no co to jest te kilka ciasteczek przy spaleniu 1000 kcal :?:
:D
Wersja do druku
no co to jest te kilka ciasteczek przy spaleniu 1000 kcal :?:
:D
One mają własnie dużo kalorii pieruny, bo mają 32% masła :shock:
jakie ciasteczka maślane nie wiem o czym mówisz:P, jak je spaliłaś to ich nawet nie wymieniaj bo się nie licza hihi
Kotek nie denerwuj sie i nie martw na zapas, bo na pewno poszło Ci bardzo dobrze i zdałaś, ja wiem,że całkowite niemartwienie sie jest niemożliwe, ale proszę Cie przynajmniej troszke spróbuj:)
Bardzo ładne dietetkowanie mniam mniam a ta Fantazja straciatella dobra jest? Już którys raz czytam,że ją jadłas, a jak kiedys przeczytałam u Ciebie o daniu intenso szarlotkowym to sie sama pokusiłam i pychotki:d hehe;))
A piesek ja sama nie wiem raz utyka raz nie, on mnie coś czaruje pewnie liczy na większa miche jedzenia hehe;))
Kiwatuszku życze Ci zdrowych miłych i kolorowych snów, buziunie:)
Życzę miłego dietkowego poniedziałku :) (o ile poniedziałki mogą być mile :()
I pamiętaj ze
-------- (0)(0)
-------- ( '' )
Żabka na ciebie patrzy czy na pewno dietkujesz :)
(tak, tak – to jest żaba :))
Hej!
Oj czekolada ma wewnętrze fuj, wiem coś o tym :) Zresztą już dwóch lekarzy u których byłam stwierdziło ze z czekolady jeszcze nic nikomu dobrego nie przyszło, i lepiej wypić sobie mały jogurt naturalny zamiast :D
Ja czaami zjem kosteczke albo dwie gorzekiej gdy czuję się oklapła a mam naukę (szare komórki to lubią :lol: )
Skończyłam wczoraj tydzień kapuścianej, obyło się bez wyskoków, nawet w sobotę w pubie ze znajomymi posiedziałam nad szklanką soku pomidorowego :D Były tylko dwa małe odstępstwa od diety - bo uwielbiam jabłka, i w dni kiedy dozwolone były tylko jarzyny schrupałam sobie po jednym.
Dziś już normalnie - to znaczy tak jak postanowiłam - bez ziemniaków i chleba - na śniadanie wafle ryżowe z serem żółtym (jego brakowało mi najbardziej, bo uwielbiam choc to taka kopalnia tłuszczu :oops: ) i chudą wędlinką, ogórek, kawa inka z mlekiem.
I poćwiczę dzisiaj, a co!
Cześć Słoneczko, mam nadzieje, że lepiej się czujesz?
Czekaj cierpliwie na wyniki i sie nie ucz :!: Po co zapeszac?Napewno zdasz :!:
A ciasteczkami się nie ma co przejmowac, bo je pewnie wszystkie spaliłaś, a tak wogóle ile ważysz? :roll: bo ja twoich trickerków nie widze :cry:
Buziaczki
Linuniu, Fantazja pyszna! Najbardziej mi właśnie smakuje ta i o smaku tiramisu z polewą porzeczkową. Palce lizać! Hehe, moja sunia też czasem coś kręci bo ma nadzieję na większą michę, ale ja się nie dam nabrać 8) Nie zrobię z niej przeciez grubaska :P
Martyna, hehe właśnie pierwszą moją myślą było, czy to napewno żaba ;) :P Mam nadzieję, że będzie patrzyć i czuwać, żeby dzisiaj już żadnych ciasteczek amślanych nie jadła ;) Miłego dnia!
Olifka, ja tam bez czekolady niestety nie umiem żyć, na szczęście teraz do szczęścia wystarcza mi juz odrobina, a nie - jak kiedyś - 2 tabliczki zagryzane 5 różnymi batonami ;) Gratulacje pomyślnego zakończenia kapuściaka! :D Cieszysz się, że możesz już normalnie jeść? Ja bym chyba nie wytrzymała całego tygodnia bez takiego jedzonka :roll: Miłych ćwiczeń :)
Marcelinko, dobra już, dobra, nie uczę się - najwyżej będzie na Ciebie :P Czuję się dzisiaj dość dobrze, tylko w trakcie i jakiś czas po jedzeniu umieram :? Od wczoraj bolą mnie też zęby po tej lewej stronie, tak bół od ślinianki promieniuje. Gdyby nie to, że muszę czekać na wyniki to już dzisiaj poszłabym z tym do szpitala. Nie wiidzisz moich tickerków? Dziwne :roll: Ważę 50kg (startowałam z 55.1), tzn. tyle mam na tickerku, bo teraz nie wiem, ile ważę. Zobaczę 4.10, bo teraz jestem przed @ więc byłoby więcej, a dodatkowo miałam przed egzaminem 2 dni obżarstwa, więc nie wiem, czy organizm sobie już poradził z tym naddatkiem ;)
Witam;*
no i jak slonko sie czuesz? mam nadzieje ze juz lepiej:D
buziak;*
Agulon nie będzie na mnie, bo to zdasz :!: A to te ślinianki się nadają do hospitalizacji?kurcze nieciekawe, niecierpie szpitali :?
A swoją drogą to gratulje apetytu :D taki ból to sprawia, a ty jeszcze ciastka i nutele wcinasz 8)
A twojego trickerka nie widze od samego poczatku :? niewiem czemu, już kiedyś o tym pisałam, chyba podświadomie moj komp tego nie pokazuje, żebym sie nie zdołowała :wink: Bo moja waga stoi, ale od dziś się zabieram za ćwiczonka :wink:
Buziaki
nie ucz sie na zaden komis bo na pewno zdasz :!:
ja bym tak teraz nie mogla zabrac sie do nauki nie znajac wynikow i nie wiedzac na 100% czy musze sie uczyc :wink:
jutro mam wyniki i sie niepokoje strasznie :twisted: teraz wszystko zalezy od profesorka jaki bedzie mial humor i jak mu sie moja kartka spodoba :twisted:
licze na szczescie :!:
milego popoludnia:*