-
Rain , latanie za strojem to na prawdę ogromny wysiłek. Przekonałam się osobiście. Po zakupach wręcz padałam z nóg.Tym bardziej mój kuzyn, który mi towarzyszył. Choć ogólnie faceci są strasznie słabi jeśli chodzi o łażenie po sklepach :lol:
EEWWUU skoro jestem przy zakupach , kilka słów i do Ciebie. Znam tą sytuację , ze nie chce kupować nic z ciuchów - no bo przecież już nie długo będą za duże. Bo CHUDNIEMY! Ale mam też świadomośc , ze lepiej się odchudzać w ładnych ciuchach :D Kupuje się coraz to mniejsze rozmiary- albo raczej -jak w moim przypadku coraz więcej ciuchów 42 już pasuje ( :evil: )
Z resztą , gdybym miała w czym chodzić to pewnie nic bym nie kupiła czekając na te upragnione ciuchy 38 8) . Ale ja niestety mam bardzo mało ubrań- a w poniedziałek zaczynam praktyki-.więc spodnie musiałam kupić. W piątek odbieram je z "pogotowia krawieckiego"->dałam żeby mi maksymalnie odwinęli nogawki bo przy moim wzrości każdy cm jest bardzo ważny :D (na mnie wszystko jest za małe- a jak już zmieszczę się z tyłkiem :wink: to są za krótkie :?
Na ten moment to koniec moich wywodów. Ide rodzince obiad robić. Napiszę wieczorem jak zakończył się (pod względem diety) dzisiejszy dzień.
3majcie się :!: :!: :!:
CIRC
-
:oops: Dzis sie obudziłam z cudowna mysla, ze warto nie zjesc lodow na sniadanie tylko marchewke z jakims sosem plus jabłko 8)
CIRC ja po prostu nie lubie nic sobie kupowac ostatnio bo nie moge patrzec na swoje odbicie w przebieralni i nic mi sie na sobie nie podoba :lol:
Hmmmm zobaczymy cos dzis bedzie
napisze wieczorkiem
PA CMOK
-
Cześć wszystkim
Jestem tu nowa i mam zamiar stracić tu i ówdzie.Jestem tego samego wzrostu co Olutka6 i moją wymarzoną wagą jest właśnie 60kg.Ważę niestety trochę więcej bo 70kg i jest mi z tym strasznie żle.Ćwiczenia niewiele mi już dają dlatego też zaczynam od dzisiaj biegać.Kto się przyłączy?Pozdrowionka i powodzenia.
-
Witamy Cie majory
Ja tez jestem tu od niedawna, co wcale nie oznacza ze od dzis walcze z nadwaga :evil:
Dzis zauwazylam sliczne rozstepy na moich udach :lol:
Do dzis zylam w nieswiadomosci ze takowych nie posiadam i omijałam poradniki myslac ze to nie dla mnie ale dzis sie ukazaly w całej okazałosci . Pocieszam sie faktem, ze i tak nic z nimi nie moge zrobic, wiec sie nie załamuje. Na szczescie lato nie trwa wiecznie :shock:
Mojej kolezance kiedy bardzo schudla zrobily sie wileeelkie na plecach, czyli chudzi tez je maja :o
A dzis sobie poprawilam humorek zakupami, nie nie wcale nie strój kapielowy, kupilam sobie ładne cienie na moje oczka i róz na poki, żeby oczywiscie je wyszczuplic (czy nawet w makijazu trzeba na to uwazac? :roll:
A teraz zabieram sie za gotowanie obiadku dla mojego lubego... i pewnie sama cos uskubne z niego.
CMOK
-
Obiecałam ,że coś nastukam wieczorem i teraz wywiązuję się z obietnicy.
Dzień upłynął sobie, średnio dietowo :D
A to dlatego , że m.in. zjadłam pół torebki cappucino (jakkolwiek się to piszę) :wink:
Zastanawiacie się może , czy przypadkiem nie pomyliłam się , że napisałam "zjadłam" . No niestety nie :cry: Ja wsypuję proszek dolewam troszkę mleka i zjadam tą papkę. Jestem od niej uzależniona!!!!! Dla mnie to jest tak pyszne (choć niektórzy pomyślą , ze to chore :roll: ->ale cóż zrobie. Każdy ma swoje dziwactwa) Postaram się już więcej nie kupować to i jeść nie będę miała co.
Bo niestety taka papka to istna bomba kaloryczna :oops: Kochane dziewuszki apeluję -nie próbujcie tego w domu :lol: bo jeszcze też się uzależnicie i nie będzie za wesoło :?
Ale dość o moim nietypowym nałogu :lol:
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną , to coś tam porobiłam 8) Byłam z kumpelą na rowerku (nie za długo- ale zawsze coś) i poćwiczyłam 20 minut. Aha i dziś jeszcze spaliłam ręce na Słońcu (tylko one mnie szczypią - dziwne :roll: )
Niestety, jutro kumpela wyjeżdża . :cry: I z kim ja teraz będę jeździć . No z kim :?: :?: :?: :cry:
Witam nową osóbkę na naszym poście. Cześć MARJORY :!: :!:
EEWWUU , nie chwal się tak tymi rozstępami :wink: muszę Cię zmartwić :wink: JA na 100% mam urodziwsze i wiem o nich dobre kilka latek :evil: :cry:
Buziaczki i 3majcie się dzielnie :!: :!: :!:
Ps.W poniedziałek wskakuję na wagę. Bardzo bym chciała , zeby wskazała 79 kg , żebym już minęła tą straszną 80 Ale postanowiłam także , ze jeśli nie wskaże to dam temu kilogramowi jeszcze jeden tydzień na przemyślenie sprawy i opuszczenie mnie na zawsze :D (jakaż ja wspaniałomyślna jestem :lol: )
-
Witam wszystkich
Nie jestem więc sama z moimi rozstępami a oststnio zauważyłam skórkę pomarańczową na moich udach. Można wręcz powiedzieć że życie jest piękne. Do tego nie potrafię się zmobilizować do przejścia na dietę.Dzisiaj spałszowałam już princesse i dwa lody :oops:.Ale jak można im się nie oprzeć :lol:.Tak więc od nowa zaczne spisywać moje postanowienia dietetyczne i znowu nic z tego nie będzie.Chyba stanę się w końcu entuzjaską powiedzenia:kochanego ciała nigdy za wiele :wink:.Pozdrowionka.
-
Witam :)
MARJORY solidaryzuje się z Tobą również jeśli chodzi o "pomarańczowy sad" Ja mam ogromny na tyłku , udach i na brzuchu. :cry: (to brzmi jak niezła plantacja cytrusów ;) ) Podobno wraz z utratą kilogramów i cellulitis się zmniejsza więc , może kiedyś będzie mniej widoczny. Oby..... :roll:
Dziś niestety nie pojeździłam na rowerku - nie miałam za bardzo z kim. Natomiast postaram się jutro-> może popływam , bo jade na cały dzień nad jeziorko.
Zdecydownanie za dużo dziś kalorii pochłonęłam. Wydatek energetyczny ->żaden :? Oczywiście mam w planach codzienne 0,5h ćwiczeń->uspokajających sumienie raczej , niż służących jakoś szczególnie sylwetce.
Postanowiłam , ze zaraz posprzątam kawałek domu :wink: więc już jakiś ruch będę miała na koncie.
Postaram się odezwać jeszcze wieczorkiem.
CMOKI
CIRC
-
Hej :D
CIRC ja ćwicze codziennie 1h ale niestety nie przynosi to już tak wspaniałych efektów jak na początku.Chyba będę musiała zmienić ćwiczenia.Do tego złapałam teraz jakiegoś doła i wprawdzie wciąż ćwicze ale wieczory spędzam na kanapie z popcornem i innymi rarytasami.Zeby było śmieszniej to nie mogę chodzić na basen bo sanepid wkroczył do akcji i go zamknął.I tak jest co roku gdy przychodzi do mojego pięknego miasta lato.Papatki :wink:
-
MARJORY To powinnaś sie cieszyć, że Cie ominą jakeś niebezpieczne mikroby z tego basenu :lol: Ale znajac nasz sanepid to pewnie żadnego zagrożenia nie było tylko za mała łapówke dali hahaha. Kilku moich znajomych ma interesy w branzy spożywczej i sanepid (dziwne, ze za kazdym razem ci sami ludzie od kilku lat) przyjeżdza tylko po TO 8)
CIRC jestes dzielna z tymi ćwiczeniami :)
A jesli chodzi o mnie to zachodzi dziwne zjawisko. Rano wstaje i mam jadłowstręt a po południu zaczynam sie objadać. Czyżby mnie czekało połaczenie bulimi a anoreksją? :twisted:
-
Hej Dziewczynki!
Całe dnie pobolewa mnie to głowa to brzuch. Zastanawiam się czy lada moment nie nadejdą "te dni" :( Tym bardziej jutro sobie nie życzę bo jadę nad wodę. Przed chwilą skończyłam te moje 0,5h z aktywnością fizyczną ;) Mogę już iść się myć i spać.
Ciekawe co przyniesie poniedziałek (chodzi mi o wagę-choć nie tylko). :roll:
Życze sobie i Wam jutro pięknej pogody.
Wieczorkiem się odezwę.
CIRC
Ps.MARJORY- u nas na basenie choć jest otwarty->tragedia! W najgłębszym miejscu woda sięga mi ciut powyżej pasa. :lol: (tak więc nawet opony mi nie zakrywa :? )
EEWWUU- jadłowstręt miałam 2 razy w życiu . Raz jak zdawałam na prawo jazdy. Drugi jak byłam chora (mdlałam). Za to z objadaniem mam problem praktycznie co dzień. :( Pamietaj , że ze swoją chorobą nie Jesteś sama ->hiihihihi masz całe nasze forum towarzyszek niedoli. :lol: