ja się przygotowuję do zakupu ubrania na obronę więc też chcę coś schudnąć zeby móc kupić coś naprawdę fajnego, czyt. mniejszego :wink: :wink:
Wersja do druku
ja się przygotowuję do zakupu ubrania na obronę więc też chcę coś schudnąć zeby móc kupić coś naprawdę fajnego, czyt. mniejszego :wink: :wink:
Maryś - zapomnij o pizzy i idz do przodu....a zawsze można kupić cos fajnego, naprawde. Nia wolno sobie odmawiać bycia piękną...nawet jeżeli jest te kilka kg za dużo. I tak jesteśmy piękne!!!!!Pamiętaj o tym!!!!A niedługo będziemy jeszcze piękniejsze :D :D :D :D :D
Inezza
to mamy wspolny cel schudnac dla ciuszka hehehe.... :)
joannnn
mozna kupic cos fajnego, ale nie zawsze to fajnie wyglada na mnie- rczej baaaardzo rzadko :(
Jesteśmy piękne :!: Moze pomoże :)
Hmmmm......
Coraz poważniej zastanawiam się nad dietą SB?? co wy na to?
Witam :)
wstałam dzis z nową energią....
Pomysł o diecie SB ciągle sie u mnie rozwija i jest coraz blizej tego ze jednak przejde na te diete.....
Oczywiscie nie mam czasu na przyrzadzanie jakis dan, ale moze dam rade- byle by nie jesc weglowodanów :)
Ok....
postanowilam ze dzisiaj spróbuje... zrobie sobie dzien bez weglowodanów.....
Zaczelam od snaidania- 2 jajka i 2 plasterki poledwicy
Zobaczymy jak pojdzie dalej ....... :?: :?: :?:
witaj MArieAntonine
pomysł z dietą SB nie jest zły, może pogadaj z mamą i bedzie ci przygotowywać posiłki zgodne z tą dietą, przecież to może jeść cała rodzina, może to by się udało
ja zostaję na razie na zwykłej diecie redukcyjnej, chociaż kiedyś myślałam o rozdzielnej, ale nic z tego nie wyszło
:)
mam pierwszy dzień bez węglowodanów za sobą hehe.... i jest ok...- myślałam ze bedzie gorzej...
Tak sie składa, ze zapomniałam poinformować mamę o nowej diecie i oczywiscie mi ryż na obiad ugotowała i wściekła była ze nie chce, bo specjalnie dla mnie go gotowała, ale jest ok....
W końcu nie zjadłam niczego czego zjeść nie powinnam i zadowolona jestem i najedzona- a to najważniejsze- chyba?? :)
Dzisiaj niestety nic nie poćwiczyłam, ale za to dużo sie nachodzilam, bo zrezygnowałam z autobusow hehe :)
Inezza
ta moja nowa dieta to sprawka joannnn, bo przez nią sie wkręciłam :mrgreen: i mam nadzieje sie wkręcac dalej :!:
Ja wcale pewna nie jestem jak to dalej bedzie bo no ze mna jak wiesz to różnie bywa- te moje diety to zazwyczaj dziwne są i źle sie kończą ;( ale taraz mam zamiar zmienić ta tradycje :)
Witaj Marysiu!!!
Dawno nie zaglądałam do Ciebie, i wpadłam zobaczyc jak Ci idzie??
Marysia - Ty się lepiej teraz trzymaj tej SB bo poźniej na mnie będzie :twisted: :twisted: a tak naprawde to jest zdrowa dietka...i co ważne nie głoduje sie...a że pewnych rzeczy nie można jeść, no cóż. Chcemy w końcu być szczupłe, czy nie??? :lol: :lol: :lol:
Ja mam nadzieje, że się w II Fazie nie potkne, bo ponoć jest dość ciężko. Ale moja mama też mi pomaga bardzo...i mówi, że już widać, że troche schudłam :D ale jeszcze się nie ważyłam. Dopiero 14-go lutego :D
Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!!
Kup sobie orzeszki ziemne - można przegryzać :D - niby 20 sztuk, ale ja zawsze zjem więcej :roll: