Wątek: ...

Witajcie Kochane

Bardzo miło mi czytać Wasze opinie dotyczące mojej wagi Jednak Agniesia waży 66 kg Tak, wiem wstydddd Ale powoli i to spadnie, tylko,że naprawdę powoli, bo ostatnio mam problemy z kompulsami, co bardzo mi miesza w diecie - to jest okropne po prostu Ale powoli zaczynam sobie z nimi radzi, gdyby nie te cholerne kompulsy to już waga pokazywałaby myślę jakieś 62 kg, moje upragnione
A teraz muszę się szczególnie pilnować, ponieważ moja suknia kochana i wymarzona my być już czerwcu i wtedy będą ostateczne przymiarki,więc same rozumiecie Kurcze pilnujcie mnie dziewczynki, opierdzielcie czy przetłumaczcie, bo przez te kompulchy oszaleje, nienawidzę siebie po każdym takim ataku

A dzisiaj dzień truskawkowy, same truskaweczki posypane słodzikiem w pudrze i nieźle się rzymam i objedzona w sumie jestem A teraz kawkę popijam z mleczkiem
Idę zajrzeć do Was a Wy może macie jakąś radę na te cholerne kompulsy i panowanie nad nimi

TRZYMAJ DIETĘ BO INACZEJ


POZDRAWIAM I UDANEJ NIEDZIELI ]

No i dzisiaj bardzo grzeczniutko, same truskawki, chyba z kilogram w sumie posypane słodzikiem w pudrze - pyycha
A ćwiczeniowo:

30 min na orbitreku
brzuszki - sporo i spięcia
hula-hop 15 minut

czyli ogólnie nie najgorzej

bardzo ładnie dzisiaj

miłego wieczorku

Dziękuję Flexiku, staram się teraz już muszę cały czas grzecznie

Dzisiaj cały dzień w drodze w sumie, więc pierwsze śniadanko wg planu, drugie w torebkę a obiad juz jak wrócę, czyli może wyjść mniej niż 1000 kcal...ale nie umrę przecież od tego

Agnieszko, jak by coś, to wal do mnie, jak w dym

Buziaczki na nowy dzień zostawiam i życzę udanego dietkowo i ćwiczeniowo tygodnia :P

Hej Agniesiu
rzzeczywiście poszalałaś sobie
ale cieszę sie że już znowu grzecznie dietkujesz
a na kompulsy nic ci nie poradzę. Bo one mną rządzą.

pozdrwiam

piekna ginmastyka

co do huka hop to też umiesz tylko na jedna str.?

Agnieszko, cudnego wtoreczku życzę :P
Buziaczki na nowy dietkowy dzień

No i jestem - 18.00 czyli koniec żarcia Teraz czas na ćwiczenia
Dzisiaj zafundowałam sobie VIP-a i solarium , a co - raz się żyje Kurcze , tak sobie się poprzyglądałam troszkę i co stwierdzam ano to,że gdyby nie tłuszcz na biodrach i brzuchu to bym była laseczka naprawdę konkretna ale co tam i jego też wykopię Dzisiaj chyba czas jednak stanąć ko w oko z P. Weiderem tylko coś słabo to widzę, ale cóż może dam radę No i zaraz na pewno się zmierzę i dam radę z moim orbitrekiem i hula-hopem A co do hula-hop to umiem kręcić tylko w jedną stronę, nawet nie przyszło mi do głowy żeby w drugą się uczyć No to cóż, nie ma co gadac czas brać się do roboty