wpadlam pozyczyc milego slonecznej i udanej soboty;*
Wersja do druku
wpadlam pozyczyc milego slonecznej i udanej soboty;*
miłego dnia linunia !! :*
Hej Laseczki:))
Nie odzwałas się wczoraj, bo niestety komp mi nawala i muszę przeinstalowac windowsa :roll: poza tym przedwczoraj i wczoraj miałam naprawde 2 cieżkie dni:( i jak w piatek rano dałam rade pojeździć an rowerku 70 minut, tak wczoraj nie :roll: za to wczoraj i dzisiaj cwiczyłam 30 minut wtym 350 brzuszków i 8 Minutes buns :lol: , chce robic te 350 brzuszków cały miesiac zobaczymy czy będa efekty 8)
Poki co wczorajsze stanie prawie 11h wykonczyło mnie i jak myśle o staniu dzisiaj 6h to cos mi się robi :? , ale damy rade :twisted:
Jesli chodzi o dietke to ehm..troszke do tysiaka wczoraj i przedwczoraj brakowało, ale ja po prostu nie mam kiedy jeśc, dzisiaj mam nadzieje,ze będzie lepiej,a jutro powrót do normalności :lol:
Udanej niedzieli moje kochane:)) Ide do Was
Ps. Bierzcie ode mnie zapału ile tylko chcecie hehe ćwiczenia też :mrgreen:
aha Karateko, własnie woda to za mało po dużym wysiłku, brak energii niszczy mięśnie, najlepiej zjedz lekki jogurcik, albo sok owocowy czy po prostu owoc, sama woda to za mało Skarbie:)
hej liniu :wink:
tak czy siak jak na zparacowane dni to tak duzo cwiczysz :wink: ja ostro szpanuje na rowerku :wink: ja zapału mam gromadka :wink: :lol: :lol: ale ja jestem egoistka i nie oddam swojego hehehe :wink: :lol: :lol: niech trwa jak najdłuzej :wink: :lol: :lol:
a jak sie cwiczy wieczorem to co z tym owocem czy jogurtem?
buziaczki i udanego dnia :wink:
ojej, współczuję tego stania... :(
ja w pt.w knajpie oglądałam mecz na stojąco i miałam serdecznie dość, a co dopiero 11h - tragedia!
kurcze...gardło mnie boli i to dość mocno. Wczorajszy grill do 2:00 w nocy na dworze daje się we znaki :cry:
Ale było fajnie. Po północy już był prima aprilis i wkręciliśmy znajomych, że jestem w ciąży. moje dwie przyjaciółki obraziły się jak się dowiedziały, że to tylko wkrętka :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam
buziak na mile niedzielne popoludnie;*
Bo obie tak naprawdę liczyły że się na chrzestne mateczki załapią :PCytat:
Zamieszczone przez pat3f
Linuniu, chybc przyda mi się odrobina Twojej motywacji i pozytywnej energii, bo coś mi sie dzisiaj z domu na basen wyjść nie chce, aż wstyd, bo taka pogoda. A ja dupki nie mogę sprzed kompa dźwignąć :oops:
Już mnie K. przez GG skarcił i napisał ze zara zbędzie i idziemy na basen bez gadania, gdzie ja się mogę schować?? aaaaa!
MIłEJ NIEDZIEL żAROOWNISIU :lol: :lol: :lol: :lol:
http://armsofangel.blox.pl/resource/...i2_400x400.jpg
udanego poczatku tygodnia zycze;*