Własnie od teściowej wróciłam... namawiała mnie dziś też na rożne słodkości, ale tylko kawe z nia wypiłam i tłumaczyłam się, że jestem po obiadku
A obiadek dopiero mi się gotuje
Własnie od teściowej wróciłam... namawiała mnie dziś też na rożne słodkości, ale tylko kawe z nia wypiłam i tłumaczyłam się, że jestem po obiadku
A obiadek dopiero mi się gotuje
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Obiadek:
udko potowane + pomidor i ogorek kisozny
A teraz nie mam co robić, bo mój do domu juz pojechał
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Reniu ja też nie wiem co zjesc.....hmmm.....
A teraz zapraszam na kawusie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Już z wami jestem.Przede wszystkim serdecznie dziękuję wszystkim za wsparcie.
Wczoraj mikołajki wiec nawet nie miałam czasu , zeby tu zajrzeć.Najpierw szykowałam poczęstunek u syna w zerówce , wiadomo mikołaj zdjęcia itp....
na godz 11,00 szybciutko do córki do szkoły i to samo .Mój najstarszy syn był Mikołajem , więc musialam go ubrać , umalować zawieźć do jednej szkoły do drugiej a po wszystkim na 13,30 musiałam jeszcze i jego zawieźć do szkoły bo miał klasówkę .Szkołę ma 30 km od nas wić wszystko ałatwiałam biegiem.
pokazałabym wam zdjęcia ale nie mam pojęcia jak je tam wsadzić.
U mnie dzisiaj wskazało 70kg, w pasie zniknęły kolejne 2 cm. mam nadzieję , że dotego sylwestra pokonam wszystko co chcę.
Specjalnej dietki nie rozpoczęłam bo tak mi sie tydzień zaczął , ze nie moge się za nią wziąść.Na razie jest to BMŻ---- jadam tylko chlebek wasa i nic tłustego ( tak naprawdę to od dwóch dni jestem bez obiadu), piję herbatkę .
Niestety ćwiczenia całkiem zaniedbałam i od 3 dni nie cwiczę
ale obiecuję poprawę.
pozdrawiam
Bahani 10kg zrzuciłas Super
Ale ty wczoraj sie obiagałas to i kalorii spaliłas
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Sniadanie:
jajecznica z 3 jajek i 5 pieczarek
A dziś bede gotowała na obiad gulasz z pieczarakmi i w ogole Ja go uwielbiam,ale nie zjem
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Dzielna jesteś, ze nie zjasz. Ja wczoraj gotowałam ogórkową i aż mi jezyk do.... uciekał. Ale nie zjadłam
Wczoraj były mikołajki, a dla mojej córci prezent jeszcze nie przyszedł i mała pokazała kto tu rządzi - tak mi zdzieliła w nos, że krew mi leciała pare minut i cały zlew zachlapałam. Łobuziak. Ciekawe, co bedzie dalej
Zakładki