Cześć wszystkim!!!
Od dzisiaj biorę się za siebie. Jestem zaniedbana nie tylko na zewnątrz jak i wewnątrz. Koniec z ciągłymi zrywami w dbaniu o siebie (dieta itp.). Przestaję palić i mieć negatywne nastawienie...
Dzisiaj wypiję 10 kubków wody. Oj, ale toaleta to będzie musiałabyć ciągle wolna . Zjem z większych posiłków obiad i nic więcej. W między czasie podkradnę jakieś warzywo albo owoc. Co zrobię ze słodyczami... Hm... Najlepiej będzie jeść w bardzo wielkim umiarze. Jeżeli nie dostaję raz na dwa dni czegoś słodkiego do pyszka, to szaleję , co wcale nie jest miłym widokiem - wszystkich wnerwiam .
Mierzę sobie 168cm wzrostu.
Jak narazie chcę spaść do 60kg,a potem może jeszcze 5kg w dół.
Zobaczymy co będzie dalej.

Życzcie mi powodzenia