miłego dnia , malutka.....
dużo siły do odchudzania i dobrego humoru aż do wieczora.
buźka
Wersja do druku
miłego dnia , malutka.....
dużo siły do odchudzania i dobrego humoru aż do wieczora.
buźka
No, ale proszę o współpracę, bo inaczej fiasko, chyba nie chcecie żeby Linunia nam płakała??
Spadnijponiżej63kilogramów, spadnijponiżej63kilogramów, spadnijponiżej63kilogramów, spadnijponiżej63kilogramów, spadnijponiżej63kilogramów, spadnijponiżej63kilogramów
;)
:***
zaklecia na pewno zadzialaja;D
buziak na mily dzionek;*
to nam się tu kurcze czarnoksięstwo zaczyna szerzyć :wink:
Siemka:) No wy to nic nie jecie :P Fajnie mieć zapełniony czas i nie mieć czsu na jedzenie oj fajnie :)
A waga spadnie.... ;) bo jak nie.. :evil: ale i tak spadnie:P
liniuniu kochana waga na pewno spadnie :!:
troche cierpilowosci :!: z tego co pamietam juz jeden zastoj mialas :!: wiec sie nie daj i dietkuj sobie dalej tak ladnie i wszystko bedzie ok :!:
zrzucilas juz 8kg!!!wiesz jak to duuuzo :P
buziaczki i slodkich snow :P
a u mnie tak stoi od 2 tygodni, a nawet wzrosla o kg...:( ale to moja wina raczej:( teraz znow wzielam sie za siebie i pisze tez na twoim topiku aby miec wiecej wsparcia.
trzymam kciuki
buziaczek;*
Hej Słoneczka moje:)
Nie odzywałam się bo po prostu miaąłm zawalone te dwa dni, dzisiaj wstałam o 4.30..miałam taki sam dzien jak wtorek, ehh padam:(. Ale zdążyam poćwiczyc:DDDD 1,5h było;)))
Dietkowo to cąły czas jest tak smao szczerze mówiac an grzeszki to nawet nie mam czasu ani okazji;)) heh.
Natomiast moja waga naprawde mnie dołuje, nie rozumiem co robie nie tak :roll: .Powiem Wam,ze dla mnie to bardzo trudny moment:(( :cry: ehhh
No nie smutkam już nie smutkam, jutro bedę miała troszke lzej, ale znowu musze wstac raniutko i poćwiczyć, bo popołudniu po zajęciach rpzyjeżdźa mój chłopak a przy nim nie zamierzam robić brzuszków:PPP
Lepiej zoabcze co u Was, buziunie:))))
Linunia, nie daj sie tej wadze, za jakiś czas na pewno spadnie! Nie dołuj sie moja droga, zabraniam! :D
Pozdrawiam i trzymam kciuki! :*
hej Agatko:)
Ale wiesz to okropnie trudne, gdy robi sie wszystko tak jak trzeba dietetkuje dużo ćwiczy i nie ma efektów:((( dłuuugo nie ma efektów:( bu
Doskonale Cie rozumiem!
witam liluniu :)
nie przejmuj sie ze waga nie spada nie wiem czy zauwazylas ze TY juz 10 kg prawie schudlas wiec oraganizm sie musi znow przestawic ale jak nie grzeszysz kaloriami i cwiczysz to musisz schudnac tylko cierpliwie poczekaj zobaczysz ze sie oplaci :wink: DOBREJ NOCKI :)
hmmm laseczki...nie chce zapieszać, ale dzisiaj waga pokazała 63,5 kg 8) ....2 razy wchodziłam,żeby sie upewnić 8) 8)
Jutro ważenie oficlajne, zoabczymy mam nadzieje,ze waga jesli sie zmieni do jutra to w dół, bo dzisiaj sie ważyłam przed ćwiczeniami:P
A tak poza tym to fajnie by było nawet na tych 63,5kg, ponieważ przez ostatni tydzień waga ciagle wskazywała w granicach 64,5-64,3kg :?
Laseczki, pędzę bo niedługo zajecia(a jestem potwornie zmeczona buu)
buziunie na piekny piateczek weeeeeeeeekendowy :lol:
Witam;*
3mamy kciuki zeby jutrzejsze wazenie wypadlo tak pieknei jak dzisiejsze:D
buziak;*
linuniu, kto jak kto - ale ja wiem jak to boli, jak waga z nami nie wpółpracuje. ale w końcu rusza,najpierw powoli i ospale, a potem....... (moja też troszku spadła, a trzymała się powyżej 62 kg).
ale jedno co mnie trzymało przy diecie, to to - że wymiary spadały; tu centymetr, tam dwa. jak z tym jest u ciebie??
zajrzę jutro sprawdzic , czy suwaczek przesunięty - trzymam za to kciuki.
miłego weekendu. duża buźka dla ciebie-cmooook
Olać wagę :) nie wchodzić przez dwa tygodnie, to efekt będzie lepszy ;)
Nie mam ostatnio codziennego dostępu do sieci, ale też jutro wpadnę sprawdzić, jak tam :D :D :D No i trzymam kciuki, bardzo bardzo mocno :!: :!: :!:
hej hej :D
widze ze u Ciebie dobre wiesci wystraszylysmy chyba ta Twoja wage i bala sie tak bardzo ze w konc spadla :D ciesze sie bardzi jestem pewna ze sie juz nie zmieni chyba ze w dol :D
dobrej nocki :D
buziaczek na mila sobote;*
No i widzisz, czary podziałały :D
Gratuluje i czekam na sobotnie wieści wagowe :)
Laseczki widzicie mojego tickerka???? 62,9 kg!!!!!!!!!!! jupijej!!!!!!!;)))):DDDD
W moim wieku i rpzy moim wzroście ta waga oznacza,ze nie mam nadwagi:DDD pierwszy raz od nie pamietam kiedy!!!To był ostatni moment,żeby waga ruszyła bo inaczej to bym w totalną depresje wpadła. Na szczescie nie:DD.Mam nadzieje,ze troche sie waga ruszy i przynajmniej ze dwa kg zrzuce do końca listopada. Już wiem niestety,że do moich urodzin celu nie osiagne, jest jednak jedna rzecz ktróą moge osiagnac, zoabczyć 5-teczke na wadze przed nowym rokiem i mam nadzieje,ze sie uda :roll: :twisted: :D
Ale sie ciesze hehe:)
Przyznaje się, bez bicia,ze wczoraj nie ćwiczyłam,ale po maratonie całotygoniowym sił po prostu nie małam za to dzisiaj poćwiczyłam 1h35minut:D, poza tym czeka mnie dłuugi spacerek,więc będzie dobrze
A i obiadek pyszny się szykuje, bo pieczona rybka:DDD mniam hehe;)))
tanecznym krokiem ide zobaczyc co słychac u WAS moje kochane duszyczki:))))
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
yoooohooooo!!!!
nie nie mówiłam, ruszy, ruszy - a teraz rozpędzić tę gadzinę - i 5 z przodu będzie.
pozdrawiam i mocno mocno gratuluję.
Dziekuje Milushko:))) i oby Twoje przepowiednie się spełniły:DDD Ja tez bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i poniedziałek:))))
GRATULUJE LILUNIU :) I BARDZO SIE CIESZE NA PEWNO CIE SIE UDA DO NOWEGO ROKU NA PEWNO :!: :!: :!:
Noooo! Moje serdeczne gratulacje! Bardzo sie ciesze razem z Tobą! :D :D
To są najprzyjemniejsze chwile, dla których warto walczyć z kilogramami, nie? :D
Witam;*
no i ja dołanczam sie do gratulacji:D
jestesmy z ciebie dumne i 3mamy kciuki za dalsze sukcesy:D
Miłej, dietkowej niedzieli życzę :!:
milej niedzieli;*
hej kochane,
nie wiem jak u Was,ale u mnie za oknem szaro buro i jakoś tak smutno:(.Kompletnie nie mam energii, ćwiczyłam dzisiaj godiznke na rowerku, ale jak miałam zabrac się za gmnastyke, to dosłownie zrobiłam 10 brzuszków i sie zbuntowałam.Teraz mam chyba taki etap złości, ze dlaczego ja musze się tak męczyć, ehh Moze wieczorem pogimnastykuje się, teraz coś mi sie robi jak patrze na ciezarki wrrr
a niedziele zapowiada się spokojnie, bez zadnych rewelacji hehe. Jedyne co to ide na głosowanie, a później bo zapasy jedzeniowe do reala.
Życze Wam pieknej niedzieli Słoneczka, buziaczki!!!!
cześć!!
trzymaj sie linuniu dzielnie, nagroda w postaci mniejszej ilości kilosków czeka na nas :) :) :)
buźka
nie mozliwe chyab zle widze lilunia nie ma enegii :shock: a tak serio to jak mozesz nie miec energi skor jezdzilas godzine na rowerku uwierz mi bez energi to totalnie niemozliwe :)
PIEKNEJ NIEDZIELI LILUNIU :D
witam;*
mi sie ostatnio tez w ogole cwiczyc nie chce:/
Mi też się za bardzo nie chcę ruszać :?
Za zimno jak dla mnie :wink:
Pozdrawiam :D :D :D
Chyba nikomu sie nei chce ćwiczyć, za zimno :)
Najchętniej bym cały czas leżała pod kocem i piła ciepłe herbatki :D
Pozdrawiam!
miłego tygodnia linuniu!!
no i dużo siły do walki z kiloskami i własnymi słabosciami.
i jeszcze , żeby nam się udało w tym tygodniu jak najwiecej poćwiczyć swe piękne ciała.
No ja też kompletnie olazłam ćwiczenia. A co :P Jak Ci idzie?
jak mija poneidzialek;>?
gratulacje ze wreszie waga pokazala mniej :!:
cudnie ci ta dietka idzie,a pewnie juz duze zmiany w twoim wygladzie sa :P
i ubrania spadly o pare numerow :wink: a inni zauwazaja zmiany :?:
buziaki i milego popoludnia :wink:
Hejho,
brawooooooooooooooooo => to za kopnięcie tygrysa na tickerku w prawo :P :P :P Jejeu, a jam mając taki piekny przykład - Ciebie - nie mogę się kopnąć sama w doope i żrę przed @ jak koń. Albo słoń...
Uszka do góry, buro niby jest, ale rano niebo przy wschodzie słońca pomarańczowe... i jak zachodzi - to pięknie różowo-błękitne... no i trawa jeszcze miejscami zielona...
buziole :*
no i co tam u Ciebie?