jestem
Nafaszerowałam sie lekarstwami....i nawet jest mi ciut lepiej ...Jedyny plus choroby to brak apetytu
Moje menu dzisiejsze:
śniadanie:
-kromka chleba sojowego
-plaster polędwicy sopockiej
-3 łyżki kukurydzy
-2 łyżki sosu czosnkowego ( jogurt + czosnek +zioła+vegeta+ odrobinka majonezu)
-kawka z mleczkiem
II śniadanie
-jogurt za zbożami
obiad
-miseczka żurku z jajkiem
podwieczorek
-jogurt ze zbożami
Dodatkowo 2 herbaty czerwone, 1 zielona, 2 irish crem
I to by było na tyle jeśli chodzi o jedzenie na dzisiejszy dzień. Za to jeśli chodzi o ćwiczenia ...to chyba nici ....nie dam rady ćwiczyć
Od poniedziałku zapowiadają ładniutką pogodę....
Już nie moge doczekać się wiosny....a co za tym idzie zrzucenia ciepłych ciuchów.
Dlatego teraz nie mogę sobie pozwolić na wpadkę....Wiem ,że uda mi się wytrwać....nawet napady głodu mineły....Tak trzymać
Zakładki