linuniu a powiedz,zdradz sekret ,jak robisz to swoje pyszniutkie cappuccinko co?? chce znac przepis :D
buziaki Skarbie :*
aaaaa no i piekny dzien dietowy zaliczylas!z reszta jak zwykle!zuch :)
Wersja do druku
linuniu a powiedz,zdradz sekret ,jak robisz to swoje pyszniutkie cappuccinko co?? chce znac przepis :D
buziaki Skarbie :*
aaaaa no i piekny dzien dietowy zaliczylas!z reszta jak zwykle!zuch :)
heh, nigdy nie warto się wkurzać uczniami, na nich trzeba wypracować sposoby, żeby się grzecznie uczyli i siedzieli cicho na lekcji, a się nie przejmować, bo oni jak mówią, to zwykle głupoty, jak nie mówią, to pewnie coś knują :P Mimo to uwielbiam swoich uczniów, tych niesfornych tyż...
Pracowita i konsekwentna z Ciebie bestia, linunia i wiesz co? Ja jutro wstaję 15 minut wcześniej, tj o 6.15 i ćwiczę :!: :!: Jakoś przemogę mój wstręt do własnej ociężałości, a co mi tam :)
Wieczorne pozdrowionka i buziaki :*
mAgnesssik Skarbie to jest po prostu cappuccino firmy Mokate o smaku marcepanowym, do tego dodaje troszeczke mleczka spróbuj pyyyychota:D
Pannakondo brawo brawo!!! Trzymam kciuki,żeby Ci się udało:)))) i na pewno tak będzie tak niesamowicie zmieniłaś ostatnio swoje podejście to wierze, że Ci się uda:)
no linuniu kochana :) zmotywowałaś mnie dzielnie i idzisiaj już ćwiczyłam na czco całe 30minut :) jutro planuję przynajmniej tyle samo - może mi wejdzie w nawyk :D
gratuluję kolejnego udanego dnia dietkowania :) oby tak dalej :* buziaki i słodkich kolorowych snów życzę :)
Oddaj mi troche zapału do ćwiczeń, bo mi się oprocz rowera oastatnio nic nie chce :?
Dobranoc, buziaki:)
Inez Słonko bardzo się ciesze, że Cie zmotywowały moje cwiczenia :oops: sie zawstydziłam aż hehe, ale mysle,że i tak byś cwiczyła, nie raz mówiłam,że mam szacunek do Twojej aktywności i tak jest!!!
Marcelinko Skarbie, własnie rpzesyłam Ci telepatycznie ZAPAŁ :mrgreen: JUŻ ZŁAPAŁAŚ? tO DOBRZE NO TO JUTRO JUŻ RAZEM RANO ĆWICZYMY;)))) :lol:
A tak wogóle Laeseczki kochane musze sie z Wami podzielić tym,że jestem happy, wprawdzie ważyłam się w niedziele, ale postanowiłam i dzisiaj chciałam sprawdzic czy nie przytyłam,a tu co sie okazuje??...,że waże...66.9kg!!!!!!! schudłam pól kilograma jeszcze:))))
Szczerze to samo po sobie nie widze,żebym schudła te 5kg odkad sie odchudzam, no ale może faktycznie?? na razie szybko dość zrzucam, ale wiem,ze wkrótce przystopuje wiec musze sie cieszyc póki co. Po wczorajszym wysiłku fizycznym i dzisiejszej porannej gimnastyce 30minut(tym razem wstałam o 635, nie dałam rady o 6.15:P) to wejście na wage było nagrodą hehe. A te moje sukcesy to w połowie Wasza zasługa, uczycie mnie jak racjonalnie sie odchudzac pilnujecie i kibicujecie i już Wam mówiłam,że jesteście moimi Skarbami Słonka:))))
Plasiam,że znowu odezwe się popołudniu lub wieczorkiem, ale wiecie znowu prowadze lekcje i musze się rpzygotowac yhh
Przesyłam Wam buuuuuziunie!!!!!!!!!!
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Zgodnie z obietnicą wstałam wcześniej i ćwiczyłam 10 minut + 5 minut hula :) :) :)
Zmotywowałaś mnie niesamowicie, dla mnie to wielki sukces :!: :!: :!:
Pozdrawiam życząc miłego dnia i skutecznego dietkowania :D
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Przy takim dietkowaniu jak twoje to nie ma sie co dziwic ze tak ladnie chudniesz :wink:
mnie tez niezle motywujesz :P ile ja bym dala zeby dietkowac tak jak ty :P
a i ile ty masz Ewelinka wzrostu :?:
Buziak na mily dzien:*
hej !!
co ja widzę - takie fajne humorki tu wszyscy maja od rana, super !!
ja już po intensywnym sprzątaniu chatki, to i będzie gdzie koc rozłozyć i pomachać nogami - za waszym przykładem :lol: :lol: :lol:
linunia - życzę udanego dnia i mnóstwo energii, cmoook
<wow> linunia idzie jak huragan!!
brawo Kocie super sobie radzisz i z dietka i z cwiczeniami :D
tez bym chciala sobie wazyc 67 ale narazie Ciebie puscilam przodem :D:D
cappuccinko Mokate?hmmmm....chyba pozostane przy moim zestawie i przy mojej normalnej kawce bo pamietam jak wyczytalam gdzies,ze cappuccino spowalnia przemiane materii....jak widze u Ciebie to nie prawda :D ale ja juz sie tak zasugerowalam,ze wole unikac....ale na pewno pychotka i kto wie kiedys sie przylacze do Ciebie i razem zasiadziemy przed monitorkiem z cappuccinkiem wdloniach i bedziemy wznosic toasty za udana diete!!!:D
buziaki Skarbek