Strona 175 z 195 PierwszyPierwszy ... 75 125 165 173 174 175 176 177 185 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,741 do 1,750 z 1944

Wątek: Wielki powrót - gubienie kg na przekór wszystkiemu - str.188

  1. #1741
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    milego srodowego weekendu

  2. #1742
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Trochę ludzkich problemów odciągnęło mnie od Was... no i przez te problemy nabawiłam się coś na kształt "jadłowstrętu" i schudłam do 54 kg Jeszcze się do końca z tym wszystkim nie uporałam, ale jestem na najlepszej drodze do stanięcia na nogi...

    Moi drodzy, przepraszam Was, że nie odwiedzam, ale po prostu nie mam jeszcze na to siły... każdy ma własne zgryzoty, a ja z własnymi się muszę poukładać.... a dopiero potem... no wiecie...

    Na razie jest jak jest... kości biodrowe wystają mi, brzuch mam wklęsły, biustu prawie w ogóle, wyglądam jak wyglądam... ale wiem, że się nie poddam i będzie dobrze... jeszcze będę mieć siłę się uśmiechnąć przez łzy... Trzymajcie za mnie kciuki...

    Pozdrówka

  3. #1743
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    wierze ze bedzie dobrze..trzymam kciuki

  4. #1744
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Dziś rano na mojej wadze ukazało się 53 kg... Z jednej strony to dobrze, bo wreszcie chubnę, ale wolałabym mieć dietę normalną a nie wychudzającą Wolałabym nie mieć tyle problemów i zmartwień... Och... jest mi źle... baaaardzo źle... Ale widocznie muszę się z tym pogodzić i żyć dalej...

  5. #1745
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Dziubek a mozesz powiedziec co Cie tak zmartwilo? jesli wolisz to zachowac w tajemnicy to oki nie bede nalegac ale moze wygadaj sie cio?

  6. #1746
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    wygadaj się, może to Ci ulży, w każdym razie pamiętaj, że co by nie było, myślami wspieram Cię!!!
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #1747
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    wspieram duhowo...ale co się stało...czemu az tyle tego wszystkiego sie nazbieralo...moze porozmawiaj..jesli nie z nami to z kimkoliwek... ponarzekaj a moze bedzie lepiej chociaz troszke...
    <tulimy >

  8. #1748
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Dziękuję Wam!!!

    Wiecie problem jest skomplikowany i jestem już pod fachową opieką lekarską... niestety nie mogę tu napisać wszystkiego, ale powiem że mam problem natury ja - mąż... i kończy się jak zwykle na psychice Moja się po prostu zablokowała... nie mogę pracować... nie mogę jeść... nie potrafię się uśmiechać... zmuszam się do tego wsystkiego i od 3 tygodni jestem na lekach, pomagają, ale musze się okropnie kontrolować, pilnować i wciąż liczyć do 10 - ciu zanim coś palnę głupiego...

    W tej chwili wyjeżdżam do niedzieli sama z moim kochanym synkiem, bo mam nadzieję, że ten wyjazd mi i mężowi zrobi na dobre... wciąż mam tylko nadzieję... wiem, że powiecie - naiwna idiotka... wiem, że tak jest i tak się czuję, ale nic na to nie poradzę, wciąż go mocno kocham mimo wszystko!!!

    Ale od kilku dni jest lepiej, chyba wewnętrznie pogodziłam się z sytuacją, więc jest mi łatwiej, a waga leci, bo po prostu nie mogę jeść... zmuszam się, ale to jest za mało, wiem o tym Ale nie mogę więcej, bo mi nie dobrze, jak zjem "za dużo"...

    Dziękuję, że jesteście i mnie wspieracie... tak jest lepiej Potrzebuję tego teraz jak opatrunku na ranę, dlatego w miarę możliwości piszcie u mnie co u Was, bo nie mam siły do Was zaglądać.... Wybaczcie...

    Trzymajcie się wszyscy

  9. #1749
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Dorotko skarbie Ty nasze ,wiesz ze jestes najpiekniejsza prawda? my to wiemy, jesli on Cie zranil dostanie od nas po lbie z bejsbola i bedzie szczerbaty i posiniaczony jak go dorwiemy

    wiesz nie chce sie wtracac do waszego zycia ale jesli Cie zdradzil to niejest Ciebie wart :P Jestes stworzona dla kochajacego oddanego mezczyzny ktory by cie wielbil :P jestes silna uwierz w siebie I pamietaj ze jestes nasza pieknoscia :P :*

  10. #1750
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja napisze tylko ...jestesmy z toba ... w naszym sedrduszku jest miejsce dla ciebie... tylko pamietaj ze zyie toczy sie dalej..a masz kochanego synka..i dla niego warto sie podniesc i isc dalej ....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •