-
Litry wody zdziałają cuda ;))
Cześć wszystkim!!!
Od dzisiaj biorę się za siebie. Jestem zaniedbana nie tylko na zewnątrz jak i wewnątrz. Koniec z ciągłymi zrywami w dbaniu o siebie (dieta itp.). Przestaję palić i mieć negatywne nastawienie...
Dzisiaj wypiję 10 kubków wody. Oj, ale toaleta to będzie musiałabyć ciągle wolna . Zjem z większych posiłków obiad i nic więcej. W między czasie podkradnę jakieś warzywo albo owoc. Co zrobię ze słodyczami... Hm... Najlepiej będzie jeść w bardzo wielkim umiarze. Jeżeli nie dostaję raz na dwa dni czegoś słodkiego do pyszka, to szaleję , co wcale nie jest miłym widokiem - wszystkich wnerwiam .
Mierzę sobie 168cm wzrostu.
Jak narazie chcę spaść do 60kg,a potem może jeszcze 5kg w dół.
Zobaczymy co będzie dalej.
Życzcie mi powodzenia
-
Sama woda i jeden posiłek dziennie + pare owoców Hmmm schudniesz na pewno , ale wróżę Ci efekt jo-jo i problemy zdrowotne.
Poczytaj trochę to forum ... zobaczysz że nie trzeba się głodzic , by osiągnąc efekty.Poza tym przy jednym posiłku będziesz głodna , a to powoduje ,ze siada szybko mobilizacja, dostaje sie ataki "wilczego głodu" itp.
Trzymma kciuki za kilogramki na minusie osiągniete z rozsądkiem
-
Chciałabym ćwiczyć też, więc musze sobie wydrukować stretching, bo to jest podobno dobre i zresztą pozytywnie wpłynie na moją chorobę (martwica kości piszczelowych). Co do głodówki, to jakoś nie sądzę, że to jest rygorystyczna dieta. Hm. Jeżeli będę robić tak jak napisałam, to ile schudnę do końca tego miesiąca??
-
Popieram Kingę, poczytaj troszkę więcej o dietkach i wybierz jakąś odpowiednią dla siebie. Ja ze swojej strony proponuję 1000 kcal, w tym 4-5 posiłków dziennie (najlepiej o stałych porach, ostatni przed 19) plus minimum 1,5l wody oraz czerwoną i zieloną herbatę. Bardzo sobie tą dietę chwalę, bo nawet jeśli od czasu do czasu zjesz sobie coś słodkiego to nic złego się nie dzieje pod warunkiem, że zmieścisz to ładnie w limicie No i oczywiście niezbędny jest ruch i ćwiczonka, o tym też pomyśl
Napisz ile teraz ważysz, a najlepiej załóż sobie strażnika wagi, żeby wszyscy widzieli jak pięknie chudniesz I gratuluję rzucenia palenia - jak widać ja tez rzuciłam i trzymam się już 19 dni Mam nadzieję, że razem wyjdziemy z tego nałogu na stałe! Pozdrawiam.
-
No cóż, obecnie ważę 70kg i musi się to zmienić, bo inaczej oszaleję. Co do papierosów, to ja tylko raz na kilka dni odreagowywałam stres, który w sobie dusiłam, ale teraz wyżywam się na innych [joke] . Również Tobie gratuluję rzucenia nałogu. NIe rozumiem zabardzo, jak można nałogowo to robić. Hm...
A teraz rano ważę 67kg Yea!
Kurdę, ale przyznam, się, że wczoraj wypiłam sześć kubków, bo nie dałam więcej rady :P
Chciałabym te metodę wypróbować. NIc mi nie będzie. A z liczeniem kalorii nie wchodzi w grę, bo mam taką kochaną mamę, co jak widzi, że się chociaż troszeczkę odchudzam, to wielka bulwersacja... .
-
Hmm to może wypróbuj "MŻ"? Ja jestem na niej teraz i też świetnie się czuję. Jem 4-5 małych posiłków o stałych porach, jem dość chudo, nie smażę na tłuszczu, nie jem białego pieczywa, słodyczy - czyli stosuję podstawowe zasady diety. Chudnę wolniej niż na tysiaku, ale przynajmniej na stałe i uwolniłam sie od liczenia. Głodówki naprawde nie polecam, bo to niezdrowe, spowalnia metabolizm (czyli będziesz potem na diecie wolniej chudnąć!) i daje bardzo krótkotrwałe efekty. Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki