Strona 15 z 33 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 324

Wątek: 67kg

  1. #141
    Guest

    Domyślnie

    Hej moje kochane!!!
    Powracam w pięknym stylu!!! Dieta kolejny raz rozpoczęta!!! Tak nie kontynuuję ale zaczynam na nowo i napewno uda mi się dobić to moich wymarzonych 60kg!!! Od dziś znów mogę zarażać optymizmem!!!
    Co nam ma się nie udać przecież kiedyś musi się udać napewno się uda!!!
    La la la odchudzanie dalej trwa i tak ma pozostać słyszycie wy wszystkie wiedźmy wiedźmowate i czarownice (oczywiście to nie o Was), które czyhacie na mnie za każdym rogiem a ja się nie dam!!!
    Porzucam znów słodycze i wszystkie wstrętne rzeczy które tak naprawdę chyba mi nie smakowały i powracam do jabłuszek i kefirków!!!
    Hurrrrrra!!! :P
    Całusy
    Olutka

  2. #142
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    EWUŚ nic nie mówiłaś , ze to TWÓJ ślub.

    Jejku . gratuluję!!!!!!!!!!! Życzę Ci(WAM) wszystkiego najlepszego!!!!!Wiem , ze będziesz wyglądać ślicznie a z tego co mi wspominałaś masz cudownego narzyczonego. Więc szczęście murowane.
    Doskonale rozumiem Twoje motywy i nie musisz się uspraiwdliwiać . Ja tu wiernie będę na Ciebie czekać

    Obiecaj , że będziesz się bawić cudownie. Musisz. Młoda , przyszła mężatko. Udanego wypoczynku i nic sobie nie odmawiaj. Miesiąc miodowy to MIODOWY. Więc słodki. Na cokolwiek będziesz miała ochote - wcianaj. A i tak kto wie ile schudniesz.....

    OLUTKA gratuluję wejścia przebojem w dietę. Damy radę!!!!Widze optymizm w pełni tak więc super.

    Co u mnie.
    Przejechałam 60 km na rowerze!!!! jak dla mnie SZOK że dałam radę.

    Jem jakby mi za to płacili ( a spłukana jestem )

    buziaczki
    CIRC

  3. #143
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    melduje,ze dni u babci były całkiem całkiem,we wtorek 1150 kcal w środe 1370 kcal i duzo ruchu(jak na mnie ).Za to dzis przegięcie,już dobiłam prawie do 2000 Nic nie zjem do wieczora,o nie,ale czy to cos da....i ta pewnie przytyje
    No ale zobowiazałam sie nie poddawać,więc się nie poddam,jeszcze tylko 3,8 kg i będę wazyć moje wymarzone 54 kg,ech...jak 5 lat temu

    Nie dam się,nie dam się,nie dam się

  4. #144
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zjadłam jeszcze 2 małe jabłuszka i troche płatków fitness,czyli 2000 kcal na bank sie uzbierało Dużo spacerowałam i zaraz ide zrobic choć troche brzuszków postanowilam tez kupic sobie wagę,w auchanie są po 24 zł,no i mam wątpliwości-->czy aby taka dosyć tania waga bedzie dobra???? jak myślicie????
    napewne zmobilizowalaby mnie bardziej do dietki

    Jutro mój kumpel ma urodzinki i ......boje się.....że znowu zawalę...chyba proflilaktycznie zjem małe śniadanie i obiad,żeby wieczorem móc coś w siebie wrzucić,najbardziej boje sie piwa,pewnie ze 2 pójdą pomocy potrzebuje chyba kopa i to na samym początku....

    pozdrawiam

  5. #145
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    co tak pusto dziewczyneczki wprosiłam sie na ten watek i tylko ja tu piszę
    mój jadłospis dzisiejszy
    śniadanie:kawa słodka+grahamka z masłem i pasztetem+kajzerka z polędwica i masłem+pomidor
    obiad(u kumpla):3/4 szklanki soku jabłkowego+2 babeczki z bitą smietaną +około 30 paluszków+sałatka owocowa(poprostu wymieszane ooce,bez jogurtów itede).Nie dałam już wcisnąć w siebie obiadu jego matki,o nie,to mój jedyny sukces dzsiejszy
    kolacjaół kajzerki z masłem,serem i pasztetem,no i pomidorem+kawałek kotleta z kurczaka+słodka kawa.

