Wątek: bo teraz jest ten czas by wiosna inni byli w szoku... he he

budyniek ja nie dośc że mam @ to dodatkowo jestem chora wiem jak się czujesz takie życie kobiety

edheene ja wole myśleć że było ok 2000 ostatnich 3 dni nie licze tak jakby ich nie było bo bym chyba wpadła w depresje

rolini też mam takie myśli ponad 2 miechy na diecie nawet bałwanka nie widać ale uszy do góry powoli dojdziemy do celu nie ma innego wyjścia i na pocieszenie nie jesteś sama masz mnie

no ja mam nadzieje!

nie ma to tamto damy rade ide sobie zrobić fasolke szparagową 10dag=24kcal

ja właśnie wcięłam całą paczkę warzyw na patelnię usmażonych na oliwie 350kcal i ledwo się ruszam o jak mi dobrze, jeszcze teraz zapijam to wielkim kubkiem mojej ulubionej herbaty z mlekiem

edheene znam to uczucie po warzywach ja dziś robie eksperyment kupiłam fasolke zamrozoną i potraktowałam ją jak warzywo na patelnie na małej ilości oleju ją smaże... na opakowaniu pisało żeby ugotować ale... warzywo to warzywo mam nadzieje że bedzie smakować

I jak tam fasolka?Nie za twarda wyszła????
Juz kiedys robilam podobny eksperyment i wyszła mi lipa

zjadłam była miękka tylko smak miała inny bo dałam za dużo curry ale myślałam że będzie gorzej zjadliwe to było dzień zakończony 1320kcal z czego 500kcal spalonych na stepku powinno być dobrze

nie powinno tylko jest

ja wlasnie zjadlam 3 bita i nie poszlam na aerobik-PORAZKA!!!!

budyniek nie martw się, nie jesteś sama, ja też olałam aerobik, zupełnie mi się nie chce, leń mnie złapał koszmarny w ogóle to już zmęczona jestem tą dietą... mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę....