już lepiej sie czuje, uczulenie mineło ide spalic jeszcze 300 kcal na rowerku
już lepiej sie czuje, uczulenie mineło ide spalic jeszcze 300 kcal na rowerku
rowerek zaliczony teraz plusku a potem małe sprzątanko nieładu artystycznego w pokoiku jeszcze dzisiaj tutaj zajrzę
świetnie ja tez wlasnie zeskoczyłam zrowerka-teraz kapiel i odsypiam A jutro kolejny dzien zmagan z moim apetytem i lenistwem...
Życze miłej nocki
wzjaemnie Elfiku kolorowych snów anty foodowych
dzionek 13. zmierza ku końcowi, było ciężko ale dietkowo zaliczony został
W takim razie witam w 14.dniu Oby był udany
dzień dobry
już jestem po śniadanku a za chwilkę czas siadać do zadań
wzajemnie Elfiku :*
spaliłam już na rowerku 300 kcal a na liczniku zjedzonych kcal do tej pory 302
dzisiaj powinnam sie zmieścić w 850 kcal
na obiadek dwa naleśniki <robie je bez jajka i cukru waniliowego>
a nadzienie to serek biały z dwoma łyżkami serka waniliowego 40 g dżemiku i nektarynką mmm pychotka nadzienie jest na 5 naleśników ale reszte zjem na deser
i kolejne 300 kcal spalone nie przypsuzczałabym że rowerek w domciu to taka frajda i sposób na jesienną , zimową nudę i brak ruchu
teraz się stroje i idę pieszo <bo na busa nie będę liczyła> do Skarba
jak wróce to sie wyspowiadam
Zakładki