edheene ale ty juz masz tyle za soba zgubionych kg a ja :cry: :cry: :cry: ale juz jutro poprawa-do swiat-odwyk od jedzenia!!!!!!!
Wersja do druku
edheene ale ty juz masz tyle za soba zgubionych kg a ja :cry: :cry: :cry: ale juz jutro poprawa-do swiat-odwyk od jedzenia!!!!!!!
groodka
a ja dzisiaj zakupiłam parowar z Tefala, bede zajadać się warzywami gotowanymi na parze aczkolwiek przyznaję się że nie przepadam za takim jedzonkiem....postaram się jednak konsumować to z usmiechem na pyszczku...
paradoks taki że szukalam dzisiaj fasolki....
i nie znalazłam, wyprowadziła się na okres przed zimowy i końcowo jesienny z ryneczku z warzywami (ale co ja się dziwie...to nie pora na fasolke :roll: )
następnym razem kupie mrożonke...
Miłego wieczorku
(trzymam kciuki za odchudzanko :D )
ps. edheene w żadną cholere....
[---[bzzzzzzzzzzzzzz]---- zastrzyk mobilizujący
Daisy dzięki za zastrzyk :D a co do fasolki, to ogólnie nie lubisz gotowanych warzyw, czy szczególnie te z pary Ci nie odpowiadają? jak one w ogóle smakują? nigdy nie jadłam gotowanych na parze
ehh..ja też mam lenia i nic mi sie nie chce po leniwym weekendzie :wink:
ale na aerobik dziś poszłam - chociaż ze względu na kumpelę,
której nie chciało się iśc samej. :wink:
Z dietką już dziś lepiej ok.1000kcal 8) zaraz dokładniej podliczę.
edheene nawet nie żartuj :evil: jesteś naszą motywacją że można :) to Ty mi zawsze dajesz kopa do ćwiczeń :D i za to jestem ci wdzięczna :)
budyniek jeden 3 bit porażki nie czyni ;) ja w sobote zjadłam marsa 8) nie lubię ich normalnie ale miałam chcice więc... 8)
daisy złotko ja tą fasolke miałam mrożoną :D i fakt też nigdy nie jadłam warzyw z pary :roll: mi wystarczy patelnia ;) mi,ło że jesteś z nami :D wpadaj częściej :D
klakierku super sprawa z aerobikiem :D dziś "straciłam" ostatnią kumpele... poznała faceta i już wogóle nie ma dla mnie czasu :roll: ja rozumie miłość miłością ale ja odkąd jestem ze swoim wariatem ;) nie zaniedbałam nikogo i troszke mi smutno :( ale takie jest chyba życie...
groodko z przykrością powiem Ci, że w realnym życiu
nie mam przyjaciół :( - oprócz mojego Kubusia, który jest dla mnie wszystkim 8)
Jedną dobra kumpelę ze studiów - a cała reszta "jest" jeśli tylko cos potrzebują :?
klakier ja nawet w chwili obecnej nie mogę za bardzo liczyć na moje kochanie bo mamy "mały" kryzys więc czuje się tak jakbym została całkiem sama :cry: 3 miesiące kłótni... i nie zapowiada się żeby w najblizszym czasie coś się zmieniło :? nie mogę powiedzieć że to całkowicie jego wina... bo wina zawsze leży po srodku 8) jedyną pewną rzeczą w moim życiu jest dieta ;) :lol: ale wciąż mam nadzieje że się dogadamy :roll:
brykam przed tv :D miłej nocki laseczki :D
dzień dobry sziewczynki :D
ja już po śniadanku :) activia plus serek lekki piątnica z pomidorkiem i szczypiorkiem :D teraz niestety popijam hebatke z miodem 8) dobra na gardełko :D
Hey Kochana
I jak ćwiczonka na steeperku ? Ile ćwiczyłas ??
Ja dzisiaj chyba wypożycze sobie jakiś film na dvd i wieczorkiem wsiąde na rowerek....wczoraj pedałowałam w łazience, z tego względu że mam ją dużą i aktualnie stoi tam rower...nie chciało mi się go przeciągać :)
A co dzisiaj na obiadek robisz? :D
Ja zaplanowałam Pange z ziołami, naprawde jest smaczna :)
Miałam sen że się najadłam i przegrałam :lol:
właśnie mi się przypomniało
Miłego dnia :)
A pas...w sumie może być ale za krótko ćwiczylam żeby się zachwycić, a skąd zamówiłas ???
Z allegro ?