Pink007 ja mysle ze wszystko zalezy do klasy. moja wybrana z prawie 400 kandydatów byla swietna. ot do tanca i do różańca. jak mowia. i tez na poczatku bylo kilka osob nie zdecydowanych. ale ogromne tempo pracy zrobilo swoje. po semestrze wiedzielismy czego chcemy.i przez to bylo latwiej. zwlaszcza w przygotowanich do matury. bo te w moim lo zaczynaly sie juz po pierwszym semestrze. a dzis jestem juz po maturze. i ostatnie 3 lata. z moja klasa byly przewspaniale
trzymam kciuki za Twoj start w lo![]()
Zakładki