki. Mimo wszystko ma to okolo 450kcal
    Wtedy na kolacje jem mniej i basta! Bilans pozytywny

  5. #15
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak dobrze że dzis wolne , szkod że to tylko jeden dzień.
    Dzis jako tako, wolne dni są bardzo ciężkie, ciągle sie czegos chce, cos sie skubnie
    Mam juz za soba 15 min ćwiczeń na rowerku, wieczorkiem jeszcze troszke popedałuje. Wymysliłam dobry sposób, jak jeżdze to czytam gazete iszybciej mi czas leci.

    Mówie wam jakim ja jestem leniem jesli chodzi o cwiczenia Mam zamiar jeszcze sobie kupic hula hop, co o tym sądzicie? Moze jest ktos kto kręcił kułeczkiem?Podobno dobrze robi na telie, której ja niestety nie mam.

    Życze wam dietkowego dnia

    Czy ktos chciałby sie do mnie przyłączyć? Zapraszam

  6. #16
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj jeszcze 45 min na rowerku, spalonych 322 kcal iprzejechanych 22 km

  7. #17
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pięny wynik na tym rowerku . Ja też się staram ale jeżdżę raczej krótko i pupsko potwornie boli. Pozdrawiam i życze dalszych sukcesów .

  8. #18
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w przedostatni dzień przed weekendem hihi, tez wam tak szybko ten tydzień minął.
    Envi dzięki za odwiedzinki Musze ci przyznać racje mnie tez okropnie pupa boli od siodełka , mam nadzieję że z czasem przestanie i tyłeczek przyzwyczaii sie do siodełka.

    Wczoraj równiez pedałowałam 45 min, 22 km i 332 kcal- normalnie dziewczyny SUKCES :P :P :P , coraz bardziej mi sie te jezdzenie (czyt: pedałowanie ) podoba. Tylko troszke nie widze efektów , ale nie ma to tamto, na efekty trzeba poprostu poczekć .

    Dietkowo w miarę, wczoraj myslę że było ok
    Sniadanie
    - 2 kr tostowego z rerkiem topionym
    - kawa z mlekiem
    II sniadanie
    - kanapka z serem i pomidorkiem
    Obiad
    -miseczka zupyy grzybowej
    Podwieczorek
    -galaretka
    Kolacja
    - troszke fasolki szp[aragowej
    -kawałeczek arbuza

    Myślę że najgorzej nie było. do tego doliczyć 45 min pedałowania- myślę że jak na mnie to REWELACJA- heheheh

    Dziś narazie mam za soba:
    Śniadanie
    -serek danio
    -kr chleba razowego
    -kawa z mlekiem
    II śniadanie
    -bułeczka z serem, wędlinka i papryką
    kubuś
    Obiad (będzie)
    -chyba kotlet, ziemniaczki i surówka

    A co bedzie dalej, napisze pózniej bo nie wiem , oby jak najmniej
    Nie wiem czy zmuszę sie na pedałowanie, mam trudne dni i komfortowo to nie będzie sie dzis jeździć

    Buziaczki

  9. #19
    Kseni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak siedzę i siedzę prz tym komputerz i zbieram sie do ćwiczen i sie zebrać nie mogę :P , niech któraś da mi kopa na rozpęd

    Miałam co prawda dzis nie cwiczyć, bo słabo sie czuję, ale cos mi w środku podpowiada- ćwicz, ćwicz, ćwicz i wiecie co- chyba wysłucham tego głosu

    Na kolacje zjem jeszcze tylko a'la sałatke grecka ( pomidor, ogórek , cebulka, papryka, oliwki i ser feta)

    Dobra zmykam ćwiczyc, potem kąpiel i łóżeczko.

    Piszcie, piszcie, piszcie bo troszku mi smutno że sama przechodze przez tę trudna drogę

  10. #20
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    To ja się dołączam do tego głosiku: ĆWICZ, ĆWICZ, ĆWICZ! Ja też zaraz muszę się zebrać, ale czekam, aż mi się kolacyjka jeszcze troszkę strawi Tak się zastanawiam na jakiej zasadzie liczysz ilość spalonych kcal na rowerku? Bo jak ja pedałuję 45 min to na moim wyświetlaczu jest spalone jakies 700 kcal.. Miłego wieczoru

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •