-
78
Fituś (Kasieńko) fakt posmuciłam, teraz mi wstyd
a z drugiej strony, chyba dobrze że, "tama pękła", że odwarzyłam się wywalić z siebie to co mnie gnębi.
Wygląda na to że , mi pomogło, że zaczynam wracać do jakiej takiej równowagi.
Dietkowo wiszę w jednym punkcie, nie chudnę ale też nie tyję (całe szczęście
)
Muszę się zmobilizować do jakiegoś konkretnego ruchu, ale przy tym zimnie , w tej ilości ciuchów jaką muszę na siebie nakładać , kiepsko to wygląda.
Chyba przeproszę się z rowerkiem, pedałowanie chyba będzie możliwe, a to już byłoby coś
Jutro napiszę co wynikło z moich postanowień
Pozdrawiam cieplutko, pa pa
-
to ja znów
nio ,jesteśmy zwarte i gotowe ,ihihihhi tylko nie wiem na co . Co ja pisze wiem i bardzo zaczęłam sie starac
powiedzmy!!!!!.Córcia kupiła mi czerwona herbatę w kapsułkach,ciekawe czy to cos choc ,pomoze niby ma spalac tłuszcze,kupiłam se tez chrom ( matkooooooooo jak ja kofan ciasto , :P )ale własnej roboty oczywiście,Chrom zaczął na mnie już działac ,jakos patrze na ciacho bez zadnego uczucia ataku na niego ,huraaaaaa działla..
cmokaski szansuś .kasia ,pelaśka,dupaska,okraglasta ....itp. do miłego
-
Szane, kochanie Ty moje, to niemożliwe, żeby życie dawało tak mocno do wiwatu takiej babce jak Ty.....To się musi wkrótce skończyć! Zobaczysz! Patrz mocno w kwiaty od Siby i nie dpuszczaj do sobie czarnych myśli....A jeżeli Ci to ulży, to napisz o swoich problemach albo tu, albo do mnie na priva....Takie babskie pogadanie może działać jak terapia....
Fita, widzę że humorek dopisuje! Brawo!!!!!
Chrom mówisz, że działa? Cudnie. Na mnie tak sobie. Nie mogę się cholender jasny opamiętać od tygodnia...waga na razie stoi jak na wykresie, ale gdybym była mądrzejsza, to może byłaby już niżej?....
Buziaczki!
-
witajSzane
Wiesz Szane ja Ciebie rozumiem ja mam podobnie ,tylko obowiazki wyciągaja mnie ze skorupy.Po za tym przed rodzicami nie moge narzekać,nawet
musze wysilic sie na dużo więcej. Mam traume w Sylwestra ,nowy rok,nigdy nie moge zaakceptowac swojego wieku ,zanim sie przyzwyczaje -znowu rok dodadzą
Jak słysze o pogodnej starości to bym z kałasznikowów strzelała.Moja bibloteczka ma coraz więcej poradnikow o zdrowiu i żywieniu,jak u babulenki.
--nie mam drugiego żoładka aby te dobroci konsumowac ani czasu aby wszystkie uzdrawiające zabiegi wokół siebie robić
Nie wierzyłam ,ze sie zestarzeje ,przekwitne i to tak szybko
Starzy to byli moi rodzice ,dziadkowie a teraz na mnie kolej.
coraz mniej mnie wszystko kręci ,przyjażnie rozczarowuja ,ideały przewartościowane ,autorytetów brak ,rodzina wykorzystuje a licznik bije .Dopiero rozebrałam choinke a już musze szykować jajca
Tutaj za ekranem jest cudownie ,ale oczy świeca jak na rezerwie a kręgosłup
a stary
Wiesz Szane ,schudniemy ,zmienimy skóre ,ciuchy ,wizerunek -może będzie sie chcialo chcieć --tego Tobie i sobie zycze.
-
77
Narazie życzę wszystkim miłej niedzieli
Choć już prawie poludnie, ale jeszcze kawałek dnia został.
Napiszę więcej jutro rano, bo okazuje się że w niedzielę już więcej do kompa się nie dostanę
Tacy to goście, co zamiast gadać z gospodarzami , okupują ich koma
Ech samo życie
Buziaczki dla wszystkich
-
Witam wieczorkiem
Przegimnastykowalam sie
bola mnie stawy i znowu jestem garbata
Nie mysl sobie ze bylam jakims wyczynowcem ,ale dla moich schorowanych stawow 30 min pedalowania przez tydzien okazalo sie za wiele
Niestety tak to jest jak od czynnego wypoczynku wybiera sie wygodny fotel z pilotem w reku.
Juz tyle razy sobie obiecywalam, ze sie za siebie wezme ale bol zawsze bierze gore, i jeszcze to cholerne zimno a stawiska lubia byc wygrzewane.
Powinnam wygrac w totka i przeniesc sie w cieplejsze klimaty
albo przestac marudzic i zabrac sie za siebie
to drugie coprawda prostrze ale............................
Dzisiaj po dwoch dniach przerwy pedalowalam 15 min i tak bede starala sie przez tydzien i zobacze jaki bedzie efekt.
Jutro wodnik, dobrze ze chociaz to mi wychodzi bo dzisiaj znowu byly torciki wedlowskie
Moze przyszly tydzien przyniesie natchnienie
Do jutra
-
Wiatj Szane
Chciałabym miec te pieniądze ,które w totka przegrałam --dalej gram -jak wygram to napewno obie wybierzemy sie na taką przejażczke.Za siebie wziąść sie jednak znacznie trudniej ,łatwiej z gotówką] :P
ciekawe czy mi wyjdzie
[/url]
-
miały być duze czerwone litery [/url]
-
-
76
Krysialku ja staram się nie myśleć o mijającym czasie, tylko jak patrzę w lustro to patrzy na mnie z niego jakaś obca baba, która wcale mi się nie podoba i jakoś nie mogę jej polubić
Trudno zaakceptować takie zmiany, zwłaszcza gdy zachodzą bardzo szybko.
Ja po ostatniej chorobie, naprawdę mam zupełnie inną twarz i wcale to nie mija.
Chyba w końcu będę musiała zaakceptować to co jest, choć przyznam szczerze , że mi trudno.
Masz rację Krysialku popracujemy, schudniemy i dojdziemy do tego żeby czuć się dobrze we własnej skórce. Odzyskamy radość patrzenia w przyszłość
Elaszku spróbuję dziś powodnikować, nawet jak mi się nie uda do końca, niech to będzie trening przed następnym poniedziałkiem
A z rowerkiem lepiej powoli, jak co tydzień dodasz pięć minut stawy nie powinny reagować bólem, widocznie naraz dołaś im zabardzo w kość. Powoli je roztrenuj a wtedy i ty będziesz zadowolona i one
Aia A jednak niestety możliwe
. Ale masz rację to się musi skończyć i to możliwie szybko, bo moje możliwości radzenia sobie ze stresem też już się powoli wyczerpują. Teraz znowu dzięki wam podnoszę głowę i mam wielką nadzieję, że już nic mnie w nią nie walnie
Fituś z dobrym humorem naprawdę łatwiej
Cieszę się , że chrom ci pomaga
Zobaczysz niedługo zaczniesz nam meldować o pierwszych sukcesach. Bardzo serdecznie ci tego życzę
Sibuś kwiatki działają
A teraz, ponieważ uważam, że Walentynki to święto wszystkich, bo każdy kogoś kocha (lub coś w ostateczności)
WSZYSTKIM "WALENTYM I WALENTYNKOM" ŻYCZĘ CUDOWNEGO DNIA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki