wPADNIJ CZASEM do mnie :]
Wersja do druku
wPADNIJ CZASEM do mnie :]
Nie liczymy kalorii i nie głodzimy się, a jednak chudniemy!
Faza I - powinna trwac 2 tygodnie (mozna najwiecej o tydzien przedluzyc sobie)
Faza II- trwa do momentu kiedy osoagniesz swoja wymarzona (docelowa) wage
Faza III - cale zycie wkoncu to zmiana trybu odzywiania
to co powinam jesc w tej fazie I a co nie??
a i z tego wynika ze druga faza bedzie jak bede miec to 55 czyli dwa tygodnie i koniec powtarzac to trzeba czy cos??
jeśli chcesz mieć 6 z przodu to musisz zgubić 4kg tak? myślę ze do końca tego roku jest to możliwe ;] 3maj się :*
ktosiek znalazlam cie na jakims forum przez przypadek, nastepnym razem zajrzyj domnie he he he, bo sie juz tu gubie na forum :D
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=30
tu jestem z dokładnym opisem dietki. faz sie nie powtarza, bo III-cia jest di konca zycia jak pisze, no chyba, ze zawalisz czego Ci nie zycze :D
witam was sloneczka moje,
dzisiaj u fryzjera bylam, ale sie strachu najadlam bo jak mnie scinala to wszedzie tylko klaki lecialy. juz myslalam ze lysa wyjde ;) ale jest suuuuper :D:D:D
cos czego jeszcze na glowie nie mialam :P
alis, na moim watku tez raczej cisza... nikt mnie nie odwiedza :( ale ja tam sie nie czuje samotna bo przypielam sie do was :D i jest mi dobrze :P
ktosku, czy to przypadkiem nie ta moja dieta south beach? ;)
generalnie polega ona na jedzeniu pokarmow o niskim indeksie glikemicznym.
w I fazie wyklucza sie wszelkie produkty mączne, czyli jakiekolwiek pieczywo czy makarony, a takze ryz, ziemniaki i owoce. no i cukier of coz, czyli zadnych slodkosci go zawierajacych, ani w ogole innych produktow, ktore moglyby cukier zawierac.
w II fazie wlacza sie stopniowo te produkty (z wyjatkiem cukru ;) ) ale pieczywo czy makarony tylko z pelnego ziarna, ryz tez jakis tam dziki czy cos podobnego (nie doszlam jeszcze do tej fazy wiec bardzo szczegolowo nie wiem).
a III faza to rozsadne, racjonalne odzywianie.
to tak w ogromnym streszczeniu, bo tam jest pare wyjatkow co mozna jesc a co nie.
generalnie dietka wydaje mi sie naprawde spoko, widzialam na necie bardzo duzo pozytywnych opinii. podobno mozna zrzucic 4-6 kg w I fazie, ale ja jakos utknelam na tych moich 66 i ani rusz dalej :evil: moj organizm sie zbuntowal :evil:
aha, zaleta tej diety jest to, ze mozna sobie robic rozne pysznosci z dozwolonych produktow, wiec jak ma sie ochote na cos dobrego, to dobie mozna taki deserek zafundowac i jest ok. dlatego mozna ta diete stosowac bardzo dlugo bez poczucia, ze czegos sobie odmawiasz. to akurat sprawdzilam na sobie :P
gdyby ktos mial jakies pytania to w ramach mojej wiedzy chetnie dostarcze bardziej szczegolowe info :D
milego dnia :)
Witaj,
ja myślę że uda Ci sie na pewno, bardzo dużo ćwiczysz, podziwniam wytrwałość.
Co do ilości jedzenia to oczywiście nie jestem specjalistą i nie wiem ile powinnaś jeść.
Jeśli większosć dziewczyn piszę, że za mało to może coś w tym jest. Na pewno każda z tych dziewczyn chce dla Ciebie dobrze :)
Z tego co czytam wynika że zastanawiasz się nad SB. Ja tez myślę czy nie zacząć. Więc będzie raźniej :)
Pozdrawiam, trzymam kciuki :)
NO LAE PIERWSZA JEST 2 TYGODNIE A JA WATPIE ZEBYM SCHUDLA W DWA TYGODNIE DO 55:)NIE ROZUMIEM ALE PPOCZYTAM DZIEKI BUZIAKI
Witaj,
ja myślę że uda Ci sie na pewno, bardzo dużo ćwiczysz, podziwniam wytrwałość.
Co do ilości jedzenia to oczywiście nie jestem specjalistą i nie wiem ile powinnaś jeść.
Jeśli większosć dziewczyn piszę, że za mało to może coś w tym jest. Na pewno każda z tych dziewczyn chce dla Ciebie dobrze :)
Z tego co czytam wynika że zastanawiasz się nad SB. Ja tez myślę czy nie zacząć. Więc będzie raźniej :)
Pozdrawiam, trzymam kciuki :)
ktosku, jak juz skonczysz II faze, przejdziesz do III i zdarzy ci sie przytyc, (czego ci nie zycze ;)) to mozna wrocic do I fazy zeby zrzucic niepotrzebny balast, a pozniej od razu do III fazy
SARO wiesz ja zaczne jak sie cos o niej wiecej dowiem bo taka ciemna jestem ze szok ale ok moze ty cos mi uswiadomisz:) mozemy rtazem zaczac:)
likam ja nie zaczelam I a ty mowisz o II:) NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM :oops:
aha, i na SB nie liczy sie kalorii, ale ja (inne dziewczyny zreszta tez) tak orientacyjnie liczylam przez pare dni i wychodzilo po ok. 1200-1300
1200-1300 TO TA DIETA JAK DLA MNIE ODPADA NAPEWNO NIE BEDE TAK DUZO JESC :shock:
nie nie, ktosku ja ci tylko tak mniej wiecej strescilam po krotce o co w tym chodzi. moge przeslac bardziej szczegolowe info, na necie sa tez rozne tabele zawierajace wartosc indeksu glikemicznego, bo to trzeba wiedziec zanim sie wlozy jedzonko do buzki ;)
ale to nie w tej chwili, bo musze troche posprzatac i obiadek dla rodzinki ugotowac :(
A POZATYM FAZA TA DRUGA ZACZYNA SIE NA TYM JAK OSIAGNIEMY TA WAGE KTORA CHCEMY???TAK TO JA PIERWSZA MAM TAK DLUGO STOSOWAC??
Co to za dietka?
LOIKAM Z GORY DZIEKUJE:)JA TERAZ TEZ SPADAM BEDE POZNIEJ BUZAKI DLA WSZYSTKICH I SORKI ZA ZAMIESZNAIE Z TA DIETA:)POZDRAWIAM ALE JA JUZ TAKA JSTEM:)
hhmmm, ale przeciez nikt ci nie kaze tego wszystkiego zjadac, ja po prostu mam "duzy spust" ;) oj potrafie wciagnac duuuuzo jedzonka :oops: w tej chwili tez nadal jestem na SB, ale tak sobie ukladam, zeby nie przekroczyc 1000 kcal. w zasadzie to wychodzi mi po ok. 700 kcal dziennie tylko, bo zmieniam nawyki zywieniowe i nie dopycham brzuszka na sile, jak to robilam do tej pory. wiem, ze 700 to malo, ale nie daje rady wiecej :shock:Cytat:
Zamieszczone przez ktosiek87
ALIS widze ze may ten sam problem do tej diety poczytal tam jest link na wypowiedzi moniki troche wczesniej:)
I faza trwa 2 tygodnie, ale mozna przedluzyc do 4 tyg. w te 2 tyg. w zalozeniu chudnie sie 4-6 kg. pozniej przechodzisz do fazy II, gdzie chudnie sie ok. 0,5-1 kg tygodniowo i w tej fazie jestes az do osiagniecia wymarzonej wagi.Cytat:
Zamieszczone przez ktosiek87
likam przynajmniej nie jestem sama:) i jak widac ze to nie sa moje wymysly ze nie dam rady do tego 1000 dobijac dzikuje:)
likam ok a moglabysmy pozniej przykladowy jadlospis jedno dnowy napisac:) z gory dziekuje papa
mam hehe :)
ktosku, tylko nie mysl sobie ze ja jestem zwolenniczka diet bardzo nisko kalorycznych ;)
po prostu tak wychodzi, ze ciezko dobic czasem do 1000 ;)
ja mam duży spust ;/ kurna chciała bym zjadać 1000kcl i być nażarta :(
nie mysle ale mozna jesc po 700 kcl i nie byc wogole glodnym:) ok ja lece ppozdrawiam
ja to moglabym awe 300-400 jesc ale niech zostanie dla mojego dobra 800-900:) a pozatym moje zdanie jest takie jak sie siedzi i ciagle mysli ze nie moge jesc bo dieta itp to sie przez samo to jest glodym trzeba sie czyms zajac i poprostu zyc normalnie nie myslec 24 na dobe o tym ze sie jest na diecie i ze sie nie moze jesc ja tak robie i bardzi pomaga:)
ja juz pare dni temu pisalam co planuje na nastepny dzien, ale moge przypomniec ;)
sniadanko: salatka - kalafior, pomidor, cebula, jajko, kefir 0%, sol, pieprz
przekąska dopoludniowa: papryka posmarowana serkiem topionym hochland mix fit
obiad: ryba pieczona w folii, przyprawiona sola i ziolami prowansalskimi i 2 plasterki serka zoltego hochland light + kapusta kiszona
zamiast przekaski popoludniowej: 200 ml kefiru 0%
kolacja: pomidor nadziewany serkiem wiejskim 3% tluszczu
a w miedzyczasie 2 kawy z mlekiem 0%
w ksiazce na temat tej diety jest jadlospis na cale 2 tygodnie, ale te produkty sa dosyc drogie, (np. serek ricotta codziennie), a to co ja zjadam to taka wersja "uboga", glownie uboga w kalorie ;)
aha, nie napisalam jeszcze, ze mozna potrawy zmazone czy duszone, ale tylko na oliwie z oliwek, albo oleju z rzepaku typu canola (cokolwiek to oznacza ;))
alis, ja tez potrafie bardzo duzo wciagnac, ale pije codziennie po 2 litry wody niegazowanej + ponad 1 litr w postaci herbaty i kawy i to bardzo pomaga zapchac zoladek. poza tym trzeba wypijac 2 l dziennie, a w czasie diet to juz w ogole ;)
wiec podwojna korzysc :P
dobra, teraz to ja juz definitywnie spadam, odezwe sie pozniej :D
buziaki i wytrwalosci wszystkim zycze :)
http://diety.szefo.net/dieta-plaz-poludniowych.php - tutaj też znajdziecie trochę info :)
Pozdrawiam :)
SaraP dziekuje bardzo:)pozdrawiam
a ja mam jeszcze takie pytanie czy w tej I fazie odpadac calkim chlep nawet chrupkie wazywo itp???a i czy mohe jesc musli???pozdrawiam
przepraszqam mialo byc chrupkie pieczywo nie warzywo:) a i do zera warzywa i owoce??
od jutra zaczynam SB:)POZDRAWIAM
powodzenia życzę :*
pieczywa zadnego nie mozna, w ogole produktow zbozowych, a wiec ani pieczywa zwyklego, ani razowego ani chrupkiego, ZADNEGO. ryzu tez nie a wiec wafle ryzowe tez odpadaja. muesli jest ze zboz, a wiec tez nie wolno.
owocow zero, bo zawieraja fruktoze, czyli cukry. a warzywa i owszem jak najbardziej jesc mozna i to duzo, ale tez nie wszystkie, tylko takie ktore maja niski indeks glikemiczny (indeksy sa w tabelach na necie). ale w tych warzywach sa wyjatki, bo np. marchewka ma niski indeks, a jest zabroniona, bo zawiera duzo czegos tam, juz nie pamietam teraz dokladnie czego.
tutaj na forum jest troche watkow o tej diecie, jakies praktyczne wskazowki od dziewczyn, ktore ta diete stosowaly z powodzeniem. ja niestety sukcesu nie osiagnelam - jeszcze nie :!: Jest gdzies nawet watek z przepisami na SB.
a nie przerazaj sie ktosku tym, ze nie mozna pieczywa czy owockow, bo te 2 tygodnie naprawde szybko mijaja, a jezeli bedziesz widziala efekty, a wierze, ze tak bedzie, to bedzie cie to strasznie motywowalo i pewnie nawet przedluzysz ta faze ;)
a tak w ogole to ja polecam przeczytanie sobie ksiazki Arthura Agatstona "Dieta South Beach", tam jest wszystko opisane co i jak, i umotywowane czemu tak a nie inaczej. Mam ta ksiazke wlasnie przed soba, wiec napisze tak jak tutaj jest wyszczegolnione jakie produkty mozna a jakich nie:
CO MOZNA JESC:
:arrow: wolowina:
chude czesci takie jak gorna czesc udzca (krzyzowa)
poledwica (takze mielona)
:arrow: drob (bez skory):
bekon z indyka (2 plastry dziennie)
kura kornwalijska
piers z kurczaka i indyka
:arrow: owoce morza:
wszystkie rodzaje ryb i skorupiakow
:arrow: wieprzowina:
chudy bekon
szynka gotowana
poledwica
:arrow: cielecina:
gorka
gorna czesc udzca
kotlet z udzca
:arrow: mielonka sniadaniowa:
tylko beztluszczowa algo miskotluszczowa
:arrow: sery (beztluszczowe lub niskotluszczowe):
amerykanski
cheddar
feta
mozzarella
parmezan
provolone
ricotta
serek wiejski 2% lub beztluszczowy
string
:arrow: orzechy:
maslo orzechowe - 1 lyzeczka
polowki orzechow pekan - 15
orzeszki arachidowe - 20 malych
pistacje - 30
:arrow: jajka:
spozycie calych jaj nie jest ograniczone, chyba ze twoj lekarz zaleci inaczej. w razie potrzeb ystosuj bialka lub substytuty jaj
:arrow: tofu:
odmiany miekkie, niskotluszczowe lub lite
:arrow: warzywa i rosliny straczkowe:
baklazany
brokuly
cukinia
fasola (czarna, "piekny jas", ciecierzyca, szparagowa, rozne odmiany straczkowej, czerwona fasola kidney, soczewica, limenska, bob, soja, groch luskany)
groszek bezlykowy
grzyby (wszystkie odmiany)
jarmuz
kalafior
kapusta
karczochy
kielki lucerny
ogorki
rukiew wodna
rzepa
salata (wszystkie odmiany)
seler
szparagi
szpinak
:arrow: tluszcze:
olej z rzepaku typu canola
oliwa z oliwek
:arrow: przyprawy i dodatki:
bulion
smazyk Knorra
olejki zapachowe (migdalowy, waniliowy itp.)
pieprz (czarny, kajenski, czerwony, bialy)
sos chrzanowy
wszystkie przyprawy bez dodatku cukru
:arrow: slodkie przysmaki (ogranicz do 75 kcal dziennie):
czekolada w proszku bez cukru
galaretka bez cukru
guma do zucia bez cukru
kakao do pieczenia
lody na patyku beztluszczowe
lody na patyku z mrozonego soku, bez cukru
substytut cukru (slodzik)
twarde cukierki bez cukru
No ta będe tu zgladać i przygladać się jak Ci idzie. Na pewno świetnie :)
likam, dzięki za informacje dokładniejsze. :)
Trzymam kciuki i pozdrawiam