http://www.3fatchicks.com/weight-tra...egg/kg/0/15/3/
Wersja do druku
Witam:)
Teraz znacznie częściej będę się pojawiać - w miarę możliwości codziennie.
Trochę się rozpiszę (to samo z resztą umieszczę w swoim pamiętniczku do którego skruszona powracam- zapraszam wszysctkich zainteresowanych na wątek "67kg" )
Boojeczko nie będę owijała w bawełnę tylko jak na spowiedzi mówię.
Otóż ważę teraz 81kg. Powinnam ważyć - i to jest mój cel :arrow: 67kg.
Co to za dieta : Kalorii nie liczę - ale ja po prostu nie mam za bardzo możliwości. Wiem jak to brzmi- pewnie usprawiedliwiam się sama przed sobą- ale tak jest. Jednak zaznaczam ,że nie jem słodyczy, po 18 , chleba. Ogólnie staram się dużo nie jeść - chyba , ze mam obiad albo napad( z nerwów, z rezygancji , nudów- każy powód jest dobry :cry: :oops: :cry: )
Niestety ta dieta za bardzo nie przynosi rezultatów- wiem czego mi brak- ćwiczeń a mam problem z wygospodarowaniem czasu i siły na nie :( np dziś wróciłam przed 22 z zajęć i tak jest baaardzo często.
Jednak wiem też , ze dla chcącego nic trudnego.
Równo za tydzień mam imprezę. Spróbuję przez ten tydzień - regularnie dzień w dzień ćwiczyć. Nie będę się zarzekać - bo już to robiłam wiele razy- po prostu będe się starć. ćwiczyć choć pół h dziennie.
Boojko tak sobie pomyślałam , że gdybym miała tyle samozaparcia i była tak konsekwentna jak Ty już dawno bym sie uporała z kg. Niestety ja potrafię tylko gadać.
Oj wprowadziłam siebie (mam nadzieje , ze tylko siebie) w ponury nastrój.
Kończę bo czas iść spać. Może jutro z nowym dniem obudzi się we mnie nowa energia do pracy nad sobą. OBY!!!
Proszę o wsparcie i 3manie kciuków.
Dobranoc
CIRC
Ps. Ewuuu mam nadzieje, że sie pojawisz tutaj nie długo , bo właśnie mam stałe łącze i stały kontakt jest też jak najbardziej możliwy :)
Oj nie ma co sie smucic Cicrus ... wyloozuj , wane ze chcesz cos ze soba zrobic, a chciec to móc... czasem konsekwencja jest najtrudniejsza , ale ja Ci mówie , ze jak raz postanowisz ze chudniesz to Ci sie to da , tylko trzeba to mądrze przemyśleć , przeciez nie musisz sie zmuszać do ćwiczeń codziennie ... jak masz okazje i ochote to jasne ale np. zaloz sobie ze cwiczenia 3 razy w tygodniu , nie ustalaj dni tylko wtedy kiedy bedziesz miała ochote.. z tego co wiem to jadasz na stołówce to powiedz sobie , ebys sie wytrzegała tłustego i np. zjadaj 3/4 posiłku i omijaj sosy i inne tłuszcze... takie drobiazgi a na pewno cos to da :) bo przeciez nie ma sensu sie głodzic i zameczac wymyslnymi cwiczeniami , bo to szybko zniecheca :) buzak =*
[/img]
Boojko , nawet nie wyobrażasz sobie jak mi na serduchu lżej , ze wierzysz we mnie. Bo ja często juz sama w siebie nie wierze. :(
Ale idąc za Twoim przykładem postanowiłam :
-więcej się uśmiechać
-nie zmuszać się do niczego- bo ma to odwrotny skutek
-postanowiłam pisac , nie o planach ale o tym co się wydarzyło danego dnia. O wzlotach i o upadkach (oby tych było jak najmniej)
Kłade się spać bo mnie główka pobolewa. Miałam sie wziąć co prawda za naukę (ale o 21.30 wróciłam z zajęć) i już padam.
Jutro może obudze się w lepszym humorze.
Oby.....
CIRC
Wiecej wiary Circuś więcej wiary :) kurcze wiara wszystko trzyma , a bez niej sensu by nie było... to chesz byc taka bez sensu :P dziewczyno uśmiech , pierś przed siebie i powiedz sobie , że to Twoje ostatanie podejście do dietkowania ... juz pozniej bedzie trzeba utrzymac wagę to co tam dla Ciebie :wink: A co do upadków to one tez maja swój cel ... ehhh upadniesz to mówisz sobie , że drugim razem tego nie zrobisz bo nie chcesz sie czuc jak w danym momencie :P to wszytko siedzi w głowie , a co w głowie to na ciele ... wyobraź sobie , że ... chodzisz sobie po plaży ... od bałtyku wieje chłodny wiatr a słonko ogrzewa Twoje zgrabne ciałko :) a faceci jeden po drugim sie oglądają za Tobą , bo jak Ty bosko wyglądasz w tym bikini :lol: wieszzzz to nie jest tylko marzenie , moze do tgo czerwca wszystkiego nie osiagniesz , ale juz za rok to moze być rzeczywistość .. Ty lko circuś uważaj na skóre ... rozstępy są straszne !! coś o tym wiem , ale co tam rozstępy jak pupa schudła troszke :) buziaki circuś i słodkich snów !!
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...y-libido/7.jpg
Przyłączam sie do Boojki,ma rację,najwazniejsze to optymizm i nie mieć do siebie pretensji a dietkować sie z milości dla siebie.Przybrałaś kilka kg to mowi się trudno,na pocieszenie tylko napisze,ze mi np.najłatwiej zgubić swieże kg, te takie już wieloletnie potrafią sie trzymać.Każda z nas ma czasami chwile zwatpienia(czytaj ja też,bo dopiero zaczynam )ale wierzę,że jak zobaczymy że nasza walka przynosi rezultaty to bedzie nas to nakrecać bardziej do pracy nad sobą.
Circuś , gdzie się podziałaś ?? mam nadziję że wszytko w porządku i że sie nigdzie nie dołujesz ... czekam na relacje z dzisiajszego dnia kochana ... a tak wogóle MIŁEGO WEEKENDU :)
http://www.zefa.pl/bilddaten/822/8221000090402.jpg
UDANEGO DNIA :!: :D :!: :D :!: :D :!:
Wpadnę dopiero wieczorkiem ( ok w nocy ) i napisze jak mi minął dzień. A Tobie życzę wspaniałego.
Buźki
CIRC
Circuś będę chyba dopiero w środę ... ale jak tu wejde to chcem czytać tylko same pozytywne pościki o Twoich osiągnięciach i postępach , żadnych porażek :) więc trzymaj się "debeściaro" :) miłego , aktywnie spędzonego weekendu !
http://www.bpgs.org.uk/Patricia%20An...0Flowered).JPG
Hej Circ,jak lubisz slodkości to proponuje Ci jeszcze pieczone jabłka,też sa pyszne :) :) :) Czasami robiłam tez sobie kaszę manna z sokiem malinowym,raz w tygodniu albo dobre byly gorące kubki knorra owocowe ale od jakiego czasu nigdzie już ich nie ma :cry: .Normalnie napisałabym do nich ze skargą gdzie są moje truskawkowe i malinowe zupki :evil: :!: :!: ,ten smak ach...rozmarzyłam sie :) .Pozdrawiam weekendowo,