    Nie policzyłam ile tego było,ale pewnie duzo
    zaraz idę do pubu,a jak dobrze pójdzie to na jakąś impreze się wkrecimy,postaram się wypić najwyżej jedno piwo,a może nic....zobaczymy

    to do jutra

  6. #146
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pecora, fajnie, że Jesteś. Zrobiło sie tutaj tak cicho.
    Ja dzis ide tez na mala imprezke. A ze abstynentką nie jestem pewnie w siebie cos promilowegto wrzucę I raczej na jednym piwku tez sie nie zatrzymam

    Co do mojej diety. Od 3 dni nie ćwiczyłam. Zawsze tak jest Jeden dzien nie ćwiczę więc dochodze do wniosku , ze 2 ,3 (dni),..2,3(tygodnie) nie chce mi się ćwiczyć i nie mogę się zmusić.

    oj kiepsko mi idzie z tą dietą. A w poniedziałek wchodzę na wage. Ten dzień już tuż, tuż.
    Zbieram sie na impreze. Maseczka , te sprawy .......

    3majcie się Kochane.
    CIRC

  7. #147
    Guest

    Domyślnie

    hejooo dziewczynki!

    zastanawiam sie czy moglabym sie do was dolaczyc..?
    mam 169cm, waze obecnie 62 albo 61.. a moze caly czas 63?
    zwaze sie jutro rano. bo zapomnialam wspomniec, ze jestem na diecie 3 dzien.
    dietka oparta na zupie kapuscianej. jadlospis urozmaicony, zadnej katorgi tez nie ma
    trwa tydzien, a mozna schudnac od 4 do 8kg.. z diety jestem cholerrrnie zadowolona, zobaczymy tylko czy bede z efektów.

    kurde, a chcialabym dojsc do 55

  8. #148
    PomylkaGenetyczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hey hey !!!
    Ja zaczynałam od 88 kg /173 cm brrr .. teraz waże 71 kg. I udało się Chce schudnac jeszcze 11 kg ... ( do 60 kg) i wiem ze powoli uda mi sie to osiagnac.. wierze w siebie i wierze w was

  9. #149
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Tak bardzo zmęczona. :(((((((

    Zacznę od przywitania nowych osóbek. Witam

    Emanuje z Waszych postów optymizm, aż się miło czyta.
    Ja niestety jak mówi tytuł tego posta jestem "tak bardzo zmęczona"
    Żyć mi się nie chce, umierać tym bardziej(może podświadomie myślę , że wiąże się to z jakimś wysiłkiem )
    Dieta mi nie idzie. Dziś najdałam się wszystkiego w takich ilościach, że wstyd opowiadać. A do tego najadłam sie słodyczy choć miałam unikać ich jak ognia.

    Dziś mam też "te dni"

    Może dlatego po części jestem nie do życia. Czuję się OGROMNA.
    Najgorsze jest to , że w poniedziałek wchodzę na wagę.Tragedia

    A i dowiedziałam się , że jadę do babci która za każdym razem jak mnie widzi mówi : "troszkę się przytyło???"
    Cholery dostaje (przperaszam , że jestem wulgarna).
    Może jutro już będzie lepiej. Buziaki

    CIRC

    Ps. PomyłkoGenetyczna Justa już nam przybliżyła swoją strategię. A Ty jaką bronią władasz???
    11kg piękny wynik.Gratuluję!!!

  10. #150
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A teraz coś weselszego bo mi głupio , że taka przybita jestem i "rozsiewam"to paskudztwo wokół.

    Różni ludzie różnie śpią w pociągach... Jak ich nazwać? Oto kilka przykładów:

    Na dzięcioła - stuka w rytm turkoczących kół głową o szybę

    Na Ku Klux Klan - z głową pod kurtką

    Na Kermita - głowa podskakuje na różne strony

    Na masochistę - głowa pochylona na kolanach, śpiący wdycha zapachy cudzych skarpet

    Na Wojciecha Manna - śpiący rozsiada się na dwóch siedzeniach

    Na Małysza - zasnąć na półce bagażowej

    Na glonojada - śpiący ma twarz przyklejoną do szyby

    Na skarbonkę - śpiący ma głowę odchyloną do tylu i otwarte usta

    Na skarbonkę nazywane jest czasami Na jamochłona lub Na popielniczkę

    Na przyjaciela - przytulony do sąsiada

    Na Sokratesa - śpiący podpiera twarz na ręce jak Sokrates

    Na wodospad - śpiący pochyla się do przodu i ślina mu wycieka z otwartych ust na podłogę

    Na źródełko - śpiącemu ślina spływa po brodzie

    Na pisklaka - klient ma otwarte usta i głowę odchylona do tyłu, jakby na robaka czekał




    Buziak
    CIRC

Strona 15 z 33 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 25 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •