-
Hej Pimpus..
ładnie dajesz rade..na pewno schudniesz do 17 maja...:)
byłam na stronce polki.pl i tam sprawdziłam keidy schudne i jak schudne itp...takie wykresiki sie pokazały i wyszło mi ...ze do 14 czerwca bede miala 58 chudnac 1kg na tydzien...
a jesli 0,7kg na tydzien to 14 sierpnia:)...fajn opcja bo jescze lato bedzie trwało..:)
Pimpus nie waz sie w czasie okresu..tylk po od razu bedziesz weselsza jak zobaczysz ile jest na wadze...tak ąłdnie Ci idzie..:)..teraz juz wiosna niedługo(trzea walczyc o ladniejsza siebie)
Pozdrawiam
-
Ośmiorniczko :)
Zobacz w takim razie na początku lata będziesz cieszyć się z wymarzonej szczupłej sylwetki :)
Myśle ,że chudnięcie 1 kg na tydzień jest całkowicie realne i chyba zdrowe. W takim razie ja lato przywitam nieco szczuplejsza i pewnie szczęśliwsza.
Myślę że 17 maja będe miała około 70 kg :?: :?: :?: chyba to jest możliwe :?:
-
cześć Pimpek!
Miło mi że mnie odwiedziłaś.
No jasne że jest możliwe 70 kilo do maja,ja też mam cel 70 i mam nadzieję ze nam sie to razem uda :)
Trzymam kciuki!
-
Witam!
Coookiedziękuje za odwiedzinki :) cieszę sie , że wspólnie będziemy zrzucać balaścik :)
Teraz z takim pozytywnym nastawieniem to na 100% schudniemy :) ....Uciekam poćwiczyć troszeczkę :)
-
pimpek damy rade, ja też chce mieć przynajmniej 10 kg mniej do maja :D :D
Musimy o to zadbać, aby waga ruszyła na dół :D
-
Hej Pimpus na pewno sie uda..70 murowane...ja bym chciala miec 65 do maja :) został marzec i kwiecien...i troszke lutego ;p
damy rade...ale musimy sie trzymac:)
-
Pobudka dziewczyny!!!!!!!!!!!!!
Czesc wam w ten ,,piekny''piatkowy dzionek.U nas dalej ponuro,ale co tam.
Wczorajszy dzien zaliczyłam bez błędów.Zwazyłam sie a moja waga wskazuje tyle samo.Hmmm.No nic.Grunt to sie nie poddawac.Ćwiczyc dalej i sie nie objadac.
Ja stosuje teraz małe talerzyki.Bez dokładek.Wczoraj myslałąm ze umre z głodu,ale jakos wytrwałam(poszłam spac juz o 21 zeby mnie nic nie kusiło)HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
Ale przynajmiej wstałam bez wyrzutów sumienia:)
Pozdrawiam was i zycze milutkiego dnia :!:
-
Witam Pimpus :D
Jeszcze spisz? U mnie słonecznie, lecz nie wiem czy mroźnie czy nie bo chora to nie wychodzę nigdzie :(
Pimpek a gdzie raporty dzienne??? hihihihi
Pozdrawiam
-
Witajcie! :)
Wczorajszy wieczór był dla mnie istną męczarnią....Tak mnie diabełki kusiły, lodówkę otwierałam chyba z 10 razy :shock: ....ale udało sie :D :D :D nie uległam...na otwieraniu lodówki tylko się skończyło :wink:
A dziś nie wytrzymałam i zaliczyłam wagę...i 79kg HURRRAAAAA :!: :!: :!:
AGAPINKO u mnie pogoda paskudna, szaro, mokro....A faktycznie zapomniałam o raportach dziennych hihi...ale postaram sie poprawić :wink: chociaz wczoraj było ok! no i mam nadzieje ,że dziś będzie podobnie :)
Rolini ja wczoraj podobnie sie czułam, na wieczór jak opętana ...non stop myślałam o jedzeniu :shock: :shock: :shock: ...ale sie udało :)
A postojem wagi sie nie przejmuj :wink: , wkrótce zacznie spadać :!: :!: :!: A jak czujesz sie po ćwiczeniach?...bo mnie boli każdego dnia bardziej :? ...wczoraj ćwiczyłam tylko 15 min...bo więcej nie dałam rady z bólu :?
Ośmiorniczko pewnie ,że damy radę zrzucić do tego czasu przynajmniej 10 kg :!: :!: :!:
Ja już się cieszę z zrzuconego 1 kg, i od razu czuję się chudsza :) :lol: :lol: :lol: :lol:
Cookie Trzymam kciuki aby nam pięknie odchudzanko szło :) ...a swoją drogą ty mierząc 1.80 cm musisz całkiem fajnie wyglądać, bo ja mam tylko 1.66 :( a ważę tyle samo co ty.
-
hej Pimpus no i dziewczyny..:)
Pimpus gratuluje kilograma mniej :)
Ja w przeciwienstwie do Was wczoraj zjadłam za duzo ..jakies 1400kcal..co prawda zadnych słodyczy..ale ok 22...jakos nie umiem ostatnio sie opanowac przed wieczornym jedzeniem...no i skutkiem jest oporny spadek wagi :(
Ale jutro i pojutrze ide na basen...i mam nadzieje ze ja tez wkrotce pochwale sie utrata wagi
Pozdrawiam :wink: