Oj dziewczyny widze ze zaniedbujecie pamietniczek... mam nadzije , ze tylko pamietniczek a nie siebie... z tym drugim byloby gorzej... ja tu zagladam z nadzija , ze zastane Was z jakims duchem walki ... a tu cisza :)
Wersja do druku
Oj dziewczyny widze ze zaniedbujecie pamietniczek... mam nadzije , ze tylko pamietniczek a nie siebie... z tym drugim byloby gorzej... ja tu zagladam z nadzija , ze zastane Was z jakims duchem walki ... a tu cisza :)
Boojeczko juz jestem :D
A jest po 2 w nocy więc raczej się nie rozpiszę. Z dietką - raczej kiepsko ale dzis choc troche pocwiczylam. Padam z nog (jak i Ty wczoraj- a raczej to juz chyba przedwczoraj:) )
Buziak ogromny
CIRC
:( :( :( :arrow: to moje samopoczucie. Mam depreche :cry: Uświadomiłam sobie , że już w poniedziałek mam zajęcia. Koszmar :evil: . Jutro jadę do Poznania , więc już nie będę wpadała tutaj tak często.
Liczę jednak, ze jak już wpadne to przeczytam same "ochy i achy" jak to Wam świetnie idzie.
Jako , że jestem w podłym nastroju- kończe bo mogę jeszcze kogoś z Was zarazić.
Buźki i 3majcie się ciepluchno.
CIRC
moze tu moich ohhhow i ahhhow nie znajdziesz, bo tu jakos smutno jak Ciebie nie ma no i ewcia tez gdzies zniknela , tylko ja sama , wiec postanowilam zalozyc swoj wateczek , jak juz bedziesz Circ to odwiedz mnie u mnie :)
Circus co tak tu cichutko , liczylam na dllluuuuga notke o swoich perypetiach z dietkowaniem , a tu cisza ... czyzbys nie zdazyla jeszcze nic napisac :?: :?: jesli tak to czekam:)
Witam!
Postanowiłam być szczera więc będę szczera i w tym momencie.
KATASTROFA!!! :cry: :cry: :cry:
Totalnie wszystko przepadło. Nie ćwiczę , tyję (choć nie jem dużo więcej) . Boję się wejść na wagę.
Jeszcze bardziej się bałam , ze zrezygnuję - ale NIE :twisted: Będę walczyć dalej. Jutro jest nowy dzień.
Dokładnie zmasowane siły przystąpią do ataku 1 marca tego roku oczywiście :) Pozbierałam się po tragedii dietowej i oto zmiany które postanowiłam wprowadzić:
-nie 2 duże posiłki , ale kilka małych w odstępie np. co 3 h
-ćwiczyć co rano -> to będzie szczególnie cięzkie do zrealizowania :arrow: ale wierzę , ze potrafię wprowadzić to w mój grafik dnia (najgorsze będą dni gdy mam na 8 rano :( )
-duuużo się uśmiechać i być pozytywnie nastawioną do życia (to tez będzie trudno zrealizować )
- i wreszcie wziąć życie w swoje ręce i kontrolowac je tak jak uważam za słuszne
:arrow: dla nie wtajemniczonych brzmi to dziwnie - ale wierzcie mi , ze to duży problem abym się nauczyła wreszcie zarządzać swoim czasem.
Muszę kończyć bo mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia.
Acha- zmiany już zostały rozpoczęte. Byłam u fryzjera i mam nowy kolorek na głowie- nawet mi się podoba :)
Bardzo Was prosze 3majcie kciuki- tym razem musi mi się udać
Kochaniutka po pierwsze nalezy Ci sie ochrzan porzady!!!
