Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
To mnie motywuje do walki, bo ostatnio sie naprawde zaniedbałam, a szczególnie w wakacje. Jeszcze mam problem z chłopakiem. On uważa, że wyglądam dobrze, mówi, ze ma się do czego przytulić. A ja się czuje źle, strasznie sie wstydze takiego wielkiego brzucha, i jak mam być z nim szczęsliwa?
Dziś mnie zabrał do kina na "Samotnosc w siecie", oczywiscie nie chciał slyszec o tym, ze nic nie chce, więc jestem wsciekła na niego i siebie. Bo zjadłam połowe nachos(czy jak to sie tam pije).
Ja tylko potrafie narzekać, ale biorę się do roboty
Jeszcze spróbuje zatrudnić strażnika wagi, może on też mi pomoze.

dobranoc