Witam wszystkich :P tak otoz nadszedl ten czas...czas aby COS z soba zrobic,bo zaczyna byc niebezpiecznie.Ostatnio byłam na diecie 1000 kcl .Efekt był taki,iż przez 4 miesiace z wagi 68 kg zeszlam na 55kg..ale ostatnio sie zapuscilam i tak ciezko jest mi sie wziasc w garsc.nie potrafie odnalezc w sobie tej dawnej sily i motywacji.Wydaje mi sie ,ze w mniejszym badz wiekszym stopniu przez szkole,tj przez stres..te dwa miesiace byly dla mnie dosc ciezkie,ale wydaje mi sie,ze teraz juz wszystko sie unormowalo i bedzie tylko lepiej.obecnie wazne okolo 60 kg chyba nawet troche ponad...;( jutro sie rano zwaze i podam wszystko.Mam zamiar przejsc na diete 1000kcl gdyz jest ona skuteczna i nie trzeba az tak dlugo czekac na rezulataty
no ale w sumie to ja mam czas ;P spokojnie do lata mam nadzieje dojde do tej wymarzonej wagi 50 kg ;p ehh brzmi tak nierealnie;p Mam nadzieje ,ze odnajde tutaj jakies wsparcie psychiczne bo tak szczerze mowiac to w domu ciezko sie go doszukac ;p
;*
Zakładki