Hej Tusiaczku! Ciesze sie, ze juz wróciłas, ja tez już wracam po awarii netu ja jakoś do dietkowania powoli wracam, choć ciagle chodzi za mną ta pizza, na ktora sie nie wybrałam ale na razie nie moge o niej myslec, bo u mnie zle wagowo,. trzeba było sie nie wazyc, echhh, ja głupia
Jejku, ja zazwyczaj ostatnio wstawałam bez problemu,a dzis to tragedia, 3 godziny mi zajeło i nic jeszcze nie zrobiłam
Zakładki