Wersja do druku
witam liluniu :)
widze ze u Ciebie jak zwsze duzo ruchu bo nawet jak nie masz czasu na duzo ilosc cwuczen no to stoisz na promocjach wiec tez troszke spalasz dobrze ze sama zrozumialas ze nie moesz jesc za malo wprawdzie rozumie ze na promocjach sie nie chce ale warto bo podobno mozna sobie w ten sposob zwilnic metabolizm oki juz nie marudze Ci tyelko wysylam poniedzialkowe pozdoriowienie bardzo sloneczna bo dzis obudzilo mnie piekne sloneczko :)
MILEGO DNIA :D
Pewnie już śpicie heh, a ja dopiero teraz mam chwilke na forum :roll:
No to krótko raporcik i palulu;)
JEDZONKO:
:arrow: śniadanie: 1/3 okropnego serka wiejskiego i 2 figi, kawa
:arrow: 2 sniadanie: grejpfrut i jogurt jogobella light owoce leśne
:arrow: obiad: troszeczke flaków z żołądków drobiowych
:arrow: podiweczorek: kilka niskokalorycznych wafelków(same takie malutkie andruty)
:arrow: kolacja: 1,5 brzoskiwni z puszki, kawa
[b]RUCH:[/b]
:arrow: 75min na rowerku
:arrow: 300 brzuszków
:arrow: 35 minut gimnastyki(w tym cwiczenia an ręce z hantlami 4kg, ćwiczenia an pupe i dolna partię brzucha)
:arrow: 2h wiosenny spacerek;))
Śpijcie kolorowo,
buzie:)
no jak slicznei sie sprawowalas wczoraj:D
zyczymy rownei udanego dzisiejszego dnia;*
EWELINKA CZY TO OBY NAPEWNO 1000KCAL :?: :?: :?:
LICZę I NIEBARDZO MI WYCHODZI MASZ DUżO RUCH ,WIęC UWAżAJ LEPIEJ CHUDNąć WOLNIEJ A ZDROWO /ROBISZ TAKIE SAME BłęDY CO JA W PRZESZłOśCI ODBIłY SIę ONE NA MOIM ZDROWIU I DZISIEJSZEJ WADZE/ PAMIęTAJ JESZCZE O WITAMINACH KTóRYCH POTRZEDUJESZ PODCZAS RUCH WITAMINY ROZPUSZCZALNE W WODZIE TRACIMY WRAZ Z POTEM / :lol: :lol:
MIłEGO DZIONKA BOGDA
http://vespertilionida.t35.com/fotolog/491.jpg
witam liliuniu :)
na pierwszy rzut oka dzionek mialas udany jednak podobnie jak bogda zastanawiam sie czy wyszedl Ci ten 1000 czytalam ostatnio ze jesli duzo sie cqiczy to 1000 kacl to minimum zeby nie nabawic sie jakiegos chorubska no ale jestem pewna ze wiesz o tym i nie bedziesz schodzic poniezj 1000 :)
UDANEGO DNIA LILUNIU :D
Hej Słonko :) ciekawa jestem czy mnie jeszcze pamietasz ;)
Widze ze u Ciebie wielkie postepy :D:D oby mi sie tez tak powidolo jak Tobie :D
Znow zamierzam byc na dieta.pl codziennie i dzielic sie swoimi nowinkami :)
Buzki :*
linunia w doope klapsa mam dla Ciebie !! :P
nie można być taką niemądrą dziewczynką i nie dobijać do 1000kcali przy tak dużej dawce ruchu !! :wink:
na pewno poprawisz swe zachowanie i już niedługo będziesz jeść więcej by nie zrobić organizmowi krzywdy,mam rację ????????????????
też tak robiłam kiedyś-dużo ruchu mało jedzenia i co ?włosy zaczęły wypadać(do dzisiaj mam z nimi problemy)skóra straciła jędrność i nawilżenie....nie polecam kochanie...
dziubki :* miłego dzionka 1000 kcalowego :twisted:
Hihi o ja niedobra;-))
Dziewczyny kochane 1000kcal był, te wafelki np sa niskokaloryczne jak an wafelki,a te flaczki do najlżejszych nie należały chociaz z zołądkami:)))
faktem jest,ze przez pierwsze 2 tygodnie dety miałam problemyz 1000kcal, ale ostatnio to miałam problemr aczej dowrotny z utrzymaniem sie w tysiaku, wiem czym to grozi, ale dziekuje,ze mnie pilnujecie, jestescie przekochane!!!
Dzisiaj będzie łady tysiaczek taki,że na penwo w dzienniczku bedzie 6-tka :mrgreen:
Słonce jest zyć mi się chce!!!! :))) poza tym woda chyba całkiem zeszła i jest 58,3kg;),wiec jest dorbz,e przynajmnije nie ma znowu 61kg :evil:
a tak w ogole to mam za sobą 75minut na rowerku i 205 brzuszków, druga setka wieczorem bo cosik mi siez akwasiki robia a ich nie chce :roll:
LadyAngel jasne,ze Cie pamietam, szkoda mi było jak znikneławięc bardzo sie ciesze,ze wróciłaś:)))
Moje kochane życze Wam cudownego wtorku moooooc buziaków!!!!!!!!!
hmmm nikt mnie nie odwiedził przez cały dzien buuuuu:(
hm.. jedzeniowo dzisiaj tysiak był,a jeżeli chodzi o ruch to tylko to co rano, moze jeszcze się zbiore na 30 minut ćwiczen na ręce plus ćwiczenia na pupe i dolną partie brzucha, ale to jeszcze zobacze 8) bo troche zmęczona jestem :roll:
Hmm no to by było na tyle chyba
Życze Wam dobrej nocki i kolorowych snów
ehh bo wszyscy sa zabiegani zalatani i dlatego;p
a widze ze ty radzisz sobie sweitnie;D
buziak na mila i udana srode;*
JA WCZORAJ STRASZNIE ZALATANA BYłAM IDZIś DO WICZORA ZNOWU :cry: :cry:
NIE MAM CZASU NAWET NAPISAć PORZąDNE RAPORTU ,A ćWICZONKA TYLKO W BIEGU
POZDRAWIAM BOGDA PILNUJ SIę łADNIE :lol: :lol: :lol:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...C4%8Daj_05.jpg
WITAM LILINIU :D
no widze ze dzisn piekny dietkowo :) dobrze ze 1000 byl :) a codo cwiczen to jak zawsze ajk burza z nimi lecisz ciekawe czyz zrobilas jeszcze wieczorem te cwiczenia bo aja to bym juz nie dala rady wiueczorekiem cwiczyc mam nadzieje ze dzis tez pojdzie Ci tak swietnie sloneczko swieci pieknie wiec sil wiecj na zmagania z tluszczykiem :)
MILEGO DNIA :D
Hej Linunia :)
Jak ja bym chciala tam duzo sie ruszac jak Ty :)
A tu jak wracam do domu o 18-ej to juz nie mam na nic sily :(
Zrobie tylko A6W i tyle.. ewentualnie jak jeszcze mam chwilke to siadne na rowerek
Wczoraj uciakł mi autobus a autko w naprawie wiec wracalam sobie na piechotke ... choc w szpitlkach to nie taka prosta sprawa :P
Buzki :*:)
Milego dzionka :)
Czesć Laseczki
Dzisiejszy dzien był dobry i ...zły:(
Nawaliłam dietkowo wszystko by było ok gdyby nie...: orzeszki ziemne(zwykłe niesolone), figi, morele suszone i wafle ryżowe w polewie :roll: , nie było tego dużo po jednym po dwa..ale ponad limit 1000 było. Po prostu byłam zdenerwowana powaznie sie posprzecząłamz moim chłopakiem i efekt własnie taki... za kare dałam sobie wycisk:
:arrow: 90 minut na rowerku
:arrow: 60minut gimnastyki( w tym 350 brzuszków i 30minut ćwiczen na ręce z hantlami 4kg, ciwczenia an pupe i dolną aprtie brzucha)
Poza tym zrobiłam sobie peeling kawowy i maseczke i już mi lepiej
Obiecuje,ze jutro będzie grzecznie i ładnie sie dokąłdnie wyspowiadam :mrgreen: Ide teraz zobaczyć jak wam pieknie idzie
buzie dobranocki:)
witam;*
no na pewno spalilas to wszystko tymi cwiczeniami wiecn ie ma sie co przjmowac;p
buziak na mily czwartek;*
Witam słonecznie i wiosennie:)
Az sie życ chce dosłownie, pzoa tym dzisiaj zauwazyłam ,ze na brzuszku zaczynają rysowac mi się mięśnie :shock: szok nigdy nie miałam męśni na brzuskzu tylko tłuszczyk:P
Jestem juz po pierwszej serii ćwiczonek czyli 75min rowerek i 350 brzuszków,r eszta wieczorkiem, chyba od dzisiaj zaczne regularnie codzinnie ćwyczc 8 Minute buns, bo musze nad nimi popracować :roll:
Teraz ide sie szykować na uczlenei, bo czeka mnie baardzo aktywny dzień,
przesyłam moooc buziaków:)
cześć kochanie :D :*
no i jak tam sytuacja z Twym facetem ?
wiesz powiem Ci w tajemnicy (:P) że ja z moim Kotem planujemy rozstać się w czerwcu i im bliżej tej daty tym ja bardziej się stresuję......co niestety wpływa poważnie na moje jedzenie......albo nic nie jem przez dłuższy czas albo się objadam cały czas albo najpierw jedno potem drugie :(:(:(:(:( :cry:
jesteśmy zupełnie inni z Piotrkiem,kocham go i on kocha mnie ale jesteśmy osobami myślącymi praktycznie i przyszłościowo....nie nadajemy się na związek dalszy,taki długi bo mimo iż ma wiele cech które uwielbiam to jednak i spędzamy czas zupełnie inaczej,co innego lubimy,mamy inne gusty muzyczne itd itd wiem,że nie ma ludzi idealnych i zawsze znajdzie się jakaś skrajnie inna cecha ale wiesz linuś ja się męczę bo lubię mieć poparcie mężczyzny ,muszę wiedzieć,że się rozumiemy a tu niestety tak nie jest.... :cry: szkoda ,że nam nie wyszło....znów zostanę sama............
a czemu dopiero czerwiec ? mieszkamy razem i nie ma opcji bym się wcześniej wyprowadziła
kurczę przepraszam za to,że Ci tu smęcę na wątku :( ale jesteś zaufaną osobą no i jesteś ze mną od początku odchudzania :)
dziubki wiosenne :*
witaj linuniu :wink:
wracam...na dobra droge mam nadzieje ze juz na dobre, ale niestety nadal chora jestem i moglam tylko na jeden dzien wzasc urlopiku, wiec od rana wyleguje sie w wyreczku z kompem na kolanach hehe na sniadanko zjadłam kaszke i galaretke zott'a :wink:
z czwiczeniami to musze sie wstrzymac do wyzdrowienia i kiedy okres mi minie ktory jeszcze nie przyszedł, kurcze normalne tragedia z tym moim ciałem :roll:
Ale ty widze tez nie za halo...sprawy sercowe....ja sie nie wypowiadam bo sama ze swoimi nie umie sobie poradzic a co dopiero komus :wink:
ale widze rowniez ze ładnie sobie cwiczysz nic tylko tak dalej:D
Hej Laseczki wapdłam na chwilke:)
amalinko Ty szybciutko zdrowiej słonce, bo wiesz wiosna przyszła i musimy zacząc biegac, a ja beż Ciebie to nawet nie kiwne palcem hehe;)
magnessssiku kochany, nie przepraszaj tylko jak coś leży na serduszku pisz, jak czytałam co mi napsiałaś, to musiałam się zgodzić:( U mnie jest podobnie..kocham mojego chłopaka i on kocha mnie, ale ehh nie wiem nie umiemy się kompletnie dogadac ostatnio od dłuższego czasu mamy takie problemy i się kłócimy,a to bez sensu, bardzo chce z nim byc, ale jak to zrobić,zeby sie nie kłócić :roll: nie wiem:((((
Żeby związek był udany sama miłosć nie wystarczy :roll:
Koniec smutków!!!
Jutro pracuje od 16.00-21.00, a wcześniej musze w Realu zastąpić jakas dziewczyne na 3h od 12.00-15.00(super a miałam sprzatac przedświatecznie :evil: ), a wiecie na jakim dziale?? Alkoholowym :shock: tym razem będe promowała wina :mrgreen: jeszcze skończe jako alkoholiczka w tej pracy :twisted:
ehh jest 14.30, a ja mam na koncie dopiero 440 kcal :roll: a o 17.45 hiszpanski nie zjem tyle w tak krótkim czasie buuuu
Odezwe sie wieczorkiem
moooc buziaczków!
hej hej kochanie :*
no i jak tam dzionek minął co ?? u mnie malutko kalorii bo nie mam pieniążków i głoduję:P
zjadłam ok.750 kcali
mam na 3 dni następujące produkty do przeżycia :
-2 piersi kurczaka
-5 ziemniaków
-1 cukinia
-2 pomidory
-makaron i ryż
mam jeszcze płatki ale nie mam mleka :D
no i mam 6 zł :D:D
a bułek nie mam hehe trzymam kasę na bułeczki :)
mam nadzieję,że Ty lepiej stoisz z kaską i lepiej się odżywiasz bo to bardzo niezdrowo tak mało jeść :? :? :?
buźki :*:*:*
a z tymi facetami to nie wiem co jest....ech niby jest ok a jednak nie do końca....kurcze no,tracę nadzieję na to,że kiedyś będę z kimś kto rzeczywiście będzie mnie kochał za to,że jestem po prostu,że jesteśmy podobni,że rozumiemy się bez słów....nie chcę być sama....:(
dosyć smutków !!linunia będzie laską na 300 % i będzie miała wszystkich facetów u stóp :D:D :*
heheh no po prostu uwielbiam Twoje poczucie humorku magnesssiku:)))) jestes super:)
I obie będziemy laskami na 1000% :mrgreen:
ehh z tymi facetami..rozmawiałam dzisiaj z moim i nie doszliśmy do żadnych wniosków :roll:
hehe jestes typowym rpzedstawicielem studenta z tymi 6 zł :mrgreen: , ja z kasa mam też średnio, dlatego zaczełam prace, ale jak dostałam stypendium to pokupowałam sobie jedzonko,z czego połowie juz zjadłam, co ja proadze,że te wafle ryzowe takie dobre :roll: :oops:
Ty jestes tak zdolna w kulinarnych sprawach,że na pewno dasz rade, musisz!!!
A u mnie z jedzonkiem dzisiaj...niebardzo, nie udało się 1000-kcal, ale nie miałam kiedy naprawde:(, a było tak:
JEDZONKO:
:arrow: śniadanie: serek w. z miodem +kawka z mlekiem
:arrow: 2 śniadannie: 2 mandarynki, figa
:arrow: obiad: warzywa na patelnie z ketchupem
:arrow: kolacja: grejpfrut, maślanka truskawkowa (400ml), figa i kilka suszonych moreli
RUCH:
:arrow: 75 minut na rowerku
:arrow: 25 minut gimnastyki (w tym 350 brzuszków, ćwiczenia an pupe i dolną aprtię brzucha)
:arrow: 2h szybkiego marszu
Ide teraz zobaczyć co u moich laseczek:0
buzie!!!
no i jestem w szoku!!!!!
tak długo się odchudzasz i tak wyrtrwale!!!!!a jak mądrze!!! a ja chciałam po kilku dniach być szczuplejsza!!!!!nie no naprawde kłaniam się nisko mistrzynio!!!! przesledziłam twój watek od początku i najbardziej jestem zszokowana twoim zapałem do ćwiczen....jak ty to robisz,ze takiego masz kopa??
Spraw zeby mi sie chciało tak jak mi sie nie chce hehehe!!!!! :lol:
Linuniu, ale cwiczonka ladne!!! Powiedz, ty nie masz zadnego problemu z podjadaniem wieczorem? gdybym ja nie miala to bym juz dawno laseczka byla...a gdy siedze sama, ogladam filmy lub sie ucze itp to od razu chec straszna mnie nabiera. Moze pic cos smakowego? Nie wiem, nie wiem, wiem tylko ze to wlasnie "zabija" moja diete...Jjem dokladnie tak jakw menu pisze a wieczorem walcze sama ze soba, i zawsze cos przynbajmniej malego ponad plan zjadam, z czystego przyzwyczajenia i nudy chyba...ma ktos jakas porade?? :?
Pozdrawiam i milego piatku!
witajcie laseczki, ja teraz tylko an chwilke, bo nieługo ide do pracy, poznije 30minut i druga praca, wróce po 21.00 a chce jeszcze pocwiczyć, wiec odwiedze Was i zdam relacjie bardzo późno :roll:
Ale dzisiajz dazyłam już 70 minut pojeździć na rowerku i zrobiłam 350 brzuszków w sumie wyszło 90 minut ruchu :lol: ,a jeszcze 8h stania an promocjach :roll: alkoholowych :mrgreen:
vampire kochana:) Ja się wiele razy próbowałam odchudzac, mam duze skłonności do tycia no i zdrowy apetyt :mrgreen: ,a zapał wział sie stad, ze któregoś dnia mnie tkneło,ze nie moge zmarnowac sobie życia, jestem jeszcze młoda i moje szczęscie wmoich ręckach, pierwszy raz zaczełam robić to dla siebie,dla swojego szczesica, a nie zeby komus sie podobać jak kiedyś :wink: . Poza tym codzienne wizyty na tym forum bardzo mi pomagają i mobilizuja :))) i mam andzieje,ze Ty też tu z namiz ostaniesz:)
Chanelgirl, powiem Ci,że jak mam wiecej wolnego czasu to bardzo chce mi się podjadać :roll: to powazny problem, chyba największy, jaka ja mam metodę? Pije duzo herbat zielonych czerownych i owcowych, wczoraj z ciekawości policzyłam to wypiłam 7 w prawie półlitorwych kubkach :shock: , poza tym czasem pzowalam sobie na 0,5l cole light:)-tak robie po 18.00-tej,a przez cąły dzien to staram się przekąsić coś lekkiego owoc zwykły czasem suszony i jakoś pomaga, ale na burczenie w brzuchu dla mnie najlepsze jest picie, polecam:)
Moje kochane teraz zmykam,a le życze Wam pieknego poczatku weekendu, wieczorkiem Was poodwiedzam, buzie:))))
EWELINKA SKARBIE POżYCZ TROCHę CZASU :lol: :lol: :lol: :lol:
ALBO ZRóB ZA MNIE ZE STO BRZUSZKóW I CHOć 15 MINUT ROWERKA TYLKO TAK żEBYM W NOGACH POCZUłA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
CHYBA NIE ODMóWISZ POTRZEBUJąCEJ .... :lol: :lol: :lol: :wink:
MIłEGO WEEKENDU BOGDA
http://www.people.fas.harvard.edu/~k...maranczowe.JPG
no to zyczymy udanego dzionka;D
cześć linunia!!!!!
ale ty aktywny tryb życia prowadzisz....nie czujesz sie zmeczona???czy ty sie wysypiasz??ja mam szkole,potem ucze sie do pierwszej w nocy i nie mam siły rano tam wczesnie wstawac ..mam nadzieje,ze jak przyjda wakacje to jeszcze więcej czasu poświece na sport,bo tak szczerze mówiąc zmobilizowac jest sie cięzko,ale jak sie juz poćwiczy to mmmmm...bardzo przyjemne uczucie byc takim zmęczonym.. :lol:
3maj sie papapa a i jeszcze jedno:weszłam na te stronke przypadkiem i nie żaluje eheeheh i chyba juz tu zostane,nawet jak uda mi sie zrzucic nadrogramowe kg :lol:
Hejo :D
Tez Cie podziwiam za taka wytralosc. Ja to lewo zdrobie A6w i mam dosc ... ale wiem ze juz od maja kiedy zamieszkamy razem z moim Kochaniem w nowym mieszkanku bedzie wiecej czasu na cwiczonka bo teraz pelno spraw do zalatwienia i nawet nie mysle o cwiczeniach i dietkowaniu :(
Milego popoludnia :* i przeslij mi troche tego Twojego zapalu i silnej woli ;):D
Buzki :*
czesc lasencja/!!!
ale ciezki dzien masz buuu, ale cwiczonka ładnie ja tez chce zaczac extra wziasc sie za cwiczenia :wink:
aaa i my bedziemy laskami na 300000% bo 300 razy 1000 jest włąsnie 300000 heheh:P
wiec zycze Ci udanego weekendu :wink:
buziaczki
Laluniu, witam Cie :D
I’m back… again… :roll:
Widze, że Ty jak zawsze zabiegana.. Praca, ćwiczonka.. Kurcze, Ty się zawsze pięnie spisywałaś ;) Zazdroszczę… :)
Mam pytanko… Pamiętasz mówiłaś mi kiedyś, że po treningu powinnam coś zjesć…
A może to być tylko woda…? Np. 1,5 l owocowej wody :D czy koniecznie jakiś owoc, albo jogurt? ;>
;*
wpadlam pozyczyc milego slonecznej i udanej soboty;*
miłego dnia linunia !! :*
Hej Laseczki:))
Nie odzwałas się wczoraj, bo niestety komp mi nawala i muszę przeinstalowac windowsa :roll: poza tym przedwczoraj i wczoraj miałam naprawde 2 cieżkie dni:( i jak w piatek rano dałam rade pojeździć an rowerku 70 minut, tak wczoraj nie :roll: za to wczoraj i dzisiaj cwiczyłam 30 minut wtym 350 brzuszków i 8 Minutes buns :lol: , chce robic te 350 brzuszków cały miesiac zobaczymy czy będa efekty 8)
Poki co wczorajsze stanie prawie 11h wykonczyło mnie i jak myśle o staniu dzisiaj 6h to cos mi się robi :? , ale damy rade :twisted:
Jesli chodzi o dietke to ehm..troszke do tysiaka wczoraj i przedwczoraj brakowało, ale ja po prostu nie mam kiedy jeśc, dzisiaj mam nadzieje,ze będzie lepiej,a jutro powrót do normalności :lol:
Udanej niedzieli moje kochane:)) Ide do Was
Ps. Bierzcie ode mnie zapału ile tylko chcecie hehe ćwiczenia też :mrgreen:
aha Karateko, własnie woda to za mało po dużym wysiłku, brak energii niszczy mięśnie, najlepiej zjedz lekki jogurcik, albo sok owocowy czy po prostu owoc, sama woda to za mało Skarbie:)
hej liniu :wink:
tak czy siak jak na zparacowane dni to tak duzo cwiczysz :wink: ja ostro szpanuje na rowerku :wink: ja zapału mam gromadka :wink: :lol: :lol: ale ja jestem egoistka i nie oddam swojego hehehe :wink: :lol: :lol: niech trwa jak najdłuzej :wink: :lol: :lol:
a jak sie cwiczy wieczorem to co z tym owocem czy jogurtem?
buziaczki i udanego dnia :wink:
ojej, współczuję tego stania... :(
ja w pt.w knajpie oglądałam mecz na stojąco i miałam serdecznie dość, a co dopiero 11h - tragedia!
kurcze...gardło mnie boli i to dość mocno. Wczorajszy grill do 2:00 w nocy na dworze daje się we znaki :cry:
Ale było fajnie. Po północy już był prima aprilis i wkręciliśmy znajomych, że jestem w ciąży. moje dwie przyjaciółki obraziły się jak się dowiedziały, że to tylko wkrętka :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam
buziak na mile niedzielne popoludnie;*
Bo obie tak naprawdę liczyły że się na chrzestne mateczki załapią :PCytat:
Zamieszczone przez pat3f
Linuniu, chybc przyda mi się odrobina Twojej motywacji i pozytywnej energii, bo coś mi sie dzisiaj z domu na basen wyjść nie chce, aż wstyd, bo taka pogoda. A ja dupki nie mogę sprzed kompa dźwignąć :oops:
Już mnie K. przez GG skarcił i napisał ze zara zbędzie i idziemy na basen bez gadania, gdzie ja się mogę schować?? aaaaa!
MIłEJ NIEDZIEL żAROOWNISIU :lol: :lol: :lol: :lol:
http://armsofangel.blox.pl/resource/...i2_400x400.jpg
udanego poczatku tygodnia zycze;*