-
Hej, widze że wszystkie odwiedzacie "instytucje" poprawiające urodę, mi tam solarium niepotrzebne bo opalenizna z wakakcji jest w jeszcze dobrej formie ale fryzjer by sie przydał musze o tym pomyslec, moja mama sie nauczyła co ma mi kupowac i już nie wyskakuje z bułeczkami słodkimi i sama przy mnie zaczeła jeść zdrowsze rzeczy więc nie mam problemu
-
hej
Dzięki za wpisik
Drożdżówką się nie przejmój, dobrze, że rano zjadłaś to jak znam zakupoholiczki to cię nieźle przegoni twoja przegoni i już będzię po niej
A z lodówką to ja mam inny problem:
Jest w niej za dużo dobrych rzeczy... a może ja za bardzo lubię jeść;
A swoją drogą to jest okropne, że jak ktoś chce się zdrowo odżywiać to musi na to tyle kasy wydawać. Zgroza.
Udanych zakupów
-
jejku wy sobie tak piszecie o solarium, a mi nic nie pomaga, ciągle jestem blada, ani słońce, ani solarium nie skutkują. jeden dzien czerwona jak burak jestem, a na drugi juz taka blada jakbym słońca nie widziała przez pare lat
Ale te balsamy brązujące troche na mnie działają, więc jest lepiej niż kiedyś
Agulon pewnie sie nie zapusciłaś, i wyglądasz świetnie
Buziaki
-
Witam;*
ehhh tez jestem zakupoholiczka a ty tez keidys bedziesz kupowala ciuchy rozmiaru 36 takze troche cierpliwosci
buziak i milego dnia';*
-
a wiecie co?Ja po tym miesiacu diety w ogole nie amm jakiejs wielkiej ochoty an tuczące zecyz, w ogóle nie biora mnie ciastka ani jakies pieczone mięsa nic) to dobrze wróży an rpzyszłosć))
A swoją droga to faktycznie nasze zdrowe rzeczy są dużo za drogie prostestuje!!!
Kaczuszko jak ci mija dzień?Mam nadzieje,że jest baaaardzo udany!!!Buziaczki
-
Za drogie to raz, a drugie to czasami sie zastanawiam czy to np ze cos jest light to czy naprawde jest lepsze. Gdzies czytalam ze niby ma mniej cukru ale za to wiecej tluszczu czy jakos tak, no nic. Ja na zakupy wole chodzic sama albo z jedna koleznka, wtedy tylko czuje sie nieskrempowana swoim wygladem oh kiedy przyjdzie ten czas kiedy bedziemy na siebie mogly wlozyc wszystko!
-
ja niestety bylam na zakupach tylko do towarzystwa
nie mam $ tak tragicznie z kasa nie mialam dawno
rodzice mi nie dawaja,a to co zarobie jakos sie tak szybko rozplywa
a tyle ubran bym sobie pokupowala to jest straszne jak sie nie ma pieniedzy,naprawde,mowi sie ze pieniadze nie wazne i szczescia nie dawaja,ale i sie mozna fajnie ubrac,zadbac o siebie, isc do kina czy restauracji, jak nie mam kasy to mnie to po prostu dobija tym bardziej ze kolezanki szaleja Wy tez tak macie?czy tylko ja taka dziwna jestem i lekki materializm ode mnie bije,albo proznosc taka malo hehe :P
a Misiakowi takich rzeczy nie bede gadac bo mi bedzie chcial od razu cos wcisnac albo kupic,a ja tak nie lubie,to sobie przynajmniej tu pobiadole
paatrycjaa ja tez slyszalam ze to light wcale nie jest lepsze
ale dla samej swiadomosci ze jemy cos light lepiej te rzeczy light kupowac
linunia to bardzo fajnie ze nie masz na nic ochoty tez bym tak chciala,mnie dzisiaj caly dzien skrecalo ale sie nie dalam :P
A te zdrowe odchudzanie naprawde kosztuje
ja chce serki light na chleb no ale wszyscy w domu jedza maslo
ja chce ciemny chleb ale wszyscy jedza jasny,
ja chce makaron bez sosu a oni z mesiem
i tak to sie ciagnie w nieskonczonosc
a jak zaczynam gotowac cos dla siebie to jedno wielkie gadanie,ze mam jesc to co wszyscy a nie kombinowac,ze co to ja w ogole robie i ze wymyslam a potem wieczorem sie najem zadnego wsparcia
Ja to mam chyba jakis gorszy dzien dzisiaj Wszystko mnie dobija
dzisiaj przynajmniej ladnie dietka szla,bo jak sie w lustrze w sklepie zobaczylam to sie az przestraszylam i chodzilam smutna i glodna ale w domu juz obiadek zjadlam :P
-
Ohh Słonce widze,ze to my chyba wszystkie mamy powoli epidemie dołka. Bo ja dzisiaj czuje sie po prostu beznadziejnie mam @ nie ide znów an siłownie i czuje się jakby mi 100kg przybyło((. Ehh. współczuje Ci,ze masz tak w domku, u mnie an szczescie rozumieją,ż eja musze sie odhcudzac dla siebie, bo naprawde już psychicznie wysiadałam z tymi moimi kiilogramami. Dlatego wszystcy mnie wspierają. Ale też niestety kasy na moje zarcie nie zawsze mam((. I doskonale rozumiem Twój amterializm, ja to zwykleodkąłdam sobie akse na wakacje ze stypndium, tylko,że najbliższe dostane wgrudniu (taką mam szybko działającą uczelnie;/)A wakacje się kończą i u mnie tez kruchu,a przed nowym rokiems tudenckim chciałoby sie jakoś wyglądac ehh
Ale co tam na pewno jakoś te nasze problemy rozwiążemy słonko nie ma co sie martwic na zapas. Musimy byc silne i dzielne!!!!
Buuuziak na nowy super dzień
-
Ja też mam tak z pieniędzmi, no bo siłą rzeczy nawet do baru czy kawiarni nie mozna wyjść jak sie nie ma pieniędzy :/ Nie mówiąc o kinie czy takich tam...
A z tym wsparciem to też tak w domu mam.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
-
Kaczuszko u mnie w domu jest identycznie, bo ja nie jem wieprzowiny-odrazu wydziwiam, i tak moge wymieniac. Jedyne co udało mi się zrobić, to namówić mame na jedzenie ciemnego chlebka z firmy Schulstad- fitness je go ze mną więc mi go nie brakuje a obiadki robie sobie sama, ale jak mam wakacje, jak chodze na uczelnie to poprostu jem to co jest, ale w mniejszych ilosciach.
Buziaki, i się ie przejmuj, takie jest zycie.
Ja się pocieszam, ze jeszcze 2 lata, i przejde na swoje i ja bede rzadzic w kuchni
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki