-
jestem wkurzona
wczoraj jadłam tak pięknie...i ostatni posiłek zjadłam ok.18.....i miałam późną próbę z moim zespołem po którym musieliśmy z Piotrusiem wracać trochę na piechotę bo autobusy nie dojeżdżały już do służewia tak więc 15-20 min piechotką z ciężkimi skrzypeczkami i na obcasikach ----> było spalanie ... staję na wadze po powrocie do domu....67.1 !!
aleeeeeeee......wypiłam sobie na rozgrzanie ,bo zimno mi było ,herbatkę z miodem i cytryną ,którą czasem piję gdy nachodzi mnie ochota na słodycze ...oprócz tej herbatki wypiłam dosłownie 100ml winka grzanego które zawsze wpływa na mnie pozytywnie,zazwyczaj pomaga mi trawić i ważę mniej..aleeeeeeeee
staję dzisiaj na wagę rano i co??????
67.3 !!!!!!!
czemu tak....ja już nie mam siły..........
-
magnesiku, nie smuć sie niepotrzebnie!! nie ma sensu!! poczekaj z dzień, dwa i zobaczysz - waga zejdzie ponizej 67kg. dzielna jesteś , fajnie ci idzie trzymanie zachcianek na wodzy - więc głowa do góry i uśmiech.
pozdrawiam cię mocno, mocno....
-
Słońce aczy ty przyapdkiem nie amsz jeszcze@?? A jesli dopiero skończyałs to powinnas pcozekac kilka dni wteyd pokaże się Twoaj prawdziwa waga!
Nie denerwuj się prosze, tylko musisz uzbroic sie w cierpliwosć
)))
Głowka do góry!!!Natychmiast bo będzie klapsik
Ciumeczek rpzytulankowy!!!
-
witam;*
nie smuc sie to na pewno wahanie wagi !
glowa do gory
-
sniadanko
-owsianka(300ml mleka 0.5%,2.5 łyżki płatków górskich)zjadłam ok.pół talerza,więcej nie mogłam
obiadek
-pozostałości po mojej mięsno-makaronowej zapiekance z mozarella plus sosik pomidorowo-tofu :P
-właśnie piję kawkę z cukrem i mleczkiem i zaraz wychodzę
jeszcze muszę coś zjeść bo będzie mi burczało w brzuszku na koncercie hehe
więcej napiszę jak wrócę
dzięki dziewczyny za wsparcie !! jesteście the best 


-
witam;*
no widze ze skusilas sei na owsianke
pyszna jest no nie:>?
buziak i milego koncertu;*
-
Słońce nie przejmuj się takimi malutkimi wahaniami wagi, to jest normalne
Głowa do gory i nie panikuj
Ja bym się tak szczerze wybrała na jakiś taki koncercik
chyba się starzeje
bo jeszcze pare lat temu chcialam zamordować sąsiadke skrzypaczke, bo nie wytrzymywalam jak mi skrzypała pod sciana
-
buziaczek na mily dzionek;*
-
widzisz marci gusta z wiekiem się zmieniają :P:P
a co do owsianki,powiedz mi kochany grubasku jak dokładnie robisz swoją ?w sensie ile mleka ile łyżek płatków ile gotujesz itd....
jeszcze nie wlazłam na wagę....wczoraj wieczorkiem było 67.3............ech......wszystko pięknie z tym że zjadłam wczoraj banana po powrocie z koncertu...ale chyba lepszy banan niż to na co mnie chciała teściowa skusić czyli jej pycha kanapeczki z bułeczką kiełbaską i warzywkami,które zrobiła Piotrusiowi :P tak mnie namawiała....ech trudno było wygrać tą batalię ze sobą dlatego stwierdziłam -lepiej zgrzeszyć mniejszym grzeszkiem niż zawalić na całej linii 
oprócz tego bananka była też czerwona herbata z miodem i cytyną :P
zaraz lecę zjeść śniadanko-jakąś kanapeczkę plus szklanka mleka....a na obiad hmm......nie bardzo mam co zjeść a kasy mam bardzo mało toteż postanowiłam nic nie wydawać aż do jutra włącznie....może nie umrę z głodu :P:P
buziaki
-
śniadanko :
-kromka (wielka kroma!!!)chleba wiejskiego
-2 plastry wędliny drobiowej
-pomidor
-papryka
-kawka z mlekiem 0.5 % i kostką cukru
waga pokazuje ...............
66.5
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki