witaj kropelko !!
napisze Ci jak to u mnie wyglada...mysle sobie-2 kilo przynajmniej.to nieduzo,malo czasu to zajmie...i tak sie zabieralam zabieralma az przytylam ....w koncu ustalilam..dobra schudne 5 kilo.no i natychmiast znalazla sie motywacja.moze tez jestes takim typem wojownika co mu sie chce tylko wtedy gdy jest rzeczywiscie cos do zrobienia i robi wtedy duzo-bo widac dopiero efekty mam nadzieje,ze w ogole zrozumialas o co mi chodzi
wiesz co proponuje na 2 tygodnie w ogole zrezygnoweac z pizzy i slodkosci i nastawic sie na schudniecie wiecej niz 2 kilo..np.4 a zobaczysz,ze te 2 to nawet nie zauwazyxsz jak Ci zejda slicznie no i wiadomo koniecznie ruch pobudzasz po prostu metabolizm.super,ze brzuszki robisz fajne sa tez "sklony"w bok-swietnie robia na brzuszek oraz miesnie kregoslupa
pozdrawiam Cie serdecznie i mam nadzieje,ze nie zameczylam Cie tu hehe