taaaaa...prosze tu na kolana padac i sie modlic!!!! bo od takich sklonow sie chudnie!!!!
taaaaa...prosze tu na kolana padac i sie modlic!!!! bo od takich sklonow sie chudnie!!!!
Dzień dobry
jak dietka
Wiesz co dziewczyny mają racje. Kopenhaska ma dziennie jakieś 400 do 700 kalorii (ktoś to kiedyś liczył) na skurczenie zołądka dobra ale po niej bedzie jojo murowane jak nie zaciśniesz pasa i nie obniżysz kalorii tak by spadek wagi utrzymać a niedobrze jest schodzić ponizej 1000 kalorii dziennie i nawet na 1000 kal być dłuższy czas też nie dobrze.
Wiesz co z dużej wagi szybko spada ( wiem bo przerobiłam temat na własnej skórze) i nawet jak nie bedzie to drastyczna dieta to zmiana nawyków jedzeniowych już dużo da. Zamień wszystkie paskudne tłuszcze ,słodycze ...itd na chude miesko , biały ser, warzywa i sama się zdziwisz jak zobaczysz rezultaty a nie powiem bardzo to budujące jest
Powodzenia i pozdrawiam
Ps. Tag trzy skłony zrobiłam
jak skończysz tę dietę kopenhaską, to podamy Ci duuuzo ciekawych pomyslow
co i jak jesc, zeby schudnąć, ale
na razie nie będę robić ci smaka
z tego co czytałam, ta dieta to jakaś katorga!!
nie martw się, na 1000 albo w Twoim przypadku nawet na 1200
mozna sie najeść jak bąk i spokojnie życ
wtedy jest duuuzo lepiej
Dobra drugi dziend iety rozpoczety
zmierzylam sie i az wstyd
pisze co i jak
BIUST - 137 cm
PAS - 123 cm
BRZUCH - 144 cm
BIODRA - 139 cm
UDO - 79 cm
LYDKA - 57 cm
SZYJA - 43 cm
az wstyd ale bedzie coraz mniej
W kazdej chwili, w jakiej czuje ze zaraz rzuce sie na jedzenie biore swoj zeszycik i pisze i pisze jakies *******y , ale nie tylko wmawiam sobie ,z e dam rade, ze wytrzymam , ze jestem najlepsza i ze mi sie uda no i , ze Wy jestescie , ktore za mnie kciuki trzymacie, ktore same walczycie z kilogramami , ze same pochudlyscie , ze to jest mozliwe , itd itd, mialam przepisywac z tego zeszytu , ale stwierdzilam, ze sie nei oplaca , bo juz mam 5 kartek zapisanych , miejsca na forum by nie starczylo
KASIA CZ. dziekuje za sloweczka :* z Wami to ja chce zginac , ale tylko wagowo i to jak najwiecej
TAGOTTA guru padam na kolana ale jeszcze nei calkiem do konca nie dam rady brzucho przeszkadza troche spadnie to zaczne padac calkiem na kolana i zaczne sie tak modlic , zeby pot az z plecow splywal , narazie to modle sie ale tak klekam polowicznie bo naprawde brzucho przeszkadza
co do saki to nie ssaki to nick moj czatowy sakina, saki to skrot od sakiny algierskie imie ksiezniczki algierskiej jest to imie mojej przyjaciolki, ktora mialam jak mieszkalam w szwecji i sobie pozyczylam na internet
chce wlasnei zaczac od kopenhaskiej,zeby na poczatku zoladek mi sie skurczyl i wiem ,z e dam rade pozniej zacisnac pasa wiem, ze to mi sie uda, bo WY jestescie
ZUZANKA dzien dobry, dziekuje ci Pozdrawiam cie rowniez i wlasnietez czekam na takie rezultaty
ANIAKULECZKA dieta niby katorga da sie jakos ytrzymac mam nadzieje, ze i mi sie uda i po skonczeniu jej udam sie do Was po nowe pomysly
Póki co wypilam dzisiaj jak narazie kawe z dwoma tabletkami slodziku zjadlam multiwitamine i wszystkie mineraly wczoraj wieczorem -magnez vit.b6 i cynk dzisiaj wstalam jak nowo narodzona, nieglodna wogole i w pelni sil
oby tak dalej
buzka dla wszystkich
aa co do zdjec zrobie je dzisiaj
tylko mam maly problem nie umem ich wklejac na forum
co mam zrobic ?
aa wlasnie sobie obliczylam jakbym tak chudla po ok 1,5 kilo na tydzien ile czasu by mi to zajelo
cos ok 2 lata
szok ........
D A M R A D E C H O C B Y T O M I A L O T R W A C N A W E T T E D W A L A T A
Saki! dzielna!!!!!
zdjecie zaladuj na jakis portal typu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i skopiuj kod IMG ( sa trzy kody, IMG jest chyba ostatni), po czym owy kod wklej tu jako wiadomosc
buziaki!!!!
Tagotta dziekuje
zaraz bede cos probowac zrobic
hej ho saki !!
trzymam kciuki za wytrawanie na kopenhaskiej !!
ja osobiście nie polecam nikomu tej diety, bo ja nie dotrwałam do końca (9 czy 10 dni), byłam bliska zemdlenia kilka razy i dałam sobie spokój. mój mąż dotrwał do końca, schudł 8 kg ( z 93 kg), ale w ciągu 2 następnych wróciło 6..... . czyli trzeba mocno uważać po tej diecie.
co by nie było - najważniejsze , ze masz dużo chęci i zapału, żeby sie zmienić.
pozdrawiam cię mocno i nie daj się głodowi
ps. ja ci wyszły te dwa lata, ja policzyłam (fakt na prędko w pamięci), ze niecały rok ??
No nastawienie super i tak trzymaj
Nie zrażaj się ,ze dwa lata czym wolniej i rozsądniej tym wagę utrzymasz na zawsze ja swoje nadwyżki pogoniłam też w ponad dwa lata ,od dwóch lat wagę utrzymuje na stałym poziomie no ale teraz trochę gorzej z następnym spadkiem.
Ale co nie ma co się martwić tylko bierzemy się do roboty
Zakładki