-
To nie walka, to współpraca :)
No i stało się w pół roku efekt jojo zrobił swoje... jak zwykle z nadwyżką... no i rzucenie palenia dodało kilka kilo... Wiec o to jestem. Pełna zapału i chęci. Praca przedemną ciężka jak cholera, ale dam radę. Mam do zrzucenia 15-20 kilo zalezy jak bede sie czuc i wygladac, waga nie jest wazna. Od dzis zaczelam chodzic na silownie, mysle ze pan istruktor na tyle mnie zachecil, ze moze troche pochodze . Nie uznaję żadnej konkretnej diety, bo wiem ze one nic nie dają. Trochę znam się na zdrowym żywieniu wiec jakos pojdzie, dodam przepisy z SB i juz w ogole. 3xsiłownia 2x pilates a jak pojde do szkoły to już w ogóle mistrozstwo 3 wf i 2 sksy . Jestem dobrej myśli
-
nie ma jak dobry plan co nie? a Ty go masz i to mnie cieszy moge z Toba ?? bo nie mam na tym forum takiej laseczki z ktora mogłabym powspierac sie
-
:)
oczywiscie ze mozesz we 2 zawsze razniej Pisz co i jak zaraz do Ciebie zawitam
-
No wiec troche napisze o sobie
Na imie mi Asia, latek 21 narazie tylko pracuje a co ze studiami to sie okaze we wrzesniu, bo znajac siebie znow wszystko bedzie na 'hura' załatwic jakby co
Oto waze gdzies 95 pewnie, i daze do 80 no moze 75 kilo bo moj wzrost to 187 cm
A co mnie zmotywowało...a co by nie miało jak nie komentarz pewnego mezczyzyny. Pewnie wyczytasz to na moim watku
Moimi załozeniami jest MZ i ruch i generalnie nie przesadzanie z liczeniem kalorii , pozwole sobie raz na jakis czas cos niedozwolonego, bo co to za zycie zeby sobie wszystkiego odmawiac co nie? poprostu zdrowy styyl zycia bede preferowac
A ty cio porabiasz na codzien?
A jakie sa twoje motywacje?
-
No właśnie nic o sobie nie napisałam Nazywam się Maryśka i mam 18 latek. W tym roku czeka mnie maturka i różne takie pierdoły jak np studniówka . Mam ok 165 cm wzrostu i ważę ok 75 kg. Przyjmuje ten sam sposób walki z moją nadwagą, czyli dużo ruchu mniej żarcia . Jem to co lubię bez słodyczy i białego chleba no i bez białego makaronu. Dzisiaj byłam z rana na pilatesie i jestem bardzo zadowolona moje mięśnie odpoczęły po wzorajszym wycisku na siłowni . I lecę już do Ciebnie moja droga, bo wczoraj jakoś tak wyszło że w końcu nie poszłam .
-
witam
malinsia jak to nie ma ?? jest pelno osób które wspieraja sie, jestem pewna ze kazdy pomoze
witajcie na forum
trzymam kciuki
pozdrawiam
-
Nie bylo dzisiaj dobrze... Dostalam okresu i... no wlasnie... klapa... ale od jutra znowu dietka... Nie dam sie tak latwo
-
hmm na razie jest dobrze Rano zjadłam serek wiejski z 2 plasterkami sopockiej 1 jednym hochland light do tego kawusia bez cukru ale z mleczkiem 0,5% i poleciałam na siłownie D 90 min ciężkiej harówki myślałam że pod koniec wypluje płuca ale jest dobrze wróciłam i wziełam zimny prysznic, czuję się bosko tylko boję się jutrzejszych zakwasów
-
Witaj Marycha!
miałas wpadke i sie pozbierałas bardzo dobrze nic nie dodaje siły niz wstawac z porazek
ja mam takie zakwasy dzis ze masakra, ledwo co chodze a cwiczylam wczoraj niecałe 30 minut, az tak brakuje mi ruchu o my ghot
90 minut na siłowni niezle....ja planuje jutro dzien ruchu, rowereq wieczorkiem bieganie mniamiii
Buzka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki