Skinnerko, staram się nie przesadzać, ale ja śpioch jestem i rano nie zawsze zdążę zrobić kanapkiA wieczorami tez nie ma jak, może się w końcu remont na trochę skończy i kuchnia będzie luźniejsza... Ale z drugiej strony, wtedy były rzadsze "pielgrzymki" do niej...
Ja po wczorajszym opracowaniu połówki kapusty pekińskiej - ale mała była - mam dość... ale jeszcze pół czeka i trzeba to zjeść. Mało smaczne, bo bez soli, ale takie było założenie![]()
Zakładki