-
sunnyy[color=red ]życzy wszystkiego naj z okazji Dnia DziecKa
[/color]
-
Dziękuję za życzenia
wzajemnie wszystkim wszystkiego naj 
Może dziś policzę kcal i zobaczymy ile mi potrzeba, aby głodną nie być, ciekawe ile to będzie.
-
-
Chyba faktycznie mam problem, bo jak mam ciężką sytuacje to gratyfikuję się jedzeniem.
Do tego ciągle mi głowa boli. Jak ja się źle czuję i dziś mam katar.
Ja się ciągle stresuję pisaniem pracy, bo coraz mniej czasu i jakoś wolno mi to idzie i nie mam wizji co do ostatecznego kształtu. Jeszcze sporo gości będzie u nas. Do tego, 16 czerwca idę na wesele.
Na razie to odkładam dietkowanie, bo jakoś z taką trudnością mi to teraz przychodzi, a wcześniej to jakoś tak łatwo, o co tu chodzi?
-
ja teżmam dzisiaj taką migrene
ja przed egzaminami szukałam wymówek żeby móc bez wyrzutów wcinać
powiedziałam sobie "po co się obżeram to nic mi nie pomoże a przyspoży dodatkowych kg i przestałam"
ale mam nadzieje że momo tej decyzji będziesz nad odwiedzać
-
No też próbuję przemówić sobie do rozsądku, ale jakoś mi to nie wychodzi jak wcześniej. Dobrze, że przynajmniej na razie waga pokazuje coś w okolicach 56 kg. Po prostu bym się strasznie męczyła jakbym znów przeszła na 1000. Nie wiem co jest grane. Przecież nie chciałam za dużo jeść, a teraz nie potrafię jeść mniej. Co się stało? Nawet nie chcę się usprawiedliwiać i robić wymówek, ale coś się przestawiło.
-
Kochana musisz sobie to wszystko poukładać w główce
nie musisz być na tysiaku wystarczy żebyś się nie objadała to i tak dużo
-
Trochę mnie zdołowało, że prawie miesiąc wszystko ładnie szło i w 4 dni znalazłam się w punkcie wyjścia.
Faktycznie to zależy głównie od tego co w głowie. Chcę się postarać, ale teraz mi to trudniej wychodzi. No może pomęczę się z dzień, a potem wróci to do normy.
Dzięki Sunnyy, jesteś wielka 
Się denerwuję, że dużo czasu zajmuje to liczenie kcal. To teraz przynajmniej postanowię, aby się nie najadać i nie jeść słodyczy. Może to wówczas trochę mnie unormuje. A potem jak się sprawy wyjaśnią czy zdążę na lipcową obronę to będę wiedziała co dalej z odchudzaniem.
-
wierze że z odronai dietką się uda
-
mam ten sam problem - sesja, nauka - podjadam do notatek. I tyję
Ale zdaję sobie z tego problemu sprawę, staram się wyelimonować, i z sesmetru na semestr coraz lepiej mi idzie, zastępuję słodycze owocami suszonymi, pałeczkami z marchwii, mam je zawsze pod ręką w takich malutkich kolorowych miseczkach
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki