Gratuluje, dzieniacha... czasami trzeba się odchamić i odstawić rower dokąta. Ja dzisiaj tez biegnę na brykania,jutro podobnie i w sobotę na trzy godzinki. Wniedzielezaliczam roweri czekam z niecierpliwościąkiedymi otworza fitness przy pracy. A ze swojąsłabąwoląjuż się chyba zakumplowałam i taksobie tylko myślę, że z wiekeim ona zdecydowanie osłabła.Kiedyś mogłąm bez problemu wytrzymać na kazdej diecie.Ale cóż ....walczę i mam zamiar wreszcie wygrać.