Hejka albo ahoj (szant wlasnie slucham, bo ja taki szantomaniak jestem )
Dzieki za odwiedzinki i za wietrzenie wateczku mojego
Hejka albo ahoj (szant wlasnie slucham, bo ja taki szantomaniak jestem )
Dzieki za odwiedzinki i za wietrzenie wateczku mojego
arletap , dziekuje szukam dalej
aniakuleczka no znowu u rodzicow jestem ale ja sie za wami bardziej stesknilam, bo nie ma nic lepszego od wchodzenia na dieta.pl od razu humorek siepoprawia i ochota na diete wraca :* :* :*
agapinko zbioreczki narazie nei bedzie, bo komputer u bratowej narazie stoi i dopoki tam stoi to rano nie moge wejsc czasami bratanica dluzej spi, a czasami ona se wlazi rano i nie da wejsc nawet na zbiorke
Pasquda no w koncu musi mi sie udac znalezc prace, siostra chce mnie do anglii wziazc na miesiac w styczniu bo rodzi i w odwiedziny mam jechac do nie, pojade jak nie znajde pracy, a ona internet ma caly czas wlaczony
tlustaanka mloda dzieki swiat razem zawojujemy
niusiaaaa przytylas, ale wezmiesz sie do roboty i schudniesz :*
efciak mialam kiedys plyte z szantowymi piosenkami jakos tydzien temu jej szukalam bo chcialam sopbie posluchac i jej nie ma bede sciagac z neta
a co do dietki ostatnie dni jakie takie, jadlam ciemny chleb , czasami z rybka nie mialam jak wejsc i zapisac co zjadlam
dzisiaj narazie
2 ciemne kanapki z szynka pomidor i ogorek do tego i kawa ze slodzikiem , i 1 jogurt do picia zaraz sobie zaczne robic ryz , i kawalek kurczaka z warzywami
kom worci na miejsc , to bede sie stawiac na zbiorce
Saki mam nadzieje,ze ten komputer jak najszybciej sie znajdzie tam gdzie powinien
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
agapinko, ja tez mam taka nadzieje juz siostra z londynu sie drze na nas, ze normalnie nawet z nami pogadac sie nie da , bo to jak nie spi to siedzi i gra
Witaj Saki
Czasami tak jest, że nie ma jak się dostać na neta. Mnie nie ma przez całe weekendy...
A z pracą różnie jest. Ja się dużo nachodziłam w jej poszukiwaniu, byłam na różnych rozmowach, testach i najbardziej wkurzało, jak koniec końców dostawał się ktoś znajomy. A dla mnie co najwyżej zostawała akwizycja tele2 albo ubezpieczeń -> to ostatnie z urzędu pracy, który przy okazji stażu w urzędzie miasta "zapomniał" o jkaimś durnym "kursie" (jak i dla wielu innych osób) i mogłam się obejść smakiem Ale na pewno coś znajdziesz, wcześniej czy trochę później
no juz dzisiaj wraca komputer na miejsce
dzisiaj zjadlam kanapke chlebka fitnes ciemnego, z serem zoltym, pomidor i ogorek do tego i plaster ogonowki , wypilam pol hogurty na drugie sniadanie , i na obiad mam dzisiaj ryz, z miesem, kukurydza i smietana, tzw, ryz po persku, nauczylam sie w norwegii to robic
A ten ryz po persku, to jak sie go robi?? Dawaj przepisik
No właśnie, czekamy.....
Zakładki