Witam![]()
Moje menu:
śniadanie
-1 kromka chleba sojowego
-2 jajka gotowane
-papryka czerwona
IIśniadanie
jogurt ze zbożami
obiad
-ryba pieczona bez tłuszczu
-brokuły
podwieczorek
-0.5 filiżanki kulek nesquik+ mleko
kolacja
-jogurt morelowy
-jabłko
Tusiaczku ja mimo wszystko cieszę się z nadejścia wiosny...ciepło na dworze daje nam wieksze perspektywy na zrzucenie kalorii...już nie mogę doczekać się kiedy wsiądę na rower.
Pewnie że to jeszcze nie to co bym chciaała aby było...( bo przecież ciągle jestem gruba) a kilogramy tak z dnia na dzień nie spadna mi z d... ale tej zimy to mam już kompletnie dosyć![]()
Ośmiorniczkozgadzam się z tobą...jeszcze troche potrwa zanim całkowicie zrzucimy cieple ubrania...w tym czasie możemy stracić co nieco sadełka
.....A u mnie nadal dobrze ...nie przechodze żadnego załamania, ani napadów głodów...więc chyba wszystko będzie dobrze
![]()
marisalnarazie nie myślę o tym co będzie jak schudnę
![]()
....ale mam zamiar nie zniweczyć całego wysiłku jaki włożyłam w schudnięcie.
Myślę ,że póżniej będzie łatwiej...po takim długim okresie odchudzania...jakoś zmiana sama w sobie w nas nastąpi...już teraz zrezygnoewałam z dużej grupy produktów niedozwolonych , zastepując je zdrowymi i....wcale jakoś tak bardzo nie tęsknie za tłustym żarciem.
Mam nadzieję ,że bedzie dobrze![]()
Tego samego życzę i tobie![]()
agapinkoja tez uwielbiam rower....ostatnio pokonywałam kilometry z e synkiem w koszyku
....a to jeszcze więcej spalonych klalorii...bo przecież pedałuję za dwoje hihihi
![]()
Zakładki