Wątek: *****PAMIETNIK ODCHUDZANIA TUSIACZKA*****

Oj Tusiaczku w takim razie do stycznia to bedziesz juz mega laseczka Czego Ci serdecznie zycze

Moge zapytac po jakim czasie zareczyliscie sie z narzeczonym?

Figusia jest rozkoszna, ale ja wole wieksze psiaki

Buzka

Rozkoszny jest ten psiaczek

Tusienko Figusia jak zwykle urocza
Ja jakos nie moge trafic na moment na opalanie albo mam duzo zalatwiania ,albo nie mam gdzie i ciagle jestem bledziuchem ,ale moze to i lepiej ,bo na poczatku zawsze chwyta mnie na buraczana czerwien hehe

jaki slodki piesek eh tussi ty sie juz tak dlugo odchudzasz, nie kreci ci sie w glowie i nie jest ci zimno? mi zimno bedzie za jakies 2 tyg (wiem po poprzednich dietach), ale tak mi sie kreci w glowie ze masakra, a wcale nie jem malo..

no nic, moze jutro przejdzie milego wieczorku :*

Tusiu, ja tam lubie tylko paluszki słone i innych nie zmaierzam jeść.. a póki co w ogóle nie zamiezram ich jeść


I jak, bylaś na siłce?

A zmiany w ogrodzie to fajna sprawa, później super sie grilluje w takim otoczeniu

Kobietki,dzisiaj zajadalam stresy.
Wybaczcie...

Ojej Tussiu, nie mamy czego wybaczać!! Każdemu może się zdarzyć...
Mam nadzieję że dziś już lepiej... Trzymaj się Kochana Na pewno nie będziemy krzyczeć

w takim razie, życzę żeby stresy zostały skutecznie przegnane - mamy nowy dzień i kolejną szansę

Witaj Tusiu.

Powracam po długim weekendzie i pi problemachz netem. Teraz już wszystko jest na swoim miejscu więc wracam prężnym krokiem na forum.

Ten torcik był wspaniały...

Pozdrawiam gorąco. Gosia.

Witam Tusiu
Dziś nowy dzień, nowe zmagania
Pozdrawiam
Zapraszam na kawę z mleczkiem