Wątek: Owad po diecie ~NOWE ZDJĘCIA str:222~

Hej, dopiero co wróciłam do domu, taki tłok był w sklepie i zimno, chyba troszkę mnie choroba łapie bo mam podwyższoną temperaturę Jestem strasznie wściekła na mojego brata bo uznał że jestem za chuda i od jutra zaczyna mnie tuczyć kazał mojej mamie zrobić na obiad placki po węgiersku z gularzem, do tego oponki (takie drożdzowe ciastka z dziurką :P ) kupił duże opakowanie ciastek i całe pudełko grześków odbiłu mu kompletnie, chyba jutro bede musiała się na cały dzień ulotnić z domu bo mnie zamęczy
agacishii niby racja, jojo trudno jest uniknąć ale nawet podczas ciąży jak się chce można tak bardzo nie utyć, moja bratowa przytyła tylko 12 kilo a po ciaży zostało jej 2kg a druga bratowa to z 20kg a teraz wygląda lekko mówiąc nie za specjalnie, przed ciążą była chudzina straszna ale ona jadła co popadnie a Iwona nie bardzo zdrowo było
Bjedrona mi się juz maksymalnie przejadły jogurty chyba że naturalny ze zbożami i Fructiss, zawsze go do szkoły biorę A serki wiejskie to już tradycja rodzinna 8)
PS. Dziewczyny, mam pytanko, jak się wkleja zdjęcia, tylko żeby całe zdjęcie się pokazało a nie link. Z góry dzieki za uświadomienie

Zaznaczasz adres www i klikasz "Img"
Np. [img]www.onet.pl[/img]

czesc nie daj sie bratu hehehe

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tu mozesz sobie obrobic fotke i chyba 2 link to jest ten gdzie sa widoczne foty a nie linki

Ups... trochę duże...ale jest :P SUSZONA więlkie dzięki

Hehe to dzisiaj będziesz miała ciężki dzień w domu Na mnie by to nie zadziałało, bo ani za jednym ani za drugim nie przepadam.Życzę powodzenia

Hej mój brat chyba zapomniał o tym co wczoraj mówił bo ciastka w nocy pochłonął, oponek nie będzie bo nie ma oleju w domu a na obiad mam rybkę bo moja mama uznała że nie bedzie się bawić z plackami dzięki jej za to :P I to chyba będzie pierwszy weekend kiedy nie będe się uczyć, oceny wystawione i mam spokój mogę się oddać leniuchowaniu, oczywiście jak najpierw posprzątam. Buziaki

fanjie ci bo ja jeszcze tydzien nauki bo do piatku maja byc oceny wystawione i od poniedzialku do czwartku mam codziennie jakis spr lub z czegos musze sie popraic:/
paranoja;/

i buziaczek wielki na udany dzien;*

hejka

kurcze jak dokonałas tak szybkiego "odchudzania" tez bym chciała ale 47 kg to chyba mało moze rzeczywiscie obawy brata sa uzasadnione

Lun ja sama nie wiem już jak tak szybko schudłam, po prostu mi się udało, byłam wytrwała, postawiłam sobie cel i do niego doszłam, trzeba być diabelnie konsekwentnym i mieć dużo samozaparcia i siłę żeby ten cel realizować, bez tego to dieta jest istną katorgą no i wiadomo ze lepiej się wcześniej opamiętać a nie dopiero powyżej 100 nie wiem dlaczego wtedy weszłam na wagę, ale jak zobaczyłam te 70kg i 4 dni nic nie jadłam i schudłam wtedy kilka kilo co mnie zmobilizowało, gdyby nie to, teraz bym chyba ważyła z 90kg zimna sprzyja tyciu wiadomo.