Witam w 3 DNIU SB :D
Pije sobie kawusie z mleczkiem :D :D A6W super, nie boli mnie nic :D normlane cwiczenia :D
Kajko dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponownie :D
Wersja do druku
Witam w 3 DNIU SB :D
Pije sobie kawusie z mleczkiem :D :D A6W super, nie boli mnie nic :D normlane cwiczenia :D
Kajko dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponownie :D
Witaj Agapinko!!!!
Witam Cie po dluzszej przerwie!!
Widze,ze tez zaczelas 1 faze....ja tez .....
Kochana...muuuusi sie nam teraz udac....
widze,ze jak kazda z nas mialas troche potkniec po drodze...?
czy nie masz wrazenia,ze ten nowy rok zaczal sie jakos dziwnie? z tego co czytalam na roznych watkach to wiekszosc z nas nie ma specjalnej energii i zapalu do dietkowania...a moze to ta pogoda za oknem.....
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze powodzenia!!!!!
Olpama miałam takie wrażenia, nie chciało mi sie wziąść za siebie :?
Cieszę się że wróciłaś do nas :D
Mam nadzieje ze teraz nie bede mieć żadnych wpadek przy I fazie :D Już za mną 2 dni i jakoś mi idzie :D
SUUUPER
i PEWNIE TERAZ POJDZIE Ci bardzo dobrze......musimy byc twarde... :wink: :wink: :wink:
Śniadanie:
:arrow: omlet z 3 jaj + czerwona herbata :D
II śniadanie:
:arrow: potrawka + czerwona herbata :D
Wypiłam jeszcze szkalnkę winamin bez cukru :D Potrzebne są i będe ich piła raz w tygodniu, a to z tego względu że mi nie smakują :?
Przejechałąm 5km rowerkiem :D 6 Dzień A6W :D spoko :D
Teraz ide gotować rodzinie obiad, ja mam potrawke :D :D
Agapinko, wielkie brawa za dietkę i ćwiczenia :!: I dodatkowe za odrębne obiadki :wink:
czesc agapinko
ja dzis mam 4 dzien SB, daje rade:)
wtajemnicze Cie moj dzisiejszy jadlospis:
sniadanko: jajecznica z 2 jaj na wodzie, 3 serki topione light, 2 plastry szynki gotowanej, 2 liscie salaty, 6 rzodkiewek (ale dzis byla uczta, mialam potem straszny dzien w pracy, musialam miec duuuuuuuuuuuuuzo sily)
przegryzka: maly jogurt naturalny
obiadek: cala paczka brokula moroznego na parze z czosnkiem, 2 plastry grube sera fety i mala garsc orzecha
w miedzyczasie 2 zielone herbatki i 1,5 l wody. Ehhh, a dzien sie jeszcze nie skonczyl.
Badz cop badz, slodyczy nie bylo!!!! Hurraaaaaaaa
Widze, ze masz sile na mniej jedzenia niz ja. Ja jestem taki zarlok, ze gdybym mogla to bym wiecej wcisnela. hihihihihi
wieczorkiem chce jeszcze na stepperka wskoczyc i jakas mala kolacyjka,
Obiadek:
:arrow: potrawka + kawa z mlekiem :D
Nieraz to gotowanie mnie przytłacza...bo nei chce mi sie nieraz :?
Nie wiem jak mam pisać do ciebei, bo twój nick to taki stroche straszny.... ale świetni ci idzie... duzo płynów pijesz a to sie chwali :D :D ja też bym tak mogła jakbym duzo co w domu robiła :D a tak to ok 1,5litra dziennie wejdzie :D
Agapinko widzę że idziesz jak burza.
Szkoda że ja tak nie potrafię.Ale od jutra się zmienię.
Może i ide jak burza, ale waga nie drgnela i nie lubie jak nic nie spada :shock: będę ważyła sie w poniedziałek wuięc zobacze czy cos to daje :D
Napewno da.Tylko ja mam taki jakiś durny organizm ze ta waga nie spada.Trzymam mocno zaciśnięte pięści na szczęście.
Kolacja:
:arrow: pomidor, plasterek żółtego sera i łyżka potrawki :D
Do zobaczenia jutro :) Jade z moim po odbiór samochodu :D Buziolki :D
fiu fiu fiu...agapinko-swietnie Ci idzie...tylko pozazdroscic.
buziaki na dobranoc
tusiak
Tak patrzę na to co jesz i wydaje mi się że strasznie mało.
WItam w 4 Dniu SB :D
Reniu, tylko ci sie tak wydaje, jak ja pisze ze jem potrawke, to nie jest jej łyżka na talerzu tylko pełny talerz :D :D Duzo jem :D
Teraz popijam kawusie z mlekiem :D
Kurde rano tato kupił wz-tki i nie zejde na dół do kuchni jak one z talerza nie zniknął, bo ja je uwielbiam :cry: :cry: :cry:
nic nie mow o wz-kach!!!!!!!
tak nawiasem mowiac, dzien dobry. lece do pracki GRRRRRRRRR
Nie masz dalej tickera :? zrób nowy bo nie ładnie to wygląda :) mussiz dbać o swój profil towarzystki :D
No nareszcie poczytałam co nieco u Ciebie, a więc...
Po pierwsze gratuluję tego ślubu i musze przyznać, że to spora motywacja. Moja znajoma przed ślubem schudła 27 kg i nadal trzyma wage, więc Tobie też się uda. Ja chcę swoją wagę sprzed ciąży ( 68 )osiągnąć na 26 urodziny czyli na październik 2007.
Po drugie gratuluję trzymania się dzielnie na SB.
Po trzecie sukcesów w 6W. Na moją kondychę i mięśnie to jeszcze teraz za dużo. Ale też mam ją w najbliższych planach jak się tylko bardziej rozruszam.
:) biegnę dalej :)
Agapinko mam nadzieję ze nie dałaś się tym ciastkom.
Ktos tu cos mowil o WZ-kach???
Juz dostalam slinotoku.... :roll: :roll:
Pozdrawiam i zycze udanego dietkowania!!
Ja dzis sobie zarzuce moje ukochane krewetki...mniam!!!
BUZKA!!!
Ja wierze w agapinke ze nie zjadla ciastek. Prawda agapinko?.
Milego dnia.
Buziaki.
tusiak
Ugryzłam i wyplułam ta w-z tke :)
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia! :D
Fajnie Agapinko że się nie dałaś temu ciastku.Napewno musiało Ci być trudno.
Wiecie co było trudno, ale jak chce dojść do upragnionej wagi nie mogę mieć takich wpadek :) :)
Wiec ugryzłam i od razu wyplułam :) ale juz nie ma nic, bo moja babcia wszytskie zjadła :lol: :lol: :lol:
Od dzis bede spisywać wieczorny raport dnia :D
przez te tewoje ciacha, caly dzien zanim do domku wrocilam myslalam, zeby sie napchac ciachem... uuuuuuuuuuuuuu, ale mnie ssalo na slodkie. Dobrze, ze nie mialam po drodze cukiernii, ani nic dobrego. Ahhh. NA 2 sniadanie zjadlam 2 pomidoryu i troszke wedzonego tunczyka....myslac , ze jem ciacho :evil: :evil: :evil: :evil: dzisiaj mi ciezko...
Witaj Agapinko!
Ja co prawda jestem tu na forum od niedawna, ale od dawna się przyglądam poczynaniom takich słodkich grubasków jak ja.
Jestem z Ciebie dumna, że wyplułaś tę w-ztkę. Ja pewnie bym ją wciągnęła.....
Dziś też miałam małą wpadkę, bo odwiedziłam moją księgową i ta poczęstowała mnie nalewką z wiśni własnej roboty... mniam, mniam pycha.
Ale to moja pierwsza wpadka od 3 tyg.
Tak bardzo chciało mi się słodkiego, że chociaż nie lubię tego typu alkoholi to nie odmówiłam.
Moze teraz coś o mnie.
Mam na imię Agnieszka
34 lata
marzenie: do 1 maja ważyć 60 kg
Serdecznie pozdrawiam :) :)
Raport :D
Śniadanie:
:arrow: pół pomidora, 200ml jogurtu naturalnego, cebulka i plaster szynki + czerwona herbata
II sniadanie:
:arrow: potrawka + kilka orzechów + czerwona herbata
Szklanka wody mineralnej z cytryna
Obiad:
:arrow: udko duszone + 4 ogórki korniszony :)
Kawa z mlekiem :D
Kolacja:
:arrow: plasterek szynki, i u teściowej łyżkę kaszy jęczmiennej z jajkiem gotowanym :oops: :oops: :oops: :oops:
Wiem, wiem… jestem zdołowana tym ze zjadłam coś zakazanego :oops: :oops: :evil: :evil:
Stalla34 witam serdecznie :) Super, że mnie odwiedziłaś, zapraszam cześciej :) A jaka dietke stosujesz?
Grubytylek widze ze nie tylko mi było ciężko dziś, lecz tobie też :? jutro nowy dzień i bez wpadek :)
Kochana, ja stosuję dietę chyba 1200 , bo nie lubię jeść wg grafiku. Poza tym co dziennie jeżdżę na rowerku stacjonarnym w domu. Na początku było mi strasznie ciężko, ale nabrałam trochę wprawy i pedałuję 20 km przez jakieś 50 min.
Moje przykładowe menu dzienne:
Śniadanko
2 kromki pieczywa chrupkiego wasa, pół jajka na twardo, plasterek łososia wędzonego, kawa
za 2 godz jabłko
Obiad
Warzywa na patelnię duszone na parze, albo na patelni, do tego pierś kurczaka w ziołach w folii, herbatka zielona
za 2 godz owoc lub 2 marchewki surowe
Kolacja
serek wiejski light
To jest przykład, ale co dzien wymyslam cos innego.
Jak mam super parcie na słodycze to zjadam 5 rodzynek (dużych)
Pozdrawiam serdecznie
Całus
No no agapinko gratulacje,że oparłaś się tej WZ-ce.Jestem pełna podziwu.Nie przejmuj się tą kaszą,jakoś to przebolejesz.Trzymam kciuki.Powodzenia.Dobrej nocki.
Witaj Agapinko.Jak dietkowanie?
Witam :)
Wstałam dopiero teraz, bo w nocy nie dalo się, wiatr tak wiał, a grad padał taki wielki i z taka mocą, że dom dudnił i nie dało się spać... masakra :?
Zapraszam na poranna kawe :)
Czesc agapinko:D
Przyszlam na poranna kawusie. Poprosze latte XL:D . Mniam!!!. Skoro zapraszasz:D.
Moje gratulacje,oparlas sie pokusie:P.
Pozdrawiam.
tusia.
U nas tak strasznie nie było.Deszcz i wietrzysko.A może przespałam i nie słyszałam?
Chyba przez to że za długo spałam, jestem taka ospała i mnie kark boli :? :? :?
Ide robić obiadek :)
Buziaczki :)
Agapinko, gratuluję oparcia się tej wz-ce. Ja już bym zjadla to co ugryzłam, chociaz pewnie i reszta ciastka by się nie ostała.
Pozdrawiam znad jogurciku :wink:
cześć Agapinko!!
Co robisz dziś na obiadek??
Ja nie mam pomysłu zupełnie :(
Buziak
Saira witam :) Ale nie z jogurcikiem, bo tylko moge jesc naturalny ale znad kubka czerwonej herbaty :)
Stella dzis robiłam rybke :D dla rodziny smażona, a dla siebie duszoną :D
Nie miałam prądu przez jakiś czas, a teraz muszę kilka filmów sobie zgrać na płytki :D
Pozdrawiam :D