:arrow: 1. Dziewczyno nawet sobie nie wyobrazaj ze teraz tutaj sobie popuscisz, tak latwo Ci ze mna nie pojdzie, myslisz ze jak zniknelas z forum to juz przesladowac Cie nie bede :wink: oj bede bede :lol:
:arrow: 2.Masz szczescie, ze sie sama pozbieralas i masz nowe plany, to nie bede musiala Cie az tak styrac :wink:
A co do usmiechu Circus, to razniej ... usmiechaj sie , przeciez jest tyle powodow do szczescia, patrzysz ze swieci slonko to sie usmiechaj do slonka, jak zobaczysz jak leci ptaszek to tez do niego sie usmiechnij, ze juz nie wspomne co masz zrobic, jak przejdzie kole Ciebie jakis przystojny facet :wink: wiecej optymizmu kobieto i wiary w siebie, ale ja wiem, ze jak tylko sie na maksa pozbierasz to i latwiej Ci przyjdzie usmiechanie sie :lol: wierze w ciebie dziewczyno :!: :!: :!:
No i bys mogla sie pochwalic jaki to ten nowy kolorek wloskow :twisted:
Trzymaj sie i zycze Ci aby udalo Ci sie zrealizowac wszytko co sobie wymyslilas :wink:
Oj Boojeczko , nawet nie wiesz jak poprawił mi humor Twój wpis.
Dziewczyno skąd Ty bierzesz tyle optymizmu!! ?? :D
Zacznę od tego koloru na moich włoskach : trudno go zdefiniować :lol: Mam 3 różne farby na głowie , żadna nie wyszła tak jak się spodziewałam 8) Ale ogólnie nawet jestem zadowolona. Zobaczymy co inni powiedzą.
Dziękuję Ci serdecznie za te ciepłe słowa. Jak już dokopiesz się do swojego nr gg to daj mi prosze znać. (ja jestem na etapie prób odzyskania swojego :( )
Buźki i serdeczne pozdrowionka
CIRC
Circus co Ty tu tak rzadziuchno zagladasz ... myslalam , ze nie dogrzebie sie do Ciebie... no ale musialam zlozyc Ci zyczonka .... z okazji Dnia Kobiet zycze Ci aby dietkowanie sprawialo Ci przyjemnosc a kg rozplywaly sie wrecz w powietrzu... bys zawsze byla usmiechnieta i szczesliwa i wogole wszytkiego naj naj naj :)
No a ja wcale az tak duzo optymizmu nie mam , miewam takze gorsze dni tak jak dzisiaj ... ale wiadomo przeciez ze zawsze moze byc gorzej wiec nie ma czym sie przejmowac i smucic duperelami :) Jak tylko zjawisz sie Tutaj to sie odezwij :)
http://www.chilehub.cl/forum/uploads...1203_thumb.jpg[/code]
Circ jak nie ma tak nie ma ale ja sie za to pojawiłam :lol:
Powiem Wam cos zabawnego , nigdy nie myslalam ze sie posune do takiego kroku w ramach walki o szczupłą siebie :!: :!: :!: :?: :?: :?:
Postanowilam zakosztowac """ pysznych"""" koktaili ktore podobno mają zastapic posilek w czasie diety. Oprocz tych koktaili przeczytalam ze powinno sie jesc jakis owoc z nawet normalny obiad. Normalny wcale nie oznacza normalnosci bo dla nich normalny to szklanka spagetti albo ryba z grilla. A było by bardzo łatwo i szybko nie jesc niczego tylko wypijac 5 shakes. No wiec jestem juz 3 dzien na tym czymś a przez przypadek odkryłam przysmak dzis bo nie chcąc przekroczyc magicznej godziny mojego posilku (a jest to 18 ewentualnie19) wstapiłam do greckiej restauracyjki. To cos to ciasto szpinakowe, pyycchhaaaa. I mam teraz obsesje na tym punkcie. Ale nie bede sie rozpisywac w szczegółach bo chyba powinnam napisac ze jest ble ble ble :) Ale za to jestem z siebie dumna bo przechowuję w lodówce 2 czekolady (to dla mojego męża aby w pewnych sytuacjach móc go przekupić ewentualnie zając go czyms) I WCALE NIE MAM NA NIE AZ TAKIEJ WIELKIEJ OCHOTY, no dobra mam ale nie ruszę :)
Poniewaz idzie wiosna i trzeba bedzie zrzucic płaszczyki i wystawic troche ciałka na słoneczko a na razie to nie mam czego wystawiac hahaha. Pozdrawiam was cieplutko i trzymam kciuki.