Od rana się trzymam - i nie myślę obsesyjnie o jedzeniu - ciekawe jak minie cały dzień )
dużo w życiu zmieniłam, rzuciłam papierochy to i kilogramy muszę rzucić!
Poprzednie diety jak zaczynałam to cały czas myślałm o jedzeniu - co zjadłam, co będę jeść za trzy godziny, co na obiad, co na kolację i tak w kółko - i wtedy po kilku dniach miałam już dość i tak kończyły sie moje diety.
Teraz dzięku Wam i temu pamiętniczkowi musi mi sie udać )
A nagroda czeka mnie wielka )