Wiesz Sairko... lepsze ananasy nawet po północy niż te ciastka co je wczoraj mąż przy mnie bez umiaru wcinałtakże wiesz... ja się oparłam... Ty też bądź silna... moja droga... też mi siezbliżają "trudne" dni, więc nie będziemy same
A tak na marginesie, czy nie mogłabyś wkleić tu swojego zdjęcia... ja wiem, mówiłas, ze nie wychodzisz najlepej... ale nie musi to byc zdjęcie buzi... chciałabym zobaczyć z jakim ciałkiem mamy do czynienia![]()
Zakładki