a daleko masz do żłobka? ja muszę z domu około 6.30 wyjść, żeby dojechać na 7.30 na uczelnię

dzisiejszy dzień za mną, było ciężko

śniadanie: muesli z mlekiem (ileż można)
II śniadanie: jogurt, dwie kromki chleba
obiad + kolacja: coca-cola, baton muesli, jogurt pitny

w sumie 1100kcal, tak średnio mi się dzisiejszy jadłospis podoba

jak chodzi o ruch to trochę spacerowałam (zamiast jechać autobusem to przeszłam się) i tyle
jutro powinnam iść rano na aerobik, ale nie pójdę bo kolejne dwa dni mam tragiczne na uczelni i kiedyś się trzeba przygotować w końcu