etam z akarew :D:D:D:D
agapinko ;) wystarczy na twoj awatar popatrzec i juz jest sie w dobrym humorze :D:D
zajibisty jest :D:D:D
buziaki :D
Wersja do druku
etam z akarew :D:D:D:D
agapinko ;) wystarczy na twoj awatar popatrzec i juz jest sie w dobrym humorze :D:D
zajibisty jest :D:D:D
buziaki :D
Witam.... :wink:
Dziś zjadłam bardzo duże śniadanie bo mam duzo pracy i tak wiem że spalę to co zjadłam więc:
Sniadanie:
:arrow: bułka 100g, jedna połówka z serkiem naturalnym i dżemem ananasowym a druga z łyżeczka masła i plastrem szynki konserwej. 403kcal
Najwięcej ma ta cholerna bułka bo 240kcal :evil: :evil: :evil: ale miałam na nią ochotę... :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
MIłEGO DNIA!
Dziękuje Kurnik za miłe słowa :D
Pozdrawiam :D
oj... raz kiedyś można :) a skoro masz dużo pracy - to sama widzisz że energia Ci się przyda :)
PS> jabcoo wymiata :) aż się miło patrzy :D
PS2> słaby ze mnie ogrodnik :lol: przepraszam... ale na kacu to ja hmm... denka od słoików powinnam zakładać :D :oops:
To jest jabłko:D
witam agapinko :)
jesli wioesz ze spalisz duzo kalori to nie ma nic zlego w tym ze zjadlas porzedne sniadanie to nawet jest wskazane w koncu musisz miec sily na to spalanie :wink: a co do Twojego jablusza to jest takie optymistyczne ze az milo sie na niego spoglada :D chyba sie nie pomyle jesli powiem ze oddaje Twoj charakterek :)
Oj czuje się strasznie dziś :? :?
kac mnie męczy jak nigdy w życiu :shock: :shock: :shock: :shock:
Zjadloam znów duże sniadnie:
:arrow: bułka z szynka konserwowa + jajko + pomidor :? :?
Nie mam siły, :roll: :roll:
Nic się nie martw Agapinko.Może masz trochę słabsze dni?Ale napewno wkrótce miną i znowu będziesz tryskała energią.Bo taką Ciebie wyobrażam- szlona babkę.Mam rację?
Rentat1111 kurde no cały czas śpię...za dużo wypiłam wczoraj 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Na obiad zjadłam narazie:
:arrow: rosół z makaronem
jesz bulki? ja wogole odstawilam pieczywo przynajmniej narazie :(
pamietaj nigdy nie wolno siepoddawac, tzn latwo powiedziec bo mi tez jest ciezko chociaz na diecie jestem dopiero pare dni i jak mnie glod przyszpili to jem jablka lub platki kukurydziane :) ucze sie powoli jesc niekalorycznie
Pewnie że jem, nie codziennie ale raz na miesiąc mi się zdaży :shock: :shock:
Też nie jestm pieczywa białego, tylko na śnaidanie nieraz chleb z soją albo pumpernikiel :D
No moje menu dzis byłoby piękne,ale jak byłam u teściowej (przyszłej :? ) to wszystkim domownikom zachcaiło się pizzy i co :?: przywieźli i zjadłam 4 kawałki :x :x :x
Lanie mi się należy :x :x
no tak to juz jest u przyszlych tesciowych zazwyczaj dobrze gotuja a jak do tego jeszcze zamawiaja pizze to juz nie wiem co z robic :D lanie sprawimy Ci przy inej okazji jesli obiecasz ze jutro bedzie juz grzecznie :)
DOBREJ NOCKI
wiem cos o tym :( mama mojego chlopaka zawsze mnie czestowala czyms co nie lubie :P kielbasa, kanapki z salcesonem i byla obrazona ze nie jem:)
az sie boje .ale przeciez jestesmy z naszymi facetami dla nich a nie dla tesciowej
wiem ciezko odmowic jak sie idzie w gosci
pozdrawiam jak bys chciala ze mna pogadac bylo by mi milo gg 2081830
Cytat:
Zamieszczone przez agapinko
zazdroszcze C ze chudniesz oby tak dalej u mnie ciezko, moze jak dostae nowa wage bede mogla sprawdzac po ta co mam teraz raczej szwankuje
Załamałam się, weszłam na wagę i co? I 1 kg więcej :cry: :cry: :cry:
NIe będę zmieniać tickera,bo bym sie totalnie załamała... :cry:
To chyba przez tą wczorajsza pizze :cry: :cry:
Bolą mnie piersi, mam @ dostać gdzieś na dniach :x
Nie martw się Agapinko tym kilogramem napewno zrzucisz szybko a może to wynik zbliżających się dni.Słyszałam że wtedy waga może wskazywać więcej.
U mnie po imprezce super i kilogram mniej co zaznaczyłam na strazniku.
Gratuluje ci Renatko :D
Ja też bym tak chciała :D
agapinko, to nikt ci jeszcze nie powiedział, że z okazji @ nie należy się ważyć?! Zawsze na wadze jest troszkę więcej. A z tą pizzą.... każdy czasem grzeszy, coś o tym wiem po wczorajszym. Dzielnie się trzymaj i walcz dalej. Ja trzymam kciuki.
Mam tylko nadzieje,że jak będe po @ to się zważę i będę lżejsza :D
Kurde ja już marzę o 7 na przodzie, a nie 8 co mnie dobija :? :shock:
już bliżej niż dalej :)
Ale się zdenerwowałam!!! Zrobiłam sobie sniadanie:
:arrow: chleb razowy z słonecznikiem 100g (bo jest mokry i ciężki ten chleb) + pasztet + ogórek konserwowy
Wyobrażcie sobie że sam chleb ma 215kcal, normalnie załamka :cry: :cry:
Kurde mam dziś ochotę na ćwiczenia, a nie mam zadnej płytki : :x narazie mi się sciaga :?
Ale już straciłam 100kcal bo pojezdziłam sobie na rowerku stacjonarnym :D
witam agapinko :)
prosze mi sie nie zalamywac 1 kg bo to kg ktory po @ zlci sam ja w czasie okresu mam czasem nawet 2 kg wiecej wiec nie ma sie co martwic to jest zwiazane z trzymaniem wody w organizmie tak wiec nosek w gore i trzymaj dietke dalej a zobaczysz ze po @ bedzie mniej kg :wink:
Agapinko jak już pisalam masz się nie załamywać. U mnie też kilosek w górę, ale pomyśl ile przed nami w dół. Ani się obejrzymy , a będziemy super laseczki. Świetnie Ci idzie :) A przed @ faktycznie lepiej odpuścić sobie ważenie, bo może się skończyć załamką ;) Więc waga do szafy, a Ty walczysz dalej, żeby zaraz po @ się zważyć i stwierdzić że znowu spada. A 7 z przodu juz na wyciągnięcie ręki, więc GŁOWA DO GÓRY :!:
Pozdrawiam i mocno trzymam za Ciebie kciuki :!:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...737/weight.png
Dziekuje dziewczyny za miłe słowa otuchy :D :D
II śniadanie:
:arrow: pomarańcza
Dziś na obiad robie zupę jarzynową i ryż zapiekany z jabłkiem :D
pomarańcza i jabłko :D
N aobiad zjadłam:
:arrow: rosół z makaronem i ryż zapiekany z jabłkami :D
chciałaby do ślubu jechać takim cudem:
http://images4.fotosik.pl/208/24af775b36ba9a2bm.jpg
Jestem taka zła, że masakra :?
Teraz powinnam się przygotować do ćwiczeń,a tu koleżankom się dziś nie chciało jechać :?
Agapinko nie denerwuj się brakiem ćwiczeń..Widocznie nie były Ci dzisiaj pisane ćwiczenia.
Super ten samochód.Mam nadzieję że takim pojedziesz. :wink:
Oj Reniu ten samochód w mojej okolicy nie istnieje :? a z dalsza sie nie oplaca go wynajmować :x :x
Wynajęcie tego samochodu na cały dzień to ponad 1000zł :shock: :shock:
No kolejny dzień dietkowania, czekam aż mi sie sciaganie filmik z cwiczeniami,ale mam tak wolnego kompa że masakra :?
Teraz pije sobie kawusie, hmmm... i już rozmyślam o sniadanku :D
Moje śnadanko dziś:
:arrow: pumpernikiel 50g + serek naturalny 50g + 2 plastry pomidora
= 195kcal
No ładnie dziś śanidanie wygląda :D Ok 12 zjem sobie albo jogurt albo pomarańczę :D
No, no! Wzorowe śniadanko!
Miłego dnia!
Właśnie sobie popijam czerwoną herbate :D
Hej Agapinko no moje śniadańko było odszerniejsze to aż 425 kcal :oops: :oops:
Powiedz mi kochana jakie ćwiczenia ściągasz??? i gdzie je szukać ??
A co do czerwonej herbatki to gorąco ją polecam bo jest naprawde bardzo skuteczna !!1 Dzieki samozaparciu i cudownym działaniu herbatki udało mi sie zrzucic juz 36 kg Ale to było dawno teraz walcze z 7 pozostałymi :(
Renatko19 sciagam film "pump it up!" z Aresa, tylko strasznie wolno mi to idzie :?
Ja za to wczoraj miałam tak kaloryczne sniadanie jak ty dziś :)
No własnie pije sobie herbatke czerwoną nieraz, a nieraz zieloną :D
A ile piłaś tych herbat dziennie i jakie miałaś efekty?
Cześć agapinko :) Przeczytałam Twoje zmagania z wagą no i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem i gratuluję wytrwałości. Od początku Twojego "pamiętniczka" waga na Twoim paseczku jest taka sama, mam pytanko, czy mogłabyś ją uaktualniać częściej żebyśmy wszystkie mogły podziwiać jak twoja waga spada.
Ja dziś zajdłam sałatkę ze szpinaku z pomidorami, popiłam dużą szklanka wody mineralnej i czuje sie bardzo najedzona :P
pozdrawiam :)
Anulkapi no moja waga od 3 tygodni stoi w miejscu 8) :? :x
Nic na to nie mogę poradzić, chyba to przez moje grzeszki, ale zawsze waże sie w poniedziałki i zawsze pisze czy cos schudłam czy nie. :D
II śniadanie:
Danone fantasia z płatakmi :D pycha :D
Upssssssssss :) Agapinko mam nadzieję, że Cię nie uraziłam. Musisz przestać grzeszyć :) wiem, że łatwo sie mówi, a trudniej wykonać, ale uwierz mi wiem co mówie. W najgorszym okresie mojego życia ważyłam 93 kg było to 3 lata temu, od tamtego czasu było różnie udało mi się zejść do wagi 72 kg potem przytyłam do 83 kg potem znów zrzuciłam do 72 kg no i w tym roku na urlopie przytyłam do 80 kg i nie chce więcej, tym bardziej, że przed nami święta, a wiadomo jak to jest :) wszystkiego trzeba spróbować:). więc głowa do góry i chudniemy bez grzeszków